November 26, 2024
Zdjęcie: GDDKiA Rzeszów

Reklama

Wojewoda podkarpacki ripostuje w sprawie opłat za przejazdy drogami Podkarpacia. Wczoraj posłowie PIS alarmowali w Rzeszowie, że rząd chce wprowadzić opłaty elektroniczne na odcinkach nowo wybudowanych autostrad i dróg ekspresowych m.in. na Podkarpaciu.

Wojewoda twierdzi w swoim komunikacie, że wprowadzenie opłat za przejazd nowymi odcinkami autostrad i dróg szybkiego ruchu to pomysł rządu PiS. Politycy tego ugrupowania jeszcze w 2022 r. zapisali go w Krajowym Planie Odbudowy i zaplanowali jego realizację na III kwartał 2023 r.

– PiS sam zaplanował wprowadzenie opłat i zapisał to w KPO, a teraz obwinia za to rząd Koalicji 15 października – mówi Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki. – Nie mam wątpliwości, że rząd PiS nie wprowadził opłat w założonym przez siebie terminie wyłącznie dlatego, że zbiegł się on z ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi – podsumowuje Teresa Kubas-Hul.

Dodaje też, że Krajowy Plan Odbudowy został opracowany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. W dokumencie określono m.in. konkretne warunki, jakie Polska musi wypełnić, aby skorzystać z jego funduszy. Wśród nich jest mowa o wprowadzeniu opłat za przejazd nowymi odcinkami dróg ekspresowych i autostrad na terenie naszego kraju.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie PiS – Ewa Leniart i Rafał Weber zarzucili obecnemu rządowi, że działania zmierzające do wprowadzenia opłat w III kwartale tego roku mogą doprowadzić do problemów w branży transportowej.

Ewa Leniart tłumaczyła, że to trudny czas na takie rozwiązania. Decyzje rządu spowodowały obciążenia budżetów domowych, które dopiero docierają do obywateli. III kw. br. będzie bardzo trudny dla wszystkich. 

Rafał Weber wskazywał m.in., że wielu transportowców będzie szukało dróg alternatywnych. Mówił, że z powodu opłat kierowcy na drodze S19 kierowcy mogą pojechać pomiędzy Stobierną a Lublinem starymi drogami, przez Sokołów Małopolski, Kamień, Nowosielec.To zwiększy niebezpieczeństwo i spowoduje rozjeżdżanie dróg – podsumował.  

Wojewoda zaznaczyła, że zmiany mają dotyczyć wyłącznie samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t oraz autobusów. Nie ma planów wprowadzenia opłat od samochodów osobowych i motocykli za przejazd odcinkami dróg, którymi zarządza GDDKiA.

Teresa Kubas-Hul zwraca ponadto uwagę, że przypisywanie sobie przez PiS budowy dróg ekspresowych i autostrad jest nieeleganckie. Część dróg pobudowanych na Podkarpaciu powstała do 2015 r., kiedy w Polsce rządziła koalicja PO-PSL i za jej czasów inwestycje były przygotowywane, projektowane i realizowane za pieniądze unijne. 

Płatne odcinki dróg na Podkarpaciu? Rząd planuje rozszerzyć system poboru opłat za przejazdy

Zdjęcie: GDDKiA Rzeszów

Reklama

Wojewoda podkarpacki ripostuje w sprawie opłat za przejazdy drogami Podkarpacia. Wczoraj posłowie PIS alarmowali w Rzeszowie, że rząd chce wprowadzić opłaty elektroniczne na odcinkach nowo wybudowanych autostrad i dróg ekspresowych m.in. na Podkarpaciu.

Wojewoda twierdzi w swoim komunikacie, że wprowadzenie opłat za przejazd nowymi odcinkami autostrad i dróg szybkiego ruchu to pomysł rządu PiS. Politycy tego ugrupowania jeszcze w 2022 r. zapisali go w Krajowym Planie Odbudowy i zaplanowali jego realizację na III kwartał 2023 r.

– PiS sam zaplanował wprowadzenie opłat i zapisał to w KPO, a teraz obwinia za to rząd Koalicji 15 października – mówi Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki. – Nie mam wątpliwości, że rząd PiS nie wprowadził opłat w założonym przez siebie terminie wyłącznie dlatego, że zbiegł się on z ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi – podsumowuje Teresa Kubas-Hul.

Dodaje też, że Krajowy Plan Odbudowy został opracowany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. W dokumencie określono m.in. konkretne warunki, jakie Polska musi wypełnić, aby skorzystać z jego funduszy. Wśród nich jest mowa o wprowadzeniu opłat za przejazd nowymi odcinkami dróg ekspresowych i autostrad na terenie naszego kraju.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie PiS – Ewa Leniart i Rafał Weber zarzucili obecnemu rządowi, że działania zmierzające do wprowadzenia opłat w III kwartale tego roku mogą doprowadzić do problemów w branży transportowej.

Ewa Leniart tłumaczyła, że to trudny czas na takie rozwiązania. Decyzje rządu spowodowały obciążenia budżetów domowych, które dopiero docierają do obywateli. III kw. br. będzie bardzo trudny dla wszystkich. 

Rafał Weber wskazywał m.in., że wielu transportowców będzie szukało dróg alternatywnych. Mówił, że z powodu opłat kierowcy na drodze S19 kierowcy mogą pojechać pomiędzy Stobierną a Lublinem starymi drogami, przez Sokołów Małopolski, Kamień, Nowosielec.To zwiększy niebezpieczeństwo i spowoduje rozjeżdżanie dróg – podsumował.  

Wojewoda zaznaczyła, że zmiany mają dotyczyć wyłącznie samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t oraz autobusów. Nie ma planów wprowadzenia opłat od samochodów osobowych i motocykli za przejazd odcinkami dróg, którymi zarządza GDDKiA.

Teresa Kubas-Hul zwraca ponadto uwagę, że przypisywanie sobie przez PiS budowy dróg ekspresowych i autostrad jest nieeleganckie. Część dróg pobudowanych na Podkarpaciu powstała do 2015 r., kiedy w Polsce rządziła koalicja PO-PSL i za jej czasów inwestycje były przygotowywane, projektowane i realizowane za pieniądze unijne. 

Płatne odcinki dróg na Podkarpaciu? Rząd planuje rozszerzyć system poboru opłat za przejazdy

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *