August 7, 2025
Zdjęcie: Pomnik "Rzeź Wołyńska" zdewastowany (fot. Mariusz Gierus / Wikimedia Commons, Marcin Rola / Facebook)

Pomnik „Rzeź Wołyńska”, który znajduje się w Domostawie w powiecie niżańskim, został pomalowany farbą. Nieznany jak dotąd sprawca napisał na nim hasło popierające Ukraińską Armię Powstańczą.

Trudna polsko-ukraińska historia po raz kolejny ujrzała światło dzienne. Pomnik upamiętniający ofiary ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich wobec mniejszości polskiej, został zdewastowany.

Zdjęcie: Zdewastowany pomnik „Rzeź Wołyńska” (fot. Marcin Rola / Facebook)

Policja poszukuje sprawców

– Policja prowadzi intensywne czynności, które mają wyjaśnić, kto jest odpowiedzialny za jego zniszczenie – powiedziała podkomisarz Katarzyna Pracało, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku.

Na podstawie pomnika, którego autorem jest Andrzej Pityński, namalowana została czerwono-czarna flaga. Widoczny jest też napis w cyrylicy „Sława UPA”. Flaga czerwono-czarna symbolizuje walkę o ukraińską niepodległość, była wykorzystywana m.in. przez OUN-B/UPA.

Policja o zniszczeniu pomnika została poinformowana w czwartek. Jak przekazała podkom. Pracało, na miejscu wciąż pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zabezpieczają ślady. – Prowadzimy intensywne czynności, które pozwolą wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tego zniszczenia i kto tego dokonał – dodała.

Pomnik upamiętniający ofiary

Pomnik „Rzeź Wołyńska” został odsłonięty w lipcu 2024 r. Odlana w brązie rzeźba przedstawia orła, którego korpus jest umieszczony w płomieniach, a na skrzydłach umieszczono nazwy miejscowości, których mieszkańcy zostali wymordowani przez UPA.

W środku monumentu znajduje się wycięty krzyż, a w nim trójzębne widły, na które nabite jest ciało dziecka. U podstawy pomnika z jednej strony znajduje się rodzina z dziećmi w płomieniach, a z drugiej – także w płomieniach – głowy dzieci nabite na sztachety płotu. Pomnik wraz z cokołem mierzy 20 metrów wysokości.

Ze względu na drastyczną wymowę pomnik budzi skrajne emocje. Przez dłuższy czas nie mógł znaleźć swojego miejsca, a wiele miejscowości nie chciało go postawić na swoim terenie. Wśród nich był: Rzeszów, Toruń, Jelenia Góra i Stalowa Wola. W efekcie monument stanął przy trasie Via Carpatia w okolicy Domostawy w gminie Jarocin na Podkarpaciu.

Trudna historia polsko-ukraińska

Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-1945 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na ok. 100 tysięcy polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.

O ile dla polskiej strony była to zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRS), a nie antypolskie.

(PAP)

Czytaj więcej:

Ukraińcy chcą ekshumacji ofiar na Podkarpaciu. Rozmowy polskiej strony z Kijowem trwają

Zdjęcie: Pomnik “Rzeź Wołyńska” zdewastowany (fot. Mariusz Gierus / Wikimedia Commons, Marcin Rola / Facebook)

Pomnik „Rzeź Wołyńska”, który znajduje się w Domostawie w powiecie niżańskim, został pomalowany farbą. Nieznany jak dotąd sprawca napisał na nim hasło popierające Ukraińską Armię Powstańczą.

Trudna polsko-ukraińska historia po raz kolejny ujrzała światło dzienne. Pomnik upamiętniający ofiary ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich wobec mniejszości polskiej, został zdewastowany.

Zdjęcie: Zdewastowany pomnik „Rzeź Wołyńska” (fot. Marcin Rola / Facebook)

Policja poszukuje sprawców

– Policja prowadzi intensywne czynności, które mają wyjaśnić, kto jest odpowiedzialny za jego zniszczenie – powiedziała podkomisarz Katarzyna Pracało, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku.

Na podstawie pomnika, którego autorem jest Andrzej Pityński, namalowana została czerwono-czarna flaga. Widoczny jest też napis w cyrylicy „Sława UPA”. Flaga czerwono-czarna symbolizuje walkę o ukraińską niepodległość, była wykorzystywana m.in. przez OUN-B/UPA.

Policja o zniszczeniu pomnika została poinformowana w czwartek. Jak przekazała podkom. Pracało, na miejscu wciąż pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zabezpieczają ślady. – Prowadzimy intensywne czynności, które pozwolą wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tego zniszczenia i kto tego dokonał – dodała.

Pomnik upamiętniający ofiary

Pomnik „Rzeź Wołyńska” został odsłonięty w lipcu 2024 r. Odlana w brązie rzeźba przedstawia orła, którego korpus jest umieszczony w płomieniach, a na skrzydłach umieszczono nazwy miejscowości, których mieszkańcy zostali wymordowani przez UPA.

W środku monumentu znajduje się wycięty krzyż, a w nim trójzębne widły, na które nabite jest ciało dziecka. U podstawy pomnika z jednej strony znajduje się rodzina z dziećmi w płomieniach, a z drugiej – także w płomieniach – głowy dzieci nabite na sztachety płotu. Pomnik wraz z cokołem mierzy 20 metrów wysokości.

Ze względu na drastyczną wymowę pomnik budzi skrajne emocje. Przez dłuższy czas nie mógł znaleźć swojego miejsca, a wiele miejscowości nie chciało go postawić na swoim terenie. Wśród nich był: Rzeszów, Toruń, Jelenia Góra i Stalowa Wola. W efekcie monument stanął przy trasie Via Carpatia w okolicy Domostawy w gminie Jarocin na Podkarpaciu.

Trudna historia polsko-ukraińska

Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-1945 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na ok. 100 tysięcy polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.

O ile dla polskiej strony była to zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRS), a nie antypolskie.

(PAP)

Czytaj więcej:

Ukraińcy chcą ekshumacji ofiar na Podkarpaciu. Rozmowy polskiej strony z Kijowem trwają

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *