Dwaj obywatele Ukrainy w wieku 18 i 26 lat zostali aresztowani na trzy miesiące. Są podejrzani o oszukanie dwóch seniorek z Rzeszowa.
Rzeszowscy kryminalni od kilku tygodni ustalali sprawców oszustwa, do którego doszło 29 maja w Rzeszowie przy ulicy Strażackiej. Tego dnia 70-letnia kobieta odebrała telefon stacjonarny. Nieznajoma wmówiła seniorce, że jest jej córką i ma kłopoty.
– Spowodowała wypadek i może trafić do więzienia. Potrzebne były pieniądze na kaucję. Zmanipulowana kobieta przekazała nieznajomemu mężczyźnie 164 tysiące złotych – opisuje podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci ustalili wizerunek mężczyzny, który odebrał pieniądze od kobiety oraz samochód, jakim się poruszał. Ustalili też rysopis towarzyszącego mu znajomego.
Spostrzegawczość policjanta
W piątek wieczorem (14 czerwca), policjant wydziału kryminalnego, w czasie wolnym od służby, wybrał się na zakupy. Kiedy wraz z rodziną przyjechał na parking sklepu przy ulicy Strażackiej, zauważył srebrną skodę octavię, którą mogli się poruszać oszuści.
– W środku siedziało dwóch mężczyzn – informuje rzecznik Żuk.
O swoich przypuszczeniach policjant natychmiast powiadomił dyżurnego miejskiej komendy. Kiedy skoda odjechała z parkingu, policjant zostawił rodzinę w sklepie, a sam pojechał za nią, informując dyżurnego o kierunku jazdy.
Policjanci zatrzymali skodę przed wjazdem na autostradę, w kierunku Krakowa. Autem podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 26 i 18 lat – obywateli Ukrainy.
W samochodzie, funkcjonariusze znaleźli białą kopertę, w której było blisko 23 tys. zł. Oprócz banknotów o różnych nominałach, znaleźli także kartkę z odręczną adnotacją o dobrowolnym przekazaniu 12 tysięcy złotych na kaucję.
Ukraińcy zostali zatrzymani. W komendzie przyznali się do odebrania i zawiezienia w umówione miejsce pieniędzy, od oszukanej końcem maja mieszkanki Rzeszowa.
Rozwojowa sprawa
W trakcie czynności, do komisariatu na Nowym Mieście zgłosiła się 84-letnia kobieta. Kilka godzin wcześniej przekazała nieznajomemu mężczyźnie 12 tys. zł na kaucję dla swojego syna. Okazało się, że to jej oświadczenie kryminalni znaleźli w kopercie z pieniędzmi.
Policjanci z Nowego Miasta przedstawili Ukraińcom dwa zarzuty dotyczące oszukania obu seniorek. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, która wystąpiła do sądu o aresztowanie Ukraińców na trzy miesiące. I tak się stało.
– Sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze nie wykluczają, że podejrzani mogą usłyszeć kolejne zarzuty dotyczące tego samego przestępstwa – zapowiada policja.
(RzN)
Dwaj obywatele Ukrainy w wieku 18 i 26 lat zostali aresztowani na trzy miesiące. Są podejrzani o oszukanie dwóch seniorek z Rzeszowa.
Rzeszowscy kryminalni od kilku tygodni ustalali sprawców oszustwa, do którego doszło 29 maja w Rzeszowie przy ulicy Strażackiej. Tego dnia 70-letnia kobieta odebrała telefon stacjonarny. Nieznajoma wmówiła seniorce, że jest jej córką i ma kłopoty.
– Spowodowała wypadek i może trafić do więzienia. Potrzebne były pieniądze na kaucję. Zmanipulowana kobieta przekazała nieznajomemu mężczyźnie 164 tysiące złotych – opisuje podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci ustalili wizerunek mężczyzny, który odebrał pieniądze od kobiety oraz samochód, jakim się poruszał. Ustalili też rysopis towarzyszącego mu znajomego.
Spostrzegawczość policjanta
W piątek wieczorem (14 czerwca), policjant wydziału kryminalnego, w czasie wolnym od służby, wybrał się na zakupy. Kiedy wraz z rodziną przyjechał na parking sklepu przy ulicy Strażackiej, zauważył srebrną skodę octavię, którą mogli się poruszać oszuści.
– W środku siedziało dwóch mężczyzn – informuje rzecznik Żuk.
O swoich przypuszczeniach policjant natychmiast powiadomił dyżurnego miejskiej komendy. Kiedy skoda odjechała z parkingu, policjant zostawił rodzinę w sklepie, a sam pojechał za nią, informując dyżurnego o kierunku jazdy.
Policjanci zatrzymali skodę przed wjazdem na autostradę, w kierunku Krakowa. Autem podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 26 i 18 lat – obywateli Ukrainy.
W samochodzie, funkcjonariusze znaleźli białą kopertę, w której było blisko 23 tys. zł. Oprócz banknotów o różnych nominałach, znaleźli także kartkę z odręczną adnotacją o dobrowolnym przekazaniu 12 tysięcy złotych na kaucję.
Ukraińcy zostali zatrzymani. W komendzie przyznali się do odebrania i zawiezienia w umówione miejsce pieniędzy, od oszukanej końcem maja mieszkanki Rzeszowa.
Rozwojowa sprawa
W trakcie czynności, do komisariatu na Nowym Mieście zgłosiła się 84-letnia kobieta. Kilka godzin wcześniej przekazała nieznajomemu mężczyźnie 12 tys. zł na kaucję dla swojego syna. Okazało się, że to jej oświadczenie kryminalni znaleźli w kopercie z pieniędzmi.
Policjanci z Nowego Miasta przedstawili Ukraińcom dwa zarzuty dotyczące oszukania obu seniorek. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, która wystąpiła do sądu o aresztowanie Ukraińców na trzy miesiące. I tak się stało.
– Sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze nie wykluczają, że podejrzani mogą usłyszeć kolejne zarzuty dotyczące tego samego przestępstwa – zapowiada policja.
(RzN)