Nowy trener koszykarskiej drużyny Resovii. Jakie są cele rzeszowskiej drużyny? [ZDJĘCIA]

Zmiana na stanowisku trenera OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów stała się faktem. Wojciecha Bychawskiego zastąpił Marek Zapałowski. Co to oznacza dla koszykówki w stolicy Podkarpacia?

Podczas konferencji prasowej w Hotelu Rzeszów zaprezentowano nowego trenera Resovii w koszykówce.

Pożegnanie z trenerem

Wojciech Bychawski pełnił funkcję trenera Resovii od listopada 2024 roku. Na swoim koncie miał doświadczenie związane z prowadzeniem drużyn na poziomie Ekstraklasy oraz 1. Ligi. Odegrał też znaczącą rolę z rozwojem AZS AGH Kraków.

We wtorek rzeszowski klub poinformował o zakończeniu współpracy z Bychawskim przed rozpoczęciem zbliżającego się sezonu 2025/2026.

– Dziękujemy za ogrom pracy, zaangażowanie i pasję. To był czas pełen emocji, sportowych wyzwań i wspólnych doświadczeń, za które jesteśmy wdzięczni. Życzymy Panu Trenerowi powodzenia w dalszej karierze – zarówno na parkietach, jak i poza nimi. Trzymamy mocno kciuki i do zobaczenia na koszykarskim szlaku – czytamy w komunikacie Resovii.

Nowy trener Resovii

W czwartek podczas konferencji prasowej w Hotelu Rzeszów ogłoszono nazwisko nowego trenera zespołu ze stolicy Podkarpacia, który gra aktualnie w koszykarskiej 1. Lidze. Został nim Marek Zapałowski, który jak sam podkreślał, nigdy nie był zawodowym koszykarzem, jednak poświęcił swoje życie trenerskiej misji.

40-latek ma jednak spore doświadczenie, które zdobywał w kraju i zagranicą. Ostatnio Zapałowski był asystentem Igora Milicicia w Gevi Napoli Basket. To drużyna grająca we włoskiej Serie A. Wcześniej polski szkoleniowiec pracował też w sztabie szkoleniowym Legii Warszawa, dzięki czemu doskonale poznał realia koszykarskiej Ekstraklasy. Poprzednio Zapałowski prowadził Znicz Pruszków, zatem wie także jak funkcjonuje pierwszoligowa koszykówka.

Boom na koszykówkę w Rzeszowie

– Mam dużo pomysłów, tylko muszę z nimi trafić w odpowiedni zespół. Mam wiedzę i chcę ją wykorzystać. Zawodnicy są najważniejsi w tej organizacji – mówił Zapałowski podczas konferencji prasowej.

Jak podkreślił, celem minimum dla prowadzonej przez niego drużyny będzie w sezonie 2025/2026 awans do fazy play-off w 1. Lidze, czyli obecność w najlepszej ósemce tabeli. Celem nadrzędnym jest awans do czołowej trójki. Warto wspomnieć, że w sezonie 2024/2025 OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów zajęła w gronie 18 drużyn 15. miejsce, znajdując się tuż nad strefą spadkową.

Prezes klubu Jakub Gibała podkreślił jednak, że zainteresowanie koszykówką w Rzeszowie systematycznie rośnie. – W Rzeszowie pojawił się gigantyczny boom na koszykówkę – nie ukrywał, nawiązując do meczów Resovii na Podpromiu, które gromadziły wielotysięczną publikę. Dodał też, że chciałby widzieć koszykarzy Resovii jak najczęściej właśnie na Podpromiu.

Warto wspomnieć, że rzeszowska koszykówka ma na koncie bogatą tradycję, ponieważ w latach 1973-1979 Resovia sześciokrotnie meldowała się na podium krajowych rozgrywek. Ponadto w 1975 roku wywalczyła tytuł mistrza Polski.

Jak przedstawił się nowy trener?

40-letni Marek Zapałowski nie ma doświadczenia jako profesjonalny koszykarz, co zresztą sam podkreślił. Od lat kształci się jednak na trenerskiej płaszczyźnie. Jak zapatruje się na współpracę z Resovią?

– Myślę, że baza już jest duża, ale jeszcze z potencjałem. Jest to bardzo ciekawe miejsce na to, żeby zrobić tutaj w przyszłości coś więcej. Czuję się szczęśliwy, że będę miał szansę pracować z ludźmi, którzy myślą podobnie jak ja. Zająłem się koszykówką już w latach dziewięćdziesiątych. Nigdy nie miałem warunków do tego, żeby grać w koszykówkę i bardziej interesowała mnie zawsze ta druga, trenerska strona – mówił podczas konferencji prasowej.

– Na razie zbudujmy zespół, a potem będziemy mówić o stylu. Na pewno jednak jesteśmy nastawieni na intensywną grę, na to, żeby grać efektownie, ale też efektywnie w ataku. Jest jednak trochę za wcześnie, bo muszę sobie to ułożyć pod zespół, który będę miał. Chcę się troszeczkę dopasować – dodawał.

