February 22, 2025
andrzej-duda-prezydent
Zdjęcie: Urząd Miasta Ropczyce

Państwo nowoczesne to takie państwo, gdzie ludzie żyją w godnych warunkach – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Ropczyc (woj. podkarpackie). Mówił też m.in. o bezpieczeństwie Polski i współpracy z USA.

Andrzej Duda w Ropczycach

W czwartek prezydent Andrzej Duda przyjechał do blisko 16-tysięcznych Ropczyc na Podkarpaciu. Najpierw wręczył odznaczenia państwowe za działalność społeczną i samorządową. Srebrnym i Brązowym Krzyżem Zasług uhonorował sześć osób. Później prezydent spotkał się z mieszkańcami w Hali Widowiskowo-Sportowej.

Andrzej Duda, prezydent RP, podziękował też za dotychczasowe poparcie w wyborach prezydenckich, „za zaufanie, które dwa razy mi państwo okazaliście”.

– Myślę, że wybraliście mnie państwo dlatego, że w istocie przyszedłem tutaj z propozycjami, które odpowiadały państwu, temu jacy jesteście i temu, co sobą prezentujecie – mówił Andrzej Duda. – Swoją postawą obywatelską, swoją postawą światopoglądową, swoim systemem wartości, że ja po prostu z tym, jakim jestem, skąd jestem, gdzie zostałem wychowany i w związku z tym, jakim wartościom służę, po prostu dopisałem się do tego, czym państwo w istocie jesteście i to dlatego, tylu mieszkańców powiatu i miasta jednego i drugiego zagłosowało tutaj na mnie – podsumował Andrzej Duda.

„Słowa podziwu wobec Polski”

Podkreślił, że przez minioną dekadę, rozmawiając z politykami z całego świata wielokrotnie słyszał „słowa podziwu wobec Polski”.

Prezydent przypomniał, że przez te lata, kiedy współpracował z rządem Zjednoczonej Prawicy, wprowadzono wiele programów społecznych, mówił m.in. o rozwoju dróg lokalnych, czy dodatkowych świadczeniach emerytalnych.

Prezydent Duda podkreślił, że jego celem było „państwo rzeczywiście nowoczesne, a państwo nowoczesne, to takie państwo, gdzie ludzie żyją w godnych warunkach”.

Uzbrojenie „unikatowe w skali świata”

Podczas wystąpienia prezydent powiedział, że Polska posiada uzbrojenie „unikatowe w skali świata”, jak np. najnowsza wersja czołgów Abrams. Dodał, że Rzeczpospolita buduje swój potencjał, aby być w stanie stawić czoła, gdyby było trzeba w sposób absolutnie twardy, nieustępliwy, dający gwarancję, że nie da się przejść. 

– Jeżeli nasza armia będzie świetnie wyposażona, sprawna i liczna, będziemy mieli do tego gwarancje sojusznicze, przede wszystkim gwarancje bezpieczeństwa i obecność wojsk amerykańskich na naszym terytorium, nikt nas nie zaatakuje, bo nikomu nie będzie się opłacało tego robić – podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent zaznaczył, że od początku swojej kadencji buduje relację z USA i nie ogląda się z jakiego obozu politycznego pochodzi prezydent.

– Głęboko wierzę, że jeśli jesteśmy w stanie zatrzymać żarłoczny rosyjski imperializm, to jesteśmy w stanie zrobić to siłą naszych żołnierzy, naszego sprzętu i ze wsparciem najsilniejszej armii na świecie, jaką są Stany Zjednoczone – zaznaczył.

duda-trump
Zdjęcie: Kancelaria Prezydenta RP

Polska umocniona za czasów Donalda Trumpa

Podkreślił, że obecność armii amerykańskiej w Polsce została umocniona za czasów prezydenta USA Donalda Trumpa, dzięki któremu – jak przypomniał – zawarliśmy kontrakty gazowe ze Stanami Zjednoczonymi, dzięki któremu mamy myśliwce F-35, które niebawem przybędą do Polski, dzięki któremu zawarliśmy cały szereg kontraktów zbrojeniowych, na które wydał zgodę Kongres Stanów Zjednoczonych.

