July 30, 2025
ulewa-pawlosiow
Zdjęcia: Ulewa w Pawłosiowie i skutki jej usuwania (fot. Działania po ulewie w Pawłosiowie (fot. KW PSP w Rzeszowie / WOT)

Mieszkańcy Podkarpacia doskonale pamiętają niedawne dramatyczne chwile w Pawłosiowie. Kwietniowa superkomórka burzowa wywołała powódź błyskawiczną, niosącą ogromne zniszczenia. Eksperci biją na alarm, że nie był to odosobniony przypadek.

Eksperci ostrzegają, że gwałtowne wezbrania rzek i potoków stają się coraz częstszym zjawiskiem w naszym regionie, szczególnie na terenach górskich i podgórskich.

„Z niepozornej rzeczki robi się piekło”

Artur Surowiecki z Laboratorium Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB oraz Stowarzyszenia Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz) wyjaśnia, na czym polega zagrożenie. Odróżnia „zwykłą” powódź, obejmującą duże obszary i wynikającą z długotrwałych opadów, od powodzi błyskawicznych, które „potrafią zaskoczyć, zwłaszcza na terenach górskich i podgórskich”.

– Z niewielkiego cieku wodnego w kilkadziesiąt minut potrafi zrobić się rwąca, wielka rzeka, niosąca różne przedmioty, ogromne ilości szlamu i błota – podkreśla Surowiecki. – Z niepozornej, na co dzień spokojnej i urokliwej rzeczki robi się piekło. 

Tego typu zdarzenia są zazwyczaj wywoływane przez opady konwekcyjne, które charakteryzują się ekstremalną intensywnością i krótkim czasem trwania, często towarzyszą im burze, silny wiatr i grad. Godzinowa suma opadu może w skrajnych sytuacjach osiągać od 50 mm do nawet 100 mm.

Pawłosiów i nie tylko 

Pawłosiów to niestety jeden z tegorocznych przykładów, jak niszczycielskie potrafią być powodzie błyskawiczne. Mieszkańcy zmagali się z zalaniem posesji, a straty były znaczące. Jak relacjonował Rzeszów News, po nawałnicy w Pawłosiowie trwało intensywne szacowanie strat, a na miejsce ruszyła pomoc. Do akcji włączyli się również podkarpaccy terytorialsi (Wojska Obrony Terytorialnej), wspierając lokalne służby w usuwaniu skutków żywiołu.

W trakcie burzy w Pawłosiowie, ulice zamieniły się w rwące potoki. Woda niosła ze sobą muł, błoto, a także gałęzie. Ostatecznie to wszystko wylądowało wraz z wodą w piwnicach, i zamieszkałych częściach budynków w tej gminnej miejscowości. Jedni przygotowywali się do świąt, w Pawłosiowie trwała akcja ratunkowa, w której uczestniczyło łącznie ponad pół tysiąca osób. 

Choć mieszkańcy Podkarpacia, którzy zostali poszkodowani przez nawałnice mogą liczyć na wsparcie finansowe, zapewne woleliby uniknąć zalania posesji i strat.  Poszkodowani mogą starać się o zasiłek od wojewody. Zasiłki te są przeznaczone na pokrycie najpilniejszych potrzeb bytowych oraz na remont lub odbudowę budynków mieszkalnych. 

Powódź błyskawiczna możliwa w mieście

Artur Surowiecki tłumaczy, że w przypadku powodzi błyskawicznych mówimy o zdarzeniach nagłych, bardzo szybko rozwijających się, ale jednocześnie obejmujących niewielki obszar. Zwykle jest to zlewnia jakiegoś większego potoku, ewentualnie małej rzeki górskiej.

W zeszłym roku występowały specyficzny rodzaj powodzi błyskawicznych – tak zwane powodzie miejskie związane z dużą ilością powierzchni nieprzepuszczalnych w obrębie miast. 

W przypadku zwykłej powodzi opady zazwyczaj trwają dłużej, ale nie mają ekstremalnego natężenia jak w przypadku opadów związanych z silnymi burzami. Ważne jest, żeby opady trwały przez dłuższy czas i obejmowały znaczny obszar, na przykład kilka województw – powiedział. Dodał, że przy „zwykłej” powodzi zazwyczaj deszcz początkowo wsiąka do gruntu, ale później przez to, że ziemia jest już nasycona wodą, spływa ona do rzek, co inicjuje falę wezbraniową.

Jak przygotować się na powódź błyskawiczną?

Kluczowe jest monitorowanie sytuacji meteorologicznej.

– Musimy cały czas monitorować rozwój sytuacji meteorologicznej, obserwować bieżące komunikaty, ostrzeżenia i prognozy meteorologiczne – radzi Surowiecki. – A w dniach, w których prognozowane są gwałtowne opady, zwłaszcza pochodzenia konwekcyjnego, najlepiej śledzić na bieżąco dane z radarów meteorologicznych.

Obecnie sytuacja hydrologiczna w Polsce jest zróżnicowana, z 21% stacji odnotowujących stany wysokie, jednak prognozy klimatyczne wskazują, że będziemy mieli do czynienia z okresami pogody wyjątkowo suchej, przeplatanymi z gwałtownymi, punktowymi opadami. Mieszkańcy Podkarpacia powinni być na to przygotowani.

Mapy zagrożenia powodziowego są dostępne w Internecie na stronie Informatycznego Systemu Osłony Kraju. To narzędzie, które może pomóc ocenić ryzyko w swojej okolicy.

