April 25, 2025
Zdjęcie: Pexels

W Monasterzu w powiecie lubaczowskim ktoś podmienił tablicę na pomniku i mogile poświęconej żołnierzom UPA. Sprawcę poszukuje policja, a ministrowie kultury Polski i Ukrainy potępili ten czyn nazywając go aktem wandalizmu i prowokacją.

Historia UPA (Ukraińskiej Armii Powstańczej) może budzić w sąsiednich narodach skrajne odczucia. Dla Ukraińców była to bohaterska formacja zbrojna walcząca na rzecz niepodległego państwa. Dla Polaków żołnierze UPA w dużej mierze są zapamiętani jako zbrodniarze, którzy dokonali ludobójstwa naszych rodaków na Wołyniu, a także w innych częściach kresów wschodnich.

Nie może więc dziwić, że historyczne pozostałości po formacji zbrojnej stworzonej przez frakcję banderowską Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, budzą w Polsce negatywne emocje.

Podmieniona tablica, policja szuka sprawcy

W ostatnich dniach doszło do podmienienia tablicy na pomniku i mogile poświęconej żołnierzom UPA w Monasterzu w powiecie lubaczowskim na Podkarpaciu. Jak informuje PAP, zmiany w tym miejscu zauważyli funkcjonariusze straży granicznej, którzy powiadomili o tym policję.

– W poniedziałek przed godz. 10:00 otrzymaliśmy informację, że w miejscu pamięci umieszczono nową tablicę i krzyż. Wysłani na miejsce policjanci wykonali wszystkie czynności procesowe. Zrobili oględziny i sporządzili dokumentacje fotograficzną – przekazała mł. asp. Marzena Mroczkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie. Celem jest ustalenie kto podmienił tablice, a w miejscu znajdującego się tam wcześniej tryzuba, umieścił krzyż.

Wspomnienie ludobójstwa na Polakach

Pierwotnie na tablicy upamiętniającej żołnierzy UPA widniał napis w językach polskim i ukraińskim. Jego treść głosiła: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, którzy zginęli w walce z sowieckim KWD w lasach monasterskich w nocy z 2 na 3 marca 1945 roku.”

Na podmienionej tablicy widnieje napis: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej, ukraińskiej i żydowskiej. Panie Boże, miej miłosierdzie dla nich i nie poczytaj im ich strasznych czynów jakich się dopuścili na swoich braciach. +Przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale uzdrowienie bólu+”

Warto wspomnieć, że pomnik, który został postawiony w Monasterzu w latach 90. ubiegłego wieku, był już kilkukrotnie niszczony.

Ministrowie potępili incydent

Podmianę tablicy potępili wspólnie ministrowie kultury Polski i Ukrainy – Hanna Wróblewska oraz Mykoła Toczycki. Przedstawiciele tych resortów wydali wspólne oświadczenie.

„Stanowczo potępiamy akt wandalizmu dokonany wobec jednego z ukraińskich miejsc pamięci w Polsce. Nielegalnie umieszczone napisy i znaki muszą zostać niezwłocznie usunięte. Mamy do czynienia ze świadomą prowokacją, która służy m.in. interesom państwa-agresora – Rosji – i ma na celu zakłócenie konstruktywnego dialogu, który w ostatnich miesiącach rozwija się pomiędzy naszymi krajami. Potwierdzamy nasze zdecydowane zaangażowanie w dalsze umacnianie strategicznego partnerstwa oraz rozwiązywanie istniejących kwestii spornych w duchu dialogu i wzajemnego zrozumienia.” – czytamy.

Co wydarzyło się w tym miejscu?

Monasterz to osada na pograniczu województw podkarpackiego i lubelskiego. Pochowane zostały tam ciała partyzantów UPA, którzy zginęli 2 marca 1945 w bitwie pod Mrzygłodami – wiosce odległej o kilka kilometrów (w pobliżu Tomaszowa Lubelskiego).

Na tym terenie, choć formalnie należącym do Polski, operowały wojska graniczne NKWD. W walce z UPA posiłkowały się jednak oddziałami Wojska Polskiego i uzbrojonymi jednostkami Milicji Obywatelskiej.

2 marca 1945 r. w wioskach Mrzygłody i Gruszka sowiecko-polskie oddziały rozbiły kureń (formacja była odpowiednikiem polskiego batalionu) UPA „Mesnyky-2”. W walce zginęło 23 partyzantów UPA, a ci, którzy próbowali wyrwać się z okrążenia wpadli w zastawioną przez NKWD na obrzeżu miejscowości zasadzkę i zabici strzałem w tył głowy. Ogółem w bitwie zginęło 62 ukraińskich żołnierzy Ukraińskiej Armii Powstańczej. Tego samego dnia spacyfikowane zostały też sąsiednie, zamieszkałe wyłącznie lub głównie przez ludność ukraińską wioski.

W Starej Hucie zginęło 11 partyzantów UPA (spalono też kilka domów), w wiosce Dagany spalono 21 domów i zabito 5 osób, zaś w wiosce Wierchrata spalono 40 domów i zabito 8 osób. W samej osadzie Monasterz z rąk polskich milicjantów miało zginąć 51 partyzantów UPA.