Prezydent przyznał, że „popiera w dużym stopniu” to, aby bezpieczeństwo Polski było zależne od Stanów Zjednoczonych. Wyjaśnił, że chodzi mu o to, aby, za plecami „dobrze uzbrojonych polskich żołnierzy”, stała „armia amerykańska, z uzbrojeniem, które my mamy kompatybilne”. Prezydent przypomniał, że USA jest uzbrojone w arsenał nuklearny i jest „na pewno sprawniejszy niż Rosja”, o czym – jak wskazał – świadczy porównanie wydatków na utrzymanie arsenału nuklearnego.

– Właśnie dlatego wojny nuklearnej nie będzie, bo ze Stanami Zjednoczonymi nie ma nikt żadnych szans – podkreślił Andrzej Duda.

Rosjanie dobrzy w dezinformacji

Zadeklarował, że prowadzimy „konsekwentną i spokojną politykę” i będziemy ją prowadzić, dlatego że Polska takiej polityki potrzebuje. „A zwłaszcza dzisiaj, kiedy tak wiele słyszymy różnych głosów i nikt z nas tak naprawdę nie wie, ile w tym jest wpływu służb, także i rosyjskich, bardzo dobrze finansowanych i bardzo sprawnych” – zaznaczył.

Duda przestrzegł, by nikt nie ośmielał się nie doceniać skali dezinformacji i sprawności w budowaniu systemu dezinformacji jaką mają rosyjskie służby.

– To są naprawdę inteligentni ludzie, którzy umieją wpływać, szeptać i to jest efekt rosyjskiej dezinformacji – dodał prezydent.

Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii bezpieczeństwa

Duda przekonywał też, że współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii bezpieczeństwa w Europie jest niezbędna.

– Gwarantuję państwu, że ta polityka zapewni bezpieczeństwo, bo to jest jedyna gwarancja, jaką możemy mieć – konsekwentne realizowanie takiej polityki i niesłuchanie żadnych antyamerykańskich prądów i trendów, które płyną ze Wschodu, czy z Zachodu – powiedział Duda.

Stwierdził też, że dwaj doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa przylecieli do Polski specjalnie po to, aby się z nim skonsultować.

– Generał (Keith) Kellogg spotkał się ze mną, rozmawiał ze mną i chciał znać moją opinię na temat sytuacji na Ukrainie. Chciał znać moją opinię na temat tego, jak ja postrzegam sytuację w naszej części Europy, jakie widzę dalsze potencjalne zagrożenia, jakie widzę możliwości zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę – powiedział Duda.

Prezydent podkreślił również, że dla Polski sprawą najważniejszą jest to, aby wojna zakończyła się sprawiedliwym pokojem, czyli takim, który zapewni, że Rosja nie zaatakuje nikogo więcej.

Najbliższe wybory prezydenckie

Andrzej Duda zachęcał też do udziału w najbliższych wyborach prezydenckich.

– Bo chcę to robić (kontynuować politykę bezpieczeństwa Polski) z prezydentem, który też to rozumie, i który też taką zdecydowaną politykę bezpieczeństwa Polski, opartą o więzi transatlantyckie, czyli opartą o więzi polsko-amerykańskie, będzie realizował – mówił.

Prezydent powiedział, że chce, aby przyszły prezydent realizował politykę bezpieczeństwa opartą o „więzi transatlantyckie”. „Wierzę w to, że wszyscy nasi rodacy prędzej czy później przekonają się, co tak naprawdę jest dobre dla Polski i kto tak naprawdę chce dobra Polski, a nie innych” – oświadczył Duda.(PAP)

Czytaj więcej: 

Rekordowy początek roku na lotnisku Rzeszów-Jasionka

andrzej-duda-prezydent
Zdjęcie: Urząd Miasta Ropczyce

Państwo nowoczesne to takie państwo, gdzie ludzie żyją w godnych warunkach – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Ropczyc (woj. podkarpackie). Mówił też m.in. o bezpieczeństwie Polski i współpracy z USA.