(mob / PAP)

Czytaj więcej: 

Czołówka osobówki z ciężarówką do przewozu zwierząt. Kierująca zakleszczona w samochodzie [ZDJĘCIA]

ulewa-pawlosiow
Zdjęcia: Ulewa w Pawłosiowie i skutki jej usuwania (fot. Działania po ulewie w Pawłosiowie (fot. KW PSP w Rzeszowie / WOT)

Mieszkańcy Podkarpacia doskonale pamiętają niedawne dramatyczne chwile w Pawłosiowie. Kwietniowa superkomórka burzowa wywołała powódź błyskawiczną, niosącą ogromne zniszczenia. Eksperci biją na alarm, że nie był to odosobniony przypadek.

Eksperci ostrzegają, że gwałtowne wezbrania rzek i potoków stają się coraz częstszym zjawiskiem w naszym regionie, szczególnie na terenach górskich i podgórskich.

„Z niepozornej rzeczki robi się piekło”

Artur Surowiecki z Laboratorium Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB oraz Stowarzyszenia Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz) wyjaśnia, na czym polega zagrożenie. Odróżnia „zwykłą” powódź, obejmującą duże obszary i wynikającą z długotrwałych opadów, od powodzi błyskawicznych, które „potrafią zaskoczyć, zwłaszcza na terenach górskich i podgórskich”.

– Z niewielkiego cieku wodnego w kilkadziesiąt minut potrafi zrobić się rwąca, wielka rzeka, niosąca różne przedmioty, ogromne ilości szlamu i błota – podkreśla Surowiecki. – Z niepozornej, na co dzień spokojnej i urokliwej rzeczki robi się piekło. 

Tego typu zdarzenia są zazwyczaj wywoływane przez opady konwekcyjne, które charakteryzują się ekstremalną intensywnością i krótkim czasem trwania, często towarzyszą im burze, silny wiatr i grad. Godzinowa suma opadu może w skrajnych sytuacjach osiągać od 50 mm do nawet 100 mm.

Pawłosiów i nie tylko 

Pawłosiów to niestety jeden z tegorocznych przykładów, jak niszczycielskie potrafią być powodzie błyskawiczne. Mieszkańcy zmagali się z zalaniem posesji, a straty były znaczące. Jak relacjonował Rzeszów News, po nawałnicy w Pawłosiowie trwało intensywne szacowanie strat, a na miejsce ruszyła pomoc. Do akcji włączyli się również podkarpaccy terytorialsi (Wojska Obrony Terytorialnej), wspierając lokalne służby w usuwaniu skutków żywiołu.

W trakcie burzy w Pawłosiowie, ulice zamieniły się w rwące potoki. Woda niosła ze sobą muł, błoto, a także gałęzie. Ostatecznie to wszystko wylądowało wraz z wodą w piwnicach, i zamieszkałych częściach budynków w tej gminnej miejscowości. Jedni przygotowywali się do świąt, w Pawłosiowie trwała akcja ratunkowa, w której uczestniczyło łącznie ponad pół tysiąca osób. 

Choć mieszkańcy Podkarpacia, którzy zostali poszkodowani przez nawałnice mogą liczyć na wsparcie finansowe, zapewne woleliby uniknąć zalania posesji i strat.  Poszkodowani mogą starać się o zasiłek od wojewody. Zasiłki te są przeznaczone na pokrycie najpilniejszych potrzeb bytowych oraz na remont lub odbudowę budynków mieszkalnych. 

Powódź błyskawiczna możliwa w mieście

Artur Surowiecki tłumaczy, że w przypadku powodzi błyskawicznych mówimy o zdarzeniach nagłych, bardzo szybko rozwijających się, ale jednocześnie obejmujących niewielki obszar. Zwykle jest to zlewnia jakiegoś większego potoku, ewentualnie małej rzeki górskiej.

W zeszłym roku występowały specyficzny rodzaj powodzi błyskawicznych – tak zwane powodzie miejskie związane z dużą ilością powierzchni nieprzepuszczalnych w obrębie miast. 

W przypadku zwykłej powodzi opady zazwyczaj trwają dłużej, ale nie mają ekstremalnego natężenia jak w przypadku opadów związanych z silnymi burzami. Ważne jest, żeby opady trwały przez dłuższy czas i obejmowały znaczny obszar, na przykład kilka województw – powiedział. Dodał, że przy „zwykłej” powodzi zazwyczaj deszcz początkowo wsiąka do gruntu, ale później przez to, że ziemia jest już nasycona wodą, spływa ona do rzek, co inicjuje falę wezbraniową.

Jak przygotować się na powódź błyskawiczną?

Kluczowe jest monitorowanie sytuacji meteorologicznej.

– Musimy cały czas monitorować rozwój sytuacji meteorologicznej, obserwować bieżące komunikaty, ostrzeżenia i prognozy meteorologiczne – radzi Surowiecki. – A w dniach, w których prognozowane są gwałtowne opady, zwłaszcza pochodzenia konwekcyjnego, najlepiej śledzić na bieżąco dane z radarów meteorologicznych.

Obecnie sytuacja hydrologiczna w Polsce jest zróżnicowana, z 21% stacji odnotowujących stany wysokie, jednak prognozy klimatyczne wskazują, że będziemy mieli do czynienia z okresami pogody wyjątkowo suchej, przeplatanymi z gwałtownymi, punktowymi opadami. Mieszkańcy Podkarpacia powinni być na to przygotowani.

Mapy zagrożenia powodziowego są dostępne w Internecie na stronie Informatycznego Systemu Osłony Kraju. To narzędzie, które może pomóc ocenić ryzyko w swojej okolicy.

(mob / PAP)

Czytaj więcej: 

Czołówka osobówki z ciężarówką do przewozu zwierząt. Kierująca zakleszczona w samochodzie [ZDJĘCIA]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *