W środę, 17 grudnia br., sejmowa komisja ds. służb specjalnych przeanalizowała stan bezpieczeństwa transportów wojskowych kierowanych na Ukrainę przez Polskę. Głównym tematem posiedzenia było zabezpieczenie strategicznego hubu w Jasionce oraz wnioski wyciągnięte po wykryciu nielegalnego składowiska broni w Laszkach.
Posiedzenie komisji miało na celu zweryfikowanie procedur stosowanych przez polskie służby przy tranzycie pomocy militarnej. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Komendanta Głównego Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Krzysztof Dusza.
Wnioski po incydencie na Podkarpaciu
Jak poinformował Marek Biernacki (PSL-TD), członek komisji, bezpośrednim powodem szczegółowej kontroli było ujawnienie w połowie bieżącego roku nielegalnego magazynu uzbrojenia w powiecie jarosławskim.
– Pamiętamy o ujawnionym w połowie roku nielegalnym magazynie uzbrojenia przy granicy z Ukrainą w Laszkach, dlatego postanowiliśmy dowiedzieć się, jak wygląda zabezpieczenie przesyłania wojskowej pomocy – wyjaśnił Biernacki.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wydarzeń z połowy roku 2025. Wówczas na terenie prywatnego aeroklubu służby odkryły tajemnicze kontenery z bronią w Laszkach. Jak się okazało, znajdowały się tam systemy przeciwlotnicze należące do prywatnej firmy ATC HUB. Choć podmiot posiadał koncesję na handel bronią, nie miał uprawnień do jej magazynowania w tym miejscu. W związku z wagę sprawy, śledztwo przejęła Prokuratura Krajowa w Rzeszowie.
Biernacki zapewnił, że na podstawie tamtych nieprawidłowości „uszczelniono cały system” i obecnie transporty uznawane są za bezpieczne.
Incydent z SKW w Jasionce
Podczas posiedzenia komisji ujawniono również informacje dotyczące współpracy służb z głową państwa. Według relacji przekazanej posłom przez SKW, doszło do incydentu podczas wizyty prezydenta RP w hubie przeładunkowym w Jasionce. Oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego, w tym szef tamtejszego inspektoratu, mieli zostać wyproszeni ze spotkania z prezydentem.
– Służby chciały przedstawić prezydentowi cały stan bezpieczeństwa tego obiektu i zabezpieczenia zadań, za które odpowiadają – relacjonował Biernacki, oceniając sytuację jako zaskakującą w kontekście wypowiedzi prezydenta o braku dopływu informacji od służb.
Trwające śledztwo
Sprawa nielegalnego składowania broni i amunicji w Laszkach, która rozpoczęła się w grudniu 2024 roku i trwała do maja 2025 roku, jest nadal przedmiotem postępowania. Nadzór nad śledztwem sprawuje Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
W hangarze na lotnisku Aeroklubu Jarosławskiego w Laszkach na Podkarpaciu pod koniec maja odnaleziono . Podano wówczas, że broń nie należy do polskiego wojska.
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych pracuje obecnie w okrojonym składzie po tym, jak 4 grudnia jej szeregi opuścił Włodzimierz Czarzasty.
(mob/PAP)
Czytaj więcej:
Lotnisko w Jasionce rośnie w siłę. Kluczowa inwestycja może zakończyć się szybciej [ZDJĘCIA]
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
W środę, 17 grudnia br., sejmowa komisja ds. służb specjalnych przeanalizowała stan bezpieczeństwa transportów wojskowych kierowanych na Ukrainę przez Polskę. Głównym tematem posiedzenia było zabezpieczenie strategicznego hubu w Jasionce oraz wnioski wyciągnięte po wykryciu nielegalnego składowiska broni w Laszkach.
Posiedzenie komisji miało na celu zweryfikowanie procedur stosowanych przez polskie służby przy tranzycie pomocy militarnej. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Komendanta Głównego Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Krzysztof Dusza.
Wnioski po incydencie na Podkarpaciu
Jak poinformował Marek Biernacki (PSL-TD), członek komisji, bezpośrednim powodem szczegółowej kontroli było ujawnienie w połowie bieżącego roku nielegalnego magazynu uzbrojenia w powiecie jarosławskim.
– Pamiętamy o ujawnionym w połowie roku nielegalnym magazynie uzbrojenia przy granicy z Ukrainą w Laszkach, dlatego postanowiliśmy dowiedzieć się, jak wygląda zabezpieczenie przesyłania wojskowej pomocy – wyjaśnił Biernacki.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wydarzeń z połowy roku 2025. Wówczas na terenie prywatnego aeroklubu służby odkryły tajemnicze kontenery z bronią w Laszkach. Jak się okazało, znajdowały się tam systemy przeciwlotnicze należące do prywatnej firmy ATC HUB. Choć podmiot posiadał koncesję na handel bronią, nie miał uprawnień do jej magazynowania w tym miejscu. W związku z wagę sprawy, śledztwo przejęła Prokuratura Krajowa w Rzeszowie.
Biernacki zapewnił, że na podstawie tamtych nieprawidłowości „uszczelniono cały system” i obecnie transporty uznawane są za bezpieczne.
Incydent z SKW w Jasionce
Podczas posiedzenia komisji ujawniono również informacje dotyczące współpracy służb z głową państwa. Według relacji przekazanej posłom przez SKW, doszło do incydentu podczas wizyty prezydenta RP w hubie przeładunkowym w Jasionce. Oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego, w tym szef tamtejszego inspektoratu, mieli zostać wyproszeni ze spotkania z prezydentem.
– Służby chciały przedstawić prezydentowi cały stan bezpieczeństwa tego obiektu i zabezpieczenia zadań, za które odpowiadają – relacjonował Biernacki, oceniając sytuację jako zaskakującą w kontekście wypowiedzi prezydenta o braku dopływu informacji od służb.
Trwające śledztwo
Sprawa nielegalnego składowania broni i amunicji w Laszkach, która rozpoczęła się w grudniu 2024 roku i trwała do maja 2025 roku, jest nadal przedmiotem postępowania. Nadzór nad śledztwem sprawuje Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
W hangarze na lotnisku Aeroklubu Jarosławskiego w Laszkach na Podkarpaciu pod koniec maja odnaleziono . Podano wówczas, że broń nie należy do polskiego wojska.
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych pracuje obecnie w okrojonym składzie po tym, jak 4 grudnia jej szeregi opuścił Włodzimierz Czarzasty.
(mob/PAP)
Czytaj więcej:
Lotnisko w Jasionce rośnie w siłę. Kluczowa inwestycja może zakończyć się szybciej [ZDJĘCIA]
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