Andrzej Duda w Ropczycach

W czwartek prezydent Andrzej Duda przyjechał do blisko 16-tysięcznych Ropczyc na Podkarpaciu. Najpierw wręczył odznaczenia państwowe za działalność społeczną i samorządową. Srebrnym i Brązowym Krzyżem Zasług uhonorował sześć osób. Później prezydent spotkał się z mieszkańcami w Hali Widowiskowo-Sportowej.

Andrzej Duda, prezydent RP, podziękował też za dotychczasowe poparcie w wyborach prezydenckich, „za zaufanie, które dwa razy mi państwo okazaliście”.

– Myślę, że wybraliście mnie państwo dlatego, że w istocie przyszedłem tutaj z propozycjami, które odpowiadały państwu, temu jacy jesteście i temu, co sobą prezentujecie – mówił Andrzej Duda. – Swoją postawą obywatelską, swoją postawą światopoglądową, swoim systemem wartości, że ja po prostu z tym, jakim jestem, skąd jestem, gdzie zostałem wychowany i w związku z tym, jakim wartościom służę, po prostu dopisałem się do tego, czym państwo w istocie jesteście i to dlatego, tylu mieszkańców powiatu i miasta jednego i drugiego zagłosowało tutaj na mnie – podsumował Andrzej Duda.

„Słowa podziwu wobec Polski”

Podkreślił, że przez minioną dekadę, rozmawiając z politykami z całego świata wielokrotnie słyszał „słowa podziwu wobec Polski”.

Prezydent przypomniał, że przez te lata, kiedy współpracował z rządem Zjednoczonej Prawicy, wprowadzono wiele programów społecznych, mówił m.in. o rozwoju dróg lokalnych, czy dodatkowych świadczeniach emerytalnych.

Prezydent Duda podkreślił, że jego celem było „państwo rzeczywiście nowoczesne, a państwo nowoczesne, to takie państwo, gdzie ludzie żyją w godnych warunkach”.

Uzbrojenie „unikatowe w skali świata”

Podczas wystąpienia prezydent powiedział, że Polska posiada uzbrojenie „unikatowe w skali świata”, jak np. najnowsza wersja czołgów Abrams. Dodał, że Rzeczpospolita buduje swój potencjał, aby być w stanie stawić czoła, gdyby było trzeba w sposób absolutnie twardy, nieustępliwy, dający gwarancję, że nie da się przejść. 

– Jeżeli nasza armia będzie świetnie wyposażona, sprawna i liczna, będziemy mieli do tego gwarancje sojusznicze, przede wszystkim gwarancje bezpieczeństwa i obecność wojsk amerykańskich na naszym terytorium, nikt nas nie zaatakuje, bo nikomu nie będzie się opłacało tego robić – podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent zaznaczył, że od początku swojej kadencji buduje relację z USA i nie ogląda się z jakiego obozu politycznego pochodzi prezydent.

– Głęboko wierzę, że jeśli jesteśmy w stanie zatrzymać żarłoczny rosyjski imperializm, to jesteśmy w stanie zrobić to siłą naszych żołnierzy, naszego sprzętu i ze wsparciem najsilniejszej armii na świecie, jaką są Stany Zjednoczone – zaznaczył.

duda-trump
Zdjęcie: Kancelaria Prezydenta RP

Polska umocniona za czasów Donalda Trumpa

Podkreślił, że obecność armii amerykańskiej w Polsce została umocniona za czasów prezydenta USA Donalda Trumpa, dzięki któremu – jak przypomniał – zawarliśmy kontrakty gazowe ze Stanami Zjednoczonymi, dzięki któremu mamy myśliwce F-35, które niebawem przybędą do Polski, dzięki któremu zawarliśmy cały szereg kontraktów zbrojeniowych, na które wydał zgodę Kongres Stanów Zjednoczonych.