(PAP)

Paweł Kowal: Wycofanie wojsk USA z Jasionki to błąd. Europa musi wziąć za siebie odpowiedzialność

Zdjęcie: Pexels

W Monasterzu w powiecie lubaczowskim ktoś podmienił tablicę na pomniku i mogile poświęconej żołnierzom UPA. Sprawcę poszukuje policja, a ministrowie kultury Polski i Ukrainy potępili ten czyn nazywając go aktem wandalizmu i prowokacją.

Historia UPA (Ukraińskiej Armii Powstańczej) może budzić w sąsiednich narodach skrajne odczucia. Dla Ukraińców była to bohaterska formacja zbrojna walcząca na rzecz niepodległego państwa. Dla Polaków żołnierze UPA w dużej mierze są zapamiętani jako zbrodniarze, którzy dokonali ludobójstwa naszych rodaków na Wołyniu, a także w innych częściach kresów wschodnich.

Nie może więc dziwić, że historyczne pozostałości po formacji zbrojnej stworzonej przez frakcję banderowską Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, budzą w Polsce negatywne emocje.

Podmieniona tablica, policja szuka sprawcy

W ostatnich dniach doszło do podmienienia tablicy na pomniku i mogile poświęconej żołnierzom UPA w Monasterzu w powiecie lubaczowskim na Podkarpaciu. Jak informuje PAP, zmiany w tym miejscu zauważyli funkcjonariusze straży granicznej, którzy powiadomili o tym policję.

– W poniedziałek przed godz. 10:00 otrzymaliśmy informację, że w miejscu pamięci umieszczono nową tablicę i krzyż. Wysłani na miejsce policjanci wykonali wszystkie czynności procesowe. Zrobili oględziny i sporządzili dokumentacje fotograficzną – przekazała mł. asp. Marzena Mroczkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie. Celem jest ustalenie kto podmienił tablice, a w miejscu znajdującego się tam wcześniej tryzuba, umieścił krzyż.

Wspomnienie ludobójstwa na Polakach

Pierwotnie na tablicy upamiętniającej żołnierzy UPA widniał napis w językach polskim i ukraińskim. Jego treść głosiła: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, którzy zginęli w walce z sowieckim KWD w lasach monasterskich w nocy z 2 na 3 marca 1945 roku.”

Na podmienionej tablicy widnieje napis: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej, ukraińskiej i żydowskiej. Panie Boże, miej miłosierdzie dla nich i nie poczytaj im ich strasznych czynów jakich się dopuścili na swoich braciach. +Przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale uzdrowienie bólu+”

Warto wspomnieć, że pomnik, który został postawiony w Monasterzu w latach 90. ubiegłego wieku, był już kilkukrotnie niszczony.

Ministrowie potępili incydent

Podmianę tablicy potępili wspólnie ministrowie kultury Polski i Ukrainy – Hanna Wróblewska oraz Mykoła Toczycki. Przedstawiciele tych resortów wydali wspólne oświadczenie.

„Stanowczo potępiamy akt wandalizmu dokonany wobec jednego z ukraińskich miejsc pamięci w Polsce. Nielegalnie umieszczone napisy i znaki muszą zostać niezwłocznie usunięte. Mamy do czynienia ze świadomą prowokacją, która służy m.in. interesom państwa-agresora – Rosji – i ma na celu zakłócenie konstruktywnego dialogu, który w ostatnich miesiącach rozwija się pomiędzy naszymi krajami. Potwierdzamy nasze zdecydowane zaangażowanie w dalsze umacnianie strategicznego partnerstwa oraz rozwiązywanie istniejących kwestii spornych w duchu dialogu i wzajemnego zrozumienia.” – czytamy.

Co wydarzyło się w tym miejscu?

Monasterz to osada na pograniczu województw podkarpackiego i lubelskiego. Pochowane zostały tam ciała partyzantów UPA, którzy zginęli 2 marca 1945 w bitwie pod Mrzygłodami – wiosce odległej o kilka kilometrów (w pobliżu Tomaszowa Lubelskiego).

Na tym terenie, choć formalnie należącym do Polski, operowały wojska graniczne NKWD. W walce z UPA posiłkowały się jednak oddziałami Wojska Polskiego i uzbrojonymi jednostkami Milicji Obywatelskiej.

2 marca 1945 r. w wioskach Mrzygłody i Gruszka sowiecko-polskie oddziały rozbiły kureń (formacja była odpowiednikiem polskiego batalionu) UPA „Mesnyky-2”. W walce zginęło 23 partyzantów UPA, a ci, którzy próbowali wyrwać się z okrążenia wpadli w zastawioną przez NKWD na obrzeżu miejscowości zasadzkę i zabici strzałem w tył głowy. Ogółem w bitwie zginęło 62 ukraińskich żołnierzy Ukraińskiej Armii Powstańczej. Tego samego dnia spacyfikowane zostały też sąsiednie, zamieszkałe wyłącznie lub głównie przez ludność ukraińską wioski.

W Starej Hucie zginęło 11 partyzantów UPA (spalono też kilka domów), w wiosce Dagany spalono 21 domów i zabito 5 osób, zaś w wiosce Wierchrata spalono 40 domów i zabito 8 osób. W samej osadzie Monasterz z rąk polskich milicjantów miało zginąć 51 partyzantów UPA.

(PAP)

Paweł Kowal: Wycofanie wojsk USA z Jasionki to błąd. Europa musi wziąć za siebie odpowiedzialność

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *