November 28, 2024
Wizualizacja: materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

To była formalność. W czwartek wybrano wykonawcę budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego w Rzeszowie. Został nim skierniewicki „Mirbud”. 

– PCL od 18 lat szukało szansy na realizację. Zapowiedziałem, że w końcu trzeba przełamać tę niemoc jeśli chodzi o duże inwestycje sportowe w Rzeszowie. I to się udało – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. 

Wykonawcę PCL wybrano po raz drugi. W listopadzie ub. roku został nim sopocki „Betonox”, złożył ofertę na ok. 164 mln zł. Ale decyzję miasta zaskarżył „Mirbud”, którego oferta była drugą najtańszą w przetargu – na 194 mln zł. 

Krajowa Izba Odwoławcza poleciła miastu, by ofertę „Betonoxu” wyrzuciło do kosza, bo firma nie przedstawiła realnych kosztów pracy. „Betonox” o kontrakt walczył jeszcze w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Bezskutecznie – spór przegrał

W czwartek (4 kwietnia) miasto wybrało „Mirbud” na wykonawcę PCL, teraz musi odczekać 10 dni, bo decyzja ta może być znowu zaskarżona. – To jeden z najbardziej skomplikowanych projektów z jakim miałem do czynienia – przyznaje prezydent Fijołek.

W środę (3 kwietnia) Rada Miasta Rzeszowa wprowadziła zmiany w Wieloletniej Prognozie Miasta. Wprowadzono do niej 30 mln zł, czyli brakującą kwotę do tego, by można było jeszcze raz wybrać wykonawcę nowego stadionu w Rzeszowie.

 

Budowa PCL ma kosztować 194 mln zł. Udział miasta wynosi 104 mln zł, 60 mln zł ma przekazać Ministerstwo Sportu, 30 mln zł pochodzi z samorządu podkarpackiego. Miasto liczy, że swój udział zmniejszy, gdy do inwestycji dorzucą się jeszcze MS i marszałek.

PCL na jesień 2026 roku   

Wizualizacja: materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Nowy stadion ma być gotowy jesienią 2026 roku. Powstanie przy ulicy Wyspiańskiego, po wyburzeniu stadionu Resovii. PCL ma być dla lekkoatletów i piłkarzy. Trybuny mają pomieścić minimum 7 947 widzów.

Oprócz 400-metrowej bieżni, będą skocznie do skoku w dal, wzwyż, o tyczce i 150-metrowa kryta bieżnia. Stadion ma być przystosowany do organizowania lekkoatletycznych zawodów rangi mistrzostw Polski seniorów czy też mistrzostw Europy U23, U20, U18. 

Obiekt ma też spełnić kryteria licencyjne piłkarskiej Ekstraklasy i rozgrywek klubowych UEFA. Boisko piłkarskie z naturalną trawą ma być wyposażone w system nawadniania i podgrzewania.

Na trybunach będzie sektor rodzinny, sektor kibiców drużyny gospodarzy, sektor dla gości VIP oraz minimum 50 miejsc dla osób z niepełnosprawnością. Na stadionie w przyszłości mają się też odbywać wydarzenia kulturalne, np. koncerty.

– Stadion będzie jednym z najnowocześniejszych stadionów lekkoatletycznych w Polsce – zapowiada miasto.

[email protected]

Wizualizacja: materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

To była formalność. W czwartek wybrano wykonawcę budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego w Rzeszowie. Został nim skierniewicki „Mirbud”. 

– PCL od 18 lat szukało szansy na realizację. Zapowiedziałem, że w końcu trzeba przełamać tę niemoc jeśli chodzi o duże inwestycje sportowe w Rzeszowie. I to się udało – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. 

Wykonawcę PCL wybrano po raz drugi. W listopadzie ub. roku został nim sopocki „Betonox”, złożył ofertę na ok. 164 mln zł. Ale decyzję miasta zaskarżył „Mirbud”, którego oferta była drugą najtańszą w przetargu – na 194 mln zł. 

Krajowa Izba Odwoławcza poleciła miastu, by ofertę „Betonoxu” wyrzuciło do kosza, bo firma nie przedstawiła realnych kosztów pracy. „Betonox” o kontrakt walczył jeszcze w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Bezskutecznie – spór przegrał

W czwartek (4 kwietnia) miasto wybrało „Mirbud” na wykonawcę PCL, teraz musi odczekać 10 dni, bo decyzja ta może być znowu zaskarżona. – To jeden z najbardziej skomplikowanych projektów z jakim miałem do czynienia – przyznaje prezydent Fijołek.

W środę (3 kwietnia) Rada Miasta Rzeszowa wprowadziła zmiany w Wieloletniej Prognozie Miasta. Wprowadzono do niej 30 mln zł, czyli brakującą kwotę do tego, by można było jeszcze raz wybrać wykonawcę nowego stadionu w Rzeszowie.

 

Budowa PCL ma kosztować 194 mln zł. Udział miasta wynosi 104 mln zł, 60 mln zł ma przekazać Ministerstwo Sportu, 30 mln zł pochodzi z samorządu podkarpackiego. Miasto liczy, że swój udział zmniejszy, gdy do inwestycji dorzucą się jeszcze MS i marszałek.

PCL na jesień 2026 roku   

Wizualizacja: materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Nowy stadion ma być gotowy jesienią 2026 roku. Powstanie przy ulicy Wyspiańskiego, po wyburzeniu stadionu Resovii. PCL ma być dla lekkoatletów i piłkarzy. Trybuny mają pomieścić minimum 7 947 widzów.

Oprócz 400-metrowej bieżni, będą skocznie do skoku w dal, wzwyż, o tyczce i 150-metrowa kryta bieżnia. Stadion ma być przystosowany do organizowania lekkoatletycznych zawodów rangi mistrzostw Polski seniorów czy też mistrzostw Europy U23, U20, U18. 

Obiekt ma też spełnić kryteria licencyjne piłkarskiej Ekstraklasy i rozgrywek klubowych UEFA. Boisko piłkarskie z naturalną trawą ma być wyposażone w system nawadniania i podgrzewania.

Na trybunach będzie sektor rodzinny, sektor kibiców drużyny gospodarzy, sektor dla gości VIP oraz minimum 50 miejsc dla osób z niepełnosprawnością. Na stadionie w przyszłości mają się też odbywać wydarzenia kulturalne, np. koncerty.

– Stadion będzie jednym z najnowocześniejszych stadionów lekkoatletycznych w Polsce – zapowiada miasto.

[email protected]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *