Wczoraj późnym wieczorem zapaliła się hala produkcji prefabrykatów betonowych w Mogielnicy k. Boguchwały. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się opanować sytuację bez osób poszkodowanych.
Pożar w obiekcie został zauważony około godziny 21:09, gdy pracownik ochrony dostrzegł zadymienie i natychmiast zaalarmował straż pożarną. Na miejsce błyskawicznie skierowano zastępy strażaków.
Sprawna akcja strażaków
Na miejsce zdarzenia przybyły trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Rzeszowie oraz jednostka OSP Mogielnica. Strażacy szybko zlokalizowali źródło ognia i przystąpili do gaszenia pożaru.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o zadymieniu w hali. W środku na szczęście nie było pracowników. Strażacy po przybyciu na miejsce szybko zlokalizowali źródło pożaru – poinformował st. kpt. Jan Czerwonka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
fot. OSP Boguchwała
Przyczyny powstania pożaru w hali produkcyjnej w Mogielnicy będą przedmiotem dalszego dochodzenia. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a szybka reakcja i powiadomienie służb zapobiegły rozprzestrzenieniu się ognia na cały obiekt.
(red.)
Czytaj więcej:
Groźny pożar domu koło Jarosławia. Trzy osoby poszkodowane, jedna trafiła do szpitala
Wczoraj późnym wieczorem zapaliła się hala produkcji prefabrykatów betonowych w Mogielnicy k. Boguchwały. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się opanować sytuację bez osób poszkodowanych.
Pożar w obiekcie został zauważony około godziny 21:09, gdy pracownik ochrony dostrzegł zadymienie i natychmiast zaalarmował straż pożarną. Na miejsce błyskawicznie skierowano zastępy strażaków.
Sprawna akcja strażaków
Na miejsce zdarzenia przybyły trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Rzeszowie oraz jednostka OSP Mogielnica. Strażacy szybko zlokalizowali źródło ognia i przystąpili do gaszenia pożaru.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o zadymieniu w hali. W środku na szczęście nie było pracowników. Strażacy po przybyciu na miejsce szybko zlokalizowali źródło pożaru – poinformował st. kpt. Jan Czerwonka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
fot. OSP Boguchwała
Przyczyny powstania pożaru w hali produkcyjnej w Mogielnicy będą przedmiotem dalszego dochodzenia. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a szybka reakcja i powiadomienie służb zapobiegły rozprzestrzenieniu się ognia na cały obiekt.
(red.)
Czytaj więcej:
Groźny pożar domu koło Jarosławia. Trzy osoby poszkodowane, jedna trafiła do szpitala