W czwartek na Osiedlu im. Franciszka Kotuli w Rzeszowie doszło do dużego pożaru nieużytków. W akcji uczestniczyły łącznie cztery jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Do pożarów nieużytków dochodzi w okresie wiosennym szczególnie często. Niestety bywa to również efekt nielegalnego wypalania traw, a także przypadkowego zaprószenia ognia. Co wydarzyło się tym razem?
Pożar nieużytków w Rzeszowie
Zgłoszenie o ogniu rozprzestrzeniającym się na polach w okolicy ulic Błogosławionej Karoliny i Pańskiej dotarł do strażaków w czwartek (3 kwietnia) tuż przed godziną 17:00. Na miejscu pojawiły się trzy jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Rzeszowa, a także jedna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Przybyszówki.
Działania trwały niespełna dwie godziny. W akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie 17 strażaków. Paliła się powierzchnia około 35 parów nieużytki rolnych i traw
– informuje nas st. kpt. Jan Czerwonka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Nikt nie ucierpiał, ale śmiertelne zagrożenie istnieje
Według informacji przedstawiciela rzeszowskich strażaków, nie doszło do zagrożenia rozprzestrzenienia się ognia w okolice siedzib mieszkalnych. Strażakom udało się opanować sytuację, jednak gdyby nawet takie zagrożenie zaistniało, przybyłe na miejsce jednostki były gotowe do odcięcia linii ognia.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Na miejscu pojawiła się również policja, jednak do tej pory nie udało się ustalić przyczyn pojawienia się płomieni.
Dodajmy, że wiosną często dochodzi do nielegalnego i niekontrolowanego wypalania traw, także na terenach nieużytków rolnych. W pożarach często dochodzi do zachwiania ekosystemu, a także do tragicznych wydarzeń z udziałem człowieka.
10 marca tego roku w miejscowości Sanka pod Krakowem, strażacy znaleźli na miejscu pogorzeliska ciało 78-letniego mężczyzny. Była to pierwsza w tym roku śmiertelna ofiara wypalania traw w Małopolsce. 12 marca do podobnej sytuacji doszło w Nieborowie w woj. łódzkim, gdzie znaleziono zwęglone zwłoki 85-latka.
W lesie odkryto ciało mężczyzny w samochodzie z cyjanowodorem. Prokuratura bada sprawę
W czwartek na Osiedlu im. Franciszka Kotuli w Rzeszowie doszło do dużego pożaru nieużytków. W akcji uczestniczyły łącznie cztery jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Do pożarów nieużytków dochodzi w okresie wiosennym szczególnie często. Niestety bywa to również efekt nielegalnego wypalania traw, a także przypadkowego zaprószenia ognia. Co wydarzyło się tym razem?
Pożar nieużytków w Rzeszowie
Zgłoszenie o ogniu rozprzestrzeniającym się na polach w okolicy ulic Błogosławionej Karoliny i Pańskiej dotarł do strażaków w czwartek (3 kwietnia) tuż przed godziną 17:00. Na miejscu pojawiły się trzy jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Rzeszowa, a także jedna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Przybyszówki.
Działania trwały niespełna dwie godziny. W akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie 17 strażaków. Paliła się powierzchnia około 35 parów nieużytki rolnych i traw
– informuje nas st. kpt. Jan Czerwonka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Nikt nie ucierpiał, ale śmiertelne zagrożenie istnieje
Według informacji przedstawiciela rzeszowskich strażaków, nie doszło do zagrożenia rozprzestrzenienia się ognia w okolice siedzib mieszkalnych. Strażakom udało się opanować sytuację, jednak gdyby nawet takie zagrożenie zaistniało, przybyłe na miejsce jednostki były gotowe do odcięcia linii ognia.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Na miejscu pojawiła się również policja, jednak do tej pory nie udało się ustalić przyczyn pojawienia się płomieni.
Dodajmy, że wiosną często dochodzi do nielegalnego i niekontrolowanego wypalania traw, także na terenach nieużytków rolnych. W pożarach często dochodzi do zachwiania ekosystemu, a także do tragicznych wydarzeń z udziałem człowieka.
10 marca tego roku w miejscowości Sanka pod Krakowem, strażacy znaleźli na miejscu pogorzeliska ciało 78-letniego mężczyzny. Była to pierwsza w tym roku śmiertelna ofiara wypalania traw w Małopolsce. 12 marca do podobnej sytuacji doszło w Nieborowie w woj. łódzkim, gdzie znaleziono zwęglone zwłoki 85-latka.
W lesie odkryto ciało mężczyzny w samochodzie z cyjanowodorem. Prokuratura bada sprawę
