
Pijany rowerzysta pobił policjantów w Boguchwale po kolizji drogowej. 39-latek uderzył mundurowych pięściami, a jego koledzy opluli funkcjonariuszy i kopali radiowóz. Wszyscy trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu.
W sobotę 14 czerwca zwykła kolizja drogowa w Boguchwale przerodziła się w atak na policjantów. Pijany rowerzysta wjechał w samochód, a gdy policjanci chcieli wyjaśnić sprawę, zaatakował ich. Do akcji dołączyli jego znajomi, którzy również zaatakowali mundurowych.
Pijany wjechał w auto na Ogrodowej
W sobotę po 21.30 na ulicy Ogrodowej w Boguchwale pijany rowerzysta wjechał w zaparkowany samochód. Właściciel auta wezwał policję i podał rysopis sprawcy. Powiedział też, do którego domu poszedł rowerzysta. Policjanci z rzeszowskiej ekipy wypadkowej pojechali na miejsce i znaleźli samochód z urwanym lusterkiem.
W poszukiwaniu sprawcy
Policjanci poszli do wskazanego domu szukać sprawcy kolizji. Znaleźli tam trzech mężczyzn – jeden pasował do opisu rowerzysty. Policjanci zabrali go do radiowozu, żeby sprawdzić jego dane. Wtedy zaczęły się problemy.
– Mundurowi, aby wyjaśnić całą sytuację poszli do wskazanego domu. Zastali tam trzech mężczyzn, z czego jeden z nich odpowiadał rysopisowi sprawcy kolizji. Policjanci wraz z nim udali się do radiowozu, aby ustalić jego dane osobowe – mówi podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowa rzeszowskiej policji.
39-latek oszalał w radiowozie
W radiowozie 39-latek zaczął się denerwować, przeklinał i chciał uciec. Policjanci kazali mu się uspokoić, ale to nie działało. Założyli mu kajdanki, a wtedy mężczyzna kompletnie stracił kontrolę. Uderzył jednego policjanta pięścią w twarz, a drugiego łokciem w rękę i zranił go. Kajdankami uderzył też w radiowóz.
Koledzy dołączyli do ataku
Gdy policjanci walczyli z agresywnym 39-latkiem, przyszli jego znajomi. Dwaj mężczyźni zaczęli wyzywać i obrażać mundurowych. Młodszy z nich dwukrotnie opluł policjanta, a do tego kopał w volkswagena craftera. Policjanci wezwali pomoc z komisariatu w Boguchwale. Dodatkowi funkcjonariusze zatrzymali wszystkich trzech agresorów i zabrali ich do aresztu.
– Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 39-latka i ustalili, że był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie – dodaje podkm. Żuk.
Zarzuty za bicie i niszczenie
39-latek dostał zarzuty za pobicie policjantów i niszczenie radiowozu. Będzie też odpowiadał za kolizję i jazdę rowerem po pijanemu. 30-latek ma zarzut za obrażanie policjantów, a 28-latek dodatkowo za kopanie radiowozu. Teraz o ich karze zdecyduje sąd.
(rem)
Czytaj więcej:
Zabójstwo półrocznego Maksa z Rzeszowa. Matka z surowszym wyrokiem, oprawca dożywotnio za kratami

Pijany rowerzysta pobił policjantów w Boguchwale po kolizji drogowej. 39-latek uderzył mundurowych pięściami, a jego koledzy opluli funkcjonariuszy i kopali radiowóz. Wszyscy trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu.
W sobotę 14 czerwca zwykła kolizja drogowa w Boguchwale przerodziła się w atak na policjantów. Pijany rowerzysta wjechał w samochód, a gdy policjanci chcieli wyjaśnić sprawę, zaatakował ich. Do akcji dołączyli jego znajomi, którzy również zaatakowali mundurowych.
Pijany wjechał w auto na Ogrodowej
W sobotę po 21.30 na ulicy Ogrodowej w Boguchwale pijany rowerzysta wjechał w zaparkowany samochód. Właściciel auta wezwał policję i podał rysopis sprawcy. Powiedział też, do którego domu poszedł rowerzysta. Policjanci z rzeszowskiej ekipy wypadkowej pojechali na miejsce i znaleźli samochód z urwanym lusterkiem.
W poszukiwaniu sprawcy
Policjanci poszli do wskazanego domu szukać sprawcy kolizji. Znaleźli tam trzech mężczyzn – jeden pasował do opisu rowerzysty. Policjanci zabrali go do radiowozu, żeby sprawdzić jego dane. Wtedy zaczęły się problemy.
– Mundurowi, aby wyjaśnić całą sytuację poszli do wskazanego domu. Zastali tam trzech mężczyzn, z czego jeden z nich odpowiadał rysopisowi sprawcy kolizji. Policjanci wraz z nim udali się do radiowozu, aby ustalić jego dane osobowe – mówi podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowa rzeszowskiej policji.
39-latek oszalał w radiowozie
W radiowozie 39-latek zaczął się denerwować, przeklinał i chciał uciec. Policjanci kazali mu się uspokoić, ale to nie działało. Założyli mu kajdanki, a wtedy mężczyzna kompletnie stracił kontrolę. Uderzył jednego policjanta pięścią w twarz, a drugiego łokciem w rękę i zranił go. Kajdankami uderzył też w radiowóz.
Koledzy dołączyli do ataku
Gdy policjanci walczyli z agresywnym 39-latkiem, przyszli jego znajomi. Dwaj mężczyźni zaczęli wyzywać i obrażać mundurowych. Młodszy z nich dwukrotnie opluł policjanta, a do tego kopał w volkswagena craftera. Policjanci wezwali pomoc z komisariatu w Boguchwale. Dodatkowi funkcjonariusze zatrzymali wszystkich trzech agresorów i zabrali ich do aresztu.
– Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 39-latka i ustalili, że był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie – dodaje podkm. Żuk.
Zarzuty za bicie i niszczenie
39-latek dostał zarzuty za pobicie policjantów i niszczenie radiowozu. Będzie też odpowiadał za kolizję i jazdę rowerem po pijanemu. 30-latek ma zarzut za obrażanie policjantów, a 28-latek dodatkowo za kopanie radiowozu. Teraz o ich karze zdecyduje sąd.
(rem)
Czytaj więcej:
Zabójstwo półrocznego Maksa z Rzeszowa. Matka z surowszym wyrokiem, oprawca dożywotnio za kratami