Od 7 do 31 marca w Rzeszowskich Piwnicach wystawa Marcina Pecki „Poza linią”. Artysta stworzył grafiki podczas rocznego pobytu w Norwegii.
Jak opisuje wystawę sam Marcin Pecka, podróżnik-artysta, „Poza linią” prezentuje skrawek rocznej twórczości, twórczości bez ości, czystej nie zmąconej żadnym przymusem.
– Grafiki powstały w wolnym czasie, poza codzienną pracą, pracą przy linii, gdzie jak trybik w maszynie kręcisz się. Kręcisz tak samo, filet za filetem i tęsknisz za pogodnym niebem – opisuje urodzony w Bieczu artysta.
Potrzebował duży stół i monitor, w kuchni przy oknie. Z początku słaby komputer potem ze śmieci 10 razy szybszy, skaner od współlokatorki, sterty kartek zabrane z Polski. Rysunek, rysunek przebitka, rysunek, rysunek, kolor, skan dwa razy, pomieszanie warstw…
– Gotowe, eksperyment udany, przynajmniej poza linią – nawiązuje do tytułu wystawy Marcin Pecka. Wernisaż wystawy „Poza linią” w Rzeszowskich Piwnicach odbędzie się 7 marca w Rzeszowskich Piwnicach, o godz. 18:00. Wstęp wolny.
39-letni Marcin Pecka przygodę ze sztuką rozpoczął w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu. W 2012 r. obronił licencjat ze specjalizacją grafiki warsztatowej w pracowni prof. Marka Olszyńskiego.
W 2015 r. Pecka uzyskał tytuł magistra z wyróżnieniem w pracowni rysunku prof. Stanisława Góreckiego i prof. Marleny Makiel-Hędrzak na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Od 2007 roku Marcin Pecka zwiedził blisko 30 krajów na różnych kontynentach, zostawiając swoje obrazy m.in. w Australii, na Filipinach, w Malezji, Norwegii, Niemczech, Danii, Kanadzie oraz w Meksyku.
Od 7 do 31 marca w Rzeszowskich Piwnicach wystawa Marcina Pecki „Poza linią”. Artysta stworzył grafiki podczas rocznego pobytu w Norwegii.
Jak opisuje wystawę sam Marcin Pecka, podróżnik-artysta, „Poza linią” prezentuje skrawek rocznej twórczości, twórczości bez ości, czystej nie zmąconej żadnym przymusem.
– Grafiki powstały w wolnym czasie, poza codzienną pracą, pracą przy linii, gdzie jak trybik w maszynie kręcisz się. Kręcisz tak samo, filet za filetem i tęsknisz za pogodnym niebem – opisuje urodzony w Bieczu artysta.
Potrzebował duży stół i monitor, w kuchni przy oknie. Z początku słaby komputer potem ze śmieci 10 razy szybszy, skaner od współlokatorki, sterty kartek zabrane z Polski. Rysunek, rysunek przebitka, rysunek, rysunek, kolor, skan dwa razy, pomieszanie warstw…
– Gotowe, eksperyment udany, przynajmniej poza linią – nawiązuje do tytułu wystawy Marcin Pecka. Wernisaż wystawy „Poza linią” w Rzeszowskich Piwnicach odbędzie się 7 marca w Rzeszowskich Piwnicach, o godz. 18:00. Wstęp wolny.
39-letni Marcin Pecka przygodę ze sztuką rozpoczął w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu. W 2012 r. obronił licencjat ze specjalizacją grafiki warsztatowej w pracowni prof. Marka Olszyńskiego.
W 2015 r. Pecka uzyskał tytuł magistra z wyróżnieniem w pracowni rysunku prof. Stanisława Góreckiego i prof. Marleny Makiel-Hędrzak na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Od 2007 roku Marcin Pecka zwiedził blisko 30 krajów na różnych kontynentach, zostawiając swoje obrazy m.in. w Australii, na Filipinach, w Malezji, Norwegii, Niemczech, Danii, Kanadzie oraz w Meksyku.