Czytaj więcej:

Barbara P. do aresztu. Sąd posłuchał prokuratury w sprawie zabójstwa swojego męża

Zmiana na stanowisku trenera OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów stała się faktem. Wojciecha Bychawskiego zastąpił Marek Zapałowski. Co to oznacza dla koszykówki w stolicy Podkarpacia?

Podczas konferencji prasowej w Hotelu Rzeszów zaprezentowano nowego trenera Resovii w koszykówce.

Pożegnanie z trenerem

Wojciech Bychawski pełnił funkcję trenera Resovii od listopada 2024 roku. Na swoim koncie miał doświadczenie związane z prowadzeniem drużyn na poziomie Ekstraklasy oraz 1. Ligi. Odegrał też znaczącą rolę z rozwojem AZS AGH Kraków.

We wtorek rzeszowski klub poinformował o zakończeniu współpracy z Bychawskim przed rozpoczęciem zbliżającego się sezonu 2025/2026.

– Dziękujemy za ogrom pracy, zaangażowanie i pasję. To był czas pełen emocji, sportowych wyzwań i wspólnych doświadczeń, za które jesteśmy wdzięczni. Życzymy Panu Trenerowi powodzenia w dalszej karierze – zarówno na parkietach, jak i poza nimi. Trzymamy mocno kciuki i do zobaczenia na koszykarskim szlaku – czytamy w komunikacie Resovii.

Nowy trener Resovii

W czwartek podczas konferencji prasowej w Hotelu Rzeszów ogłoszono nazwisko nowego trenera zespołu ze stolicy Podkarpacia, który gra aktualnie w koszykarskiej 1. Lidze. Został nim Marek Zapałowski, który jak sam podkreślał, nigdy nie był zawodowym koszykarzem, jednak poświęcił swoje życie trenerskiej misji.

40-latek ma jednak spore doświadczenie, które zdobywał w kraju i zagranicą. Ostatnio Zapałowski był asystentem Igora Milicicia w Gevi Napoli Basket. To drużyna grająca we włoskiej Serie A. Wcześniej polski szkoleniowiec pracował też w sztabie szkoleniowym Legii Warszawa, dzięki czemu doskonale poznał realia koszykarskiej Ekstraklasy. Poprzednio Zapałowski prowadził Znicz Pruszków, zatem wie także jak funkcjonuje pierwszoligowa koszykówka.

Boom na koszykówkę w Rzeszowie

– Mam dużo pomysłów, tylko muszę z nimi trafić w odpowiedni zespół. Mam wiedzę i chcę ją wykorzystać. Zawodnicy są najważniejsi w tej organizacji – mówił Zapałowski podczas konferencji prasowej.

Jak podkreślił, celem minimum dla prowadzonej przez niego drużyny będzie w sezonie 2025/2026 awans do fazy play-off w 1. Lidze, czyli obecność w najlepszej ósemce tabeli. Celem nadrzędnym jest awans do czołowej trójki. Warto wspomnieć, że w sezonie 2024/2025 OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów zajęła w gronie 18 drużyn 15. miejsce, znajdując się tuż nad strefą spadkową.

Prezes klubu Jakub Gibała podkreślił jednak, że zainteresowanie koszykówką w Rzeszowie systematycznie rośnie. – W Rzeszowie pojawił się gigantyczny boom na koszykówkę – nie ukrywał, nawiązując do meczów Resovii na Podpromiu, które gromadziły wielotysięczną publikę. Dodał też, że chciałby widzieć koszykarzy Resovii jak najczęściej właśnie na Podpromiu.

Warto wspomnieć, że rzeszowska koszykówka ma na koncie bogatą tradycję, ponieważ w latach 1973-1979 Resovia sześciokrotnie meldowała się na podium krajowych rozgrywek. Ponadto w 1975 roku wywalczyła tytuł mistrza Polski.

Jak przedstawił się nowy trener?

40-letni Marek Zapałowski nie ma doświadczenia jako profesjonalny koszykarz, co zresztą sam podkreślił. Od lat kształci się jednak na trenerskiej płaszczyźnie. Jak zapatruje się na współpracę z Resovią?

– Myślę, że baza już jest duża, ale jeszcze z potencjałem. Jest to bardzo ciekawe miejsce na to, żeby zrobić tutaj w przyszłości coś więcej. Czuję się szczęśliwy, że będę miał szansę pracować z ludźmi, którzy myślą podobnie jak ja. Zająłem się koszykówką już w latach dziewięćdziesiątych. Nigdy nie miałem warunków do tego, żeby grać w koszykówkę i bardziej interesowała mnie zawsze ta druga, trenerska strona – mówił podczas konferencji prasowej.

– Na razie zbudujmy zespół, a potem będziemy mówić o stylu. Na pewno jednak jesteśmy nastawieni na intensywną grę, na to, żeby grać efektownie, ale też efektywnie w ataku. Jest jednak trochę za wcześnie, bo muszę sobie to ułożyć pod zespół, który będę miał. Chcę się troszeczkę dopasować – dodawał.

Czytaj więcej:

Barbara P. do aresztu. Sąd posłuchał prokuratury w sprawie zabójstwa swojego męża