Prezydent przyznał, że „popiera w dużym stopniu” to, aby bezpieczeństwo Polski było zależne od Stanów Zjednoczonych. Wyjaśnił, że chodzi mu o to, aby, za plecami „dobrze uzbrojonych polskich żołnierzy”, stała „armia amerykańska, z uzbrojeniem, które my mamy kompatybilne”. Prezydent przypomniał, że USA jest uzbrojone w arsenał nuklearny i jest „na pewno sprawniejszy niż Rosja”, o czym – jak wskazał – świadczy porównanie wydatków na utrzymanie arsenału nuklearnego.

– Właśnie dlatego wojny nuklearnej nie będzie, bo ze Stanami Zjednoczonymi nie ma nikt żadnych szans – podkreślił Andrzej Duda.

Rosjanie dobrzy w dezinformacji

Zadeklarował, że prowadzimy „konsekwentną i spokojną politykę” i będziemy ją prowadzić, dlatego że Polska takiej polityki potrzebuje. „A zwłaszcza dzisiaj, kiedy tak wiele słyszymy różnych głosów i nikt z nas tak naprawdę nie wie, ile w tym jest wpływu służb, także i rosyjskich, bardzo dobrze finansowanych i bardzo sprawnych” – zaznaczył.

Duda przestrzegł, by nikt nie ośmielał się nie doceniać skali dezinformacji i sprawności w budowaniu systemu dezinformacji jaką mają rosyjskie służby.

– To są naprawdę inteligentni ludzie, którzy umieją wpływać, szeptać i to jest efekt rosyjskiej dezinformacji – dodał prezydent.

Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii bezpieczeństwa

Duda przekonywał też, że współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii bezpieczeństwa w Europie jest niezbędna.

– Gwarantuję państwu, że ta polityka zapewni bezpieczeństwo, bo to jest jedyna gwarancja, jaką możemy mieć – konsekwentne realizowanie takiej polityki i niesłuchanie żadnych antyamerykańskich prądów i trendów, które płyną ze Wschodu, czy z Zachodu – powiedział Duda.

Stwierdził też, że dwaj doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa przylecieli do Polski specjalnie po to, aby się z nim skonsultować.

– Generał (Keith) Kellogg spotkał się ze mną, rozmawiał ze mną i chciał znać moją opinię na temat sytuacji na Ukrainie. Chciał znać moją opinię na temat tego, jak ja postrzegam sytuację w naszej części Europy, jakie widzę dalsze potencjalne zagrożenia, jakie widzę możliwości zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę – powiedział Duda.

Prezydent podkreślił również, że dla Polski sprawą najważniejszą jest to, aby wojna zakończyła się sprawiedliwym pokojem, czyli takim, który zapewni, że Rosja nie zaatakuje nikogo więcej.

Najbliższe wybory prezydenckie

Andrzej Duda zachęcał też do udziału w najbliższych wyborach prezydenckich.

– Bo chcę to robić (kontynuować politykę bezpieczeństwa Polski) z prezydentem, który też to rozumie, i który też taką zdecydowaną politykę bezpieczeństwa Polski, opartą o więzi transatlantyckie, czyli opartą o więzi polsko-amerykańskie, będzie realizował – mówił.

Prezydent powiedział, że chce, aby przyszły prezydent realizował politykę bezpieczeństwa opartą o „więzi transatlantyckie”. „Wierzę w to, że wszyscy nasi rodacy prędzej czy później przekonają się, co tak naprawdę jest dobre dla Polski i kto tak naprawdę chce dobra Polski, a nie innych” – oświadczył Duda.(PAP)

Czytaj więcej: 

Rekordowy początek roku na lotnisku Rzeszów-Jasionka

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *