Na Podkarpaciu od soboty trwały intensywne poszukiwania 84-letniego mieszkańca Stalowej Woli. Starszy mężczyzna wyszedł z domu i przez kilkadziesiąt godzin nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Tajemnicze zniknięcie mężczyzny poruszyło lokalną społeczność, a służby ratunkowe prowadziły zakrojone na szeroką skalę działania w terenie.
84-latek na cmentarzu i w lesie
Zaginiony senior po raz ostatni był widziany w niedzielę, po godzinie 14:00, w rejonie leśnym pomiędzy ulicą COP a tzw. „Ciemnym Kątem”. W sobotę, dzień przed zniknięciem, jego sylwetka została zarejestrowana przez monitoring na cmentarzu komunalnym. To właśnie te dwa miejsca wyznaczają obecnie główny kierunek poszukiwań.
Już w niedzielę w akcję poszukiwawczą zaangażowało się kilkaset osób. Oprócz lokalnych policjantów ze Stalowej Woli, w działaniach biorą udział również funkcjonariusze z Tarnobrzega i Niska, a także policyjni specjaliści z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie, którzy wykorzystują drony do przeszukiwania trudnodostępnych terenów.
Do poszukiwań dołączyły również wyspecjalizowane grupy ratowniczo-poszukiwawcze – Storat i Legion Gerarda – wyposażone w psy tropiące. Wsparcia udzielają również żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz strażacy z lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych.
Mimo ogromnego zaangażowania i szeroko zakrojonych działań, aż do poniedziałku nie udało się odnaleźć zaginionego mężczyzny.

Kim jest zaginiony?
Zaginiony to 84-letni mieszkaniec Stalowej Woli. W chwili zaginięcia miał na sobie szarą dżinsową kurtkę, ciemnogranatowe spodnie dresowe z białymi pasami, adidasy oraz niebieski szalik.
Ma około 170 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. Rodzina i służby apelują do wszystkich osób, które mogły widzieć mężczyznę lub posiadają jakiekolwiek informacje na temat jego obecnego miejsca pobytu, o pilny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Stalowej Woli pod numerem telefonu 47 826 13 10 lub pod numerem alarmowym 112.

Szczęśliwy finał poszukiwań [AKTUALIZACJA]
W poniedziałkowe przedpołudnie poszukiwania 84-latka dobiegły końca. Mieszkaniec Stalowej Woli szczęśliwie został odnaleziony w pojeździe zaparkowanym na jednym z parkingów w strefie przemysłowej. Jak podkreśla stalowowolska policja, podczas poszukiwań sprawdzane były szpitale, kościoły, przystanki autobusowe, stacje PKP, cmentarz i przyległy do niego teren leśny, a także ogrody działkowe.
– Funkcjonariusze sprawdzali monitoringi, rozmawiali z mieszkańcami i weryfikowali każdy sygnał mogący pomóc w odnalezieniu zaginionego mężczyzny, którego życie mogło być zagrożone z uwagi na niskie temperatury. Dzisiaj przed godz. 11:00 dyżurny jednostki otrzymał informację, że w jednym z pojazdów zaparkowanych przy ul. COP znajduje się starszy zagubiony mężczyzna. Okazał się nim poszukiwany od soboty 84-latek. Senior był zagubiony, ale kontaktowy. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, a mężczyzna trafił pod specjalistyczną opiekę – przekazuje starszy aspirant Małgorzata Kania, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Czytaj więcej:
Afera korupcyjna w stacji diagnostycznej. Mieli podbijać przeglądy aut, których nawet nie widzieli
Na Podkarpaciu od soboty trwały intensywne poszukiwania 84-letniego mieszkańca Stalowej Woli. Starszy mężczyzna wyszedł z domu i przez kilkadziesiąt godzin nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Tajemnicze zniknięcie mężczyzny poruszyło lokalną społeczność, a służby ratunkowe prowadziły zakrojone na szeroką skalę działania w terenie.
84-latek na cmentarzu i w lesie
Zaginiony senior po raz ostatni był widziany w niedzielę, po godzinie 14:00, w rejonie leśnym pomiędzy ulicą COP a tzw. „Ciemnym Kątem”. W sobotę, dzień przed zniknięciem, jego sylwetka została zarejestrowana przez monitoring na cmentarzu komunalnym. To właśnie te dwa miejsca wyznaczają obecnie główny kierunek poszukiwań.
Już w niedzielę w akcję poszukiwawczą zaangażowało się kilkaset osób. Oprócz lokalnych policjantów ze Stalowej Woli, w działaniach biorą udział również funkcjonariusze z Tarnobrzega i Niska, a także policyjni specjaliści z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie, którzy wykorzystują drony do przeszukiwania trudnodostępnych terenów.
Do poszukiwań dołączyły również wyspecjalizowane grupy ratowniczo-poszukiwawcze – Storat i Legion Gerarda – wyposażone w psy tropiące. Wsparcia udzielają również żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz strażacy z lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych.
Mimo ogromnego zaangażowania i szeroko zakrojonych działań, aż do poniedziałku nie udało się odnaleźć zaginionego mężczyzny.

Kim jest zaginiony?
Zaginiony to 84-letni mieszkaniec Stalowej Woli. W chwili zaginięcia miał na sobie szarą dżinsową kurtkę, ciemnogranatowe spodnie dresowe z białymi pasami, adidasy oraz niebieski szalik.
Ma około 170 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. Rodzina i służby apelują do wszystkich osób, które mogły widzieć mężczyznę lub posiadają jakiekolwiek informacje na temat jego obecnego miejsca pobytu, o pilny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Stalowej Woli pod numerem telefonu 47 826 13 10 lub pod numerem alarmowym 112.

Szczęśliwy finał poszukiwań [AKTUALIZACJA]
W poniedziałkowe przedpołudnie poszukiwania 84-latka dobiegły końca. Mieszkaniec Stalowej Woli szczęśliwie został odnaleziony w pojeździe zaparkowanym na jednym z parkingów w strefie przemysłowej. Jak podkreśla stalowowolska policja, podczas poszukiwań sprawdzane były szpitale, kościoły, przystanki autobusowe, stacje PKP, cmentarz i przyległy do niego teren leśny, a także ogrody działkowe.
– Funkcjonariusze sprawdzali monitoringi, rozmawiali z mieszkańcami i weryfikowali każdy sygnał mogący pomóc w odnalezieniu zaginionego mężczyzny, którego życie mogło być zagrożone z uwagi na niskie temperatury. Dzisiaj przed godz. 11:00 dyżurny jednostki otrzymał informację, że w jednym z pojazdów zaparkowanych przy ul. COP znajduje się starszy zagubiony mężczyzna. Okazał się nim poszukiwany od soboty 84-latek. Senior był zagubiony, ale kontaktowy. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, a mężczyzna trafił pod specjalistyczną opiekę – przekazuje starszy aspirant Małgorzata Kania, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Czytaj więcej:
Afera korupcyjna w stacji diagnostycznej. Mieli podbijać przeglądy aut, których nawet nie widzieli