W nocy z poniedziałku na wtorek, przy ul. Odrzykońskiej w Rzeszowie, doszło do pożaru samochodów osobowych. Jeden z nich spłonął doszczętnie, dwa inne zostały poważnie uszkodzone.
Ogień pojawił się w nocy
Zgłoszenie o pożarze trzech pojazdów wpłynęło do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie w poniedziałek o godzinie 2:10. Jak poinformował nas kpt. Jan Czerwonka, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej, ogień objął trzy zaparkowane obok siebie auta.
– Spaleniu całkowicie uległ samochód Mini One, od którego najprawdopodobniej rozpoczął się pożar. Ogień uszkodził również boczne karoserie sąsiednich pojazdów – Toyoty Auris i Opla Astry – przekazał kpt. Czerwonka.
W akcji gaśniczej uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej, w tym jednostka OSP Przybyszówka. Łącznie w działaniach brało udział 15 strażaków. Strażacy walczyli z ogniem przez kilkadziesiąt minut.
Jakie są przyczyny pożaru?
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Jak informuje straż pożarna, ustalenie źródła zapłonu leży po stronie policji i prokuratury.
– Nie określamy przyczyny. To zadanie dla biegłych, policji i prokuratury – podkreślił kpt. Czerwonka.
Na miejscu zdarzenia pracowali funkcjonariusze policji, którzy prowadzą czynności wyjaśniające. Możliwe, że do sprawy zostanie powołany biegły z zakresu pożarnictwa.
(rom)
Czytaj więcej:
Amatorzy kradzieży przywłaszczyli sobie narzędzia. Grozi im 5 lat więzienia
W nocy z poniedziałku na wtorek, przy ul. Odrzykońskiej w Rzeszowie, doszło do pożaru samochodów osobowych. Jeden z nich spłonął doszczętnie, dwa inne zostały poważnie uszkodzone.
Ogień pojawił się w nocy
Zgłoszenie o pożarze trzech pojazdów wpłynęło do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie w poniedziałek o godzinie 2:10. Jak poinformował nas kpt. Jan Czerwonka, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej, ogień objął trzy zaparkowane obok siebie auta.
– Spaleniu całkowicie uległ samochód Mini One, od którego najprawdopodobniej rozpoczął się pożar. Ogień uszkodził również boczne karoserie sąsiednich pojazdów – Toyoty Auris i Opla Astry – przekazał kpt. Czerwonka.
W akcji gaśniczej uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej, w tym jednostka OSP Przybyszówka. Łącznie w działaniach brało udział 15 strażaków. Strażacy walczyli z ogniem przez kilkadziesiąt minut.
Jakie są przyczyny pożaru?
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Jak informuje straż pożarna, ustalenie źródła zapłonu leży po stronie policji i prokuratury.
– Nie określamy przyczyny. To zadanie dla biegłych, policji i prokuratury – podkreślił kpt. Czerwonka.
Na miejscu zdarzenia pracowali funkcjonariusze policji, którzy prowadzą czynności wyjaśniające. Możliwe, że do sprawy zostanie powołany biegły z zakresu pożarnictwa.
(rom)
Czytaj więcej:
Amatorzy kradzieży przywłaszczyli sobie narzędzia. Grozi im 5 lat więzienia