“Nie da się wytrzymać przy otwartym oknie”. Mieszkańcy kontra hałas z Uniwersytetu Rzeszowskiego

Głośna praca klimatyzatorów na budynku Biblioteki Uniwersytetu Rzeszowskiego przy ul. Pigonia od lat budzi zastrzeżenia mieszkańców sąsiedniego bloku. Twierdzą, że dźwięk jest uciążliwy przez co nie mogą otworzy c swoich okien. Uniwersytet zapewnia, że instalacja działa zgodnie z przepisami.

Mieszkańcy twierdzą, że problem nie jest nowy i w ostatnich tygodniach znów daje się we znaki, zwłaszcza podczas upałów. Proszą o nagłośnienie tej sprawy sprawy. Uczelnia odpowiada na zarzuty i wylicza działania, które już podjęła.

„Nie idzie wytrzymać przy otwartym oknie”

Z sygnałem w tej sprawie zgłosili się do redakcji mieszkańcy bloków przy al. Rejtana 14a. Ich zdaniem sytuacja powtarza się każdego lata.

– Znowu ten sam scenariusz – ogromny huk i szum od rana do wieczora. W upalne dni ciężko jest wytrzymać bez otwartych okien, a wtedy hałas jest naprawdę mocno uciążliwy – twierdzą mieszkańcy.

Podkreślają, że w okolicy mieszkają osoby starsze i rodziny z dziećmi, dla których hałas jest szczególnie dokuczliwy. Twierdzą też, że „Uniwersytet Rzeszowski bagatelizuje tę sprawę i jest głuchy na nasze postulaty”.

– Mamy XXI wiek i naprawdę nie da się tego wyciszyć żeby nie uprzykrzało nam życia – pytają.

„Hałas był analizowany, wprowadziliśmy zmiany”

W związku ze skargą mieszkańców zwróciliśmy się do Uniwersytetu Rzeszowskiego z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy.

– Mieszkańcy sąsiedniego bloku od kilku lat w okresie letnim zgłaszają tę sprawę. Uniwersytet Rzeszowski absolutnie nie jest głuchy na apele mieszkańców – zapewnia dr Adam Najdecki, zastępca kanclerza UR.

Jak tłumaczy, urządzenie – tzw. chiller – jest zamontowane zgodnie z prawem budowlanym, a dla instalacji przeprowadzono analizę akustyczną. UR miało też podjąć konkretne działania techniczne, by ograniczyć hałas.

– Wykonano prace modernizacyjne, m.in. wymieniono systemy sterujące. Czas pracy instalacji został znacząco ograniczony. Od strony bloku mieszkalnego zamontowano ściankę wygłuszającą – dodaje.

Uniwersytet podkreśla, że całkowite obudowanie urządzenia nie jest możliwe, ponieważ zakłóciłoby to wymianę powietrza. 

W wakacje krótszy czas pracy

Klimatyzator pracuje w dni robocze do godziny 18:00, a w soboty do 15:00. W wakacje, jak co roku, uczelnia skróci jego działanie do godziny 15:00, zgodnie z godzinami otwarcia biblioteki.

(lp)

Czytaj więcej:

Mniejsze korki w Rzeszowie? W poniedziałek otwierają Most Załęski

Głośna praca klimatyzatorów na budynku Biblioteki Uniwersytetu Rzeszowskiego przy ul. Pigonia od lat budzi zastrzeżenia mieszkańców sąsiedniego bloku. Twierdzą, że dźwięk jest uciążliwy przez co nie mogą otworzy c swoich okien. Uniwersytet zapewnia, że instalacja działa zgodnie z przepisami.

Mieszkańcy twierdzą, że problem nie jest nowy i w ostatnich tygodniach znów daje się we znaki, zwłaszcza podczas upałów. Proszą o nagłośnienie tej sprawy sprawy. Uczelnia odpowiada na zarzuty i wylicza działania, które już podjęła.

„Nie idzie wytrzymać przy otwartym oknie”

Z sygnałem w tej sprawie zgłosili się do redakcji mieszkańcy bloków przy al. Rejtana 14a. Ich zdaniem sytuacja powtarza się każdego lata.

– Znowu ten sam scenariusz – ogromny huk i szum od rana do wieczora. W upalne dni ciężko jest wytrzymać bez otwartych okien, a wtedy hałas jest naprawdę mocno uciążliwy – twierdzą mieszkańcy.

Podkreślają, że w okolicy mieszkają osoby starsze i rodziny z dziećmi, dla których hałas jest szczególnie dokuczliwy. Twierdzą też, że „Uniwersytet Rzeszowski bagatelizuje tę sprawę i jest głuchy na nasze postulaty”.

– Mamy XXI wiek i naprawdę nie da się tego wyciszyć żeby nie uprzykrzało nam życia – pytają.

„Hałas był analizowany, wprowadziliśmy zmiany”

W związku ze skargą mieszkańców zwróciliśmy się do Uniwersytetu Rzeszowskiego z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy.

– Mieszkańcy sąsiedniego bloku od kilku lat w okresie letnim zgłaszają tę sprawę. Uniwersytet Rzeszowski absolutnie nie jest głuchy na apele mieszkańców – zapewnia dr Adam Najdecki, zastępca kanclerza UR.

Jak tłumaczy, urządzenie – tzw. chiller – jest zamontowane zgodnie z prawem budowlanym, a dla instalacji przeprowadzono analizę akustyczną. UR miało też podjąć konkretne działania techniczne, by ograniczyć hałas.

– Wykonano prace modernizacyjne, m.in. wymieniono systemy sterujące. Czas pracy instalacji został znacząco ograniczony. Od strony bloku mieszkalnego zamontowano ściankę wygłuszającą – dodaje.

Uniwersytet podkreśla, że całkowite obudowanie urządzenia nie jest możliwe, ponieważ zakłóciłoby to wymianę powietrza. 

W wakacje krótszy czas pracy

Klimatyzator pracuje w dni robocze do godziny 18:00, a w soboty do 15:00. W wakacje, jak co roku, uczelnia skróci jego działanie do godziny 15:00, zgodnie z godzinami otwarcia biblioteki.

(lp)

Czytaj więcej:

Mniejsze korki w Rzeszowie? W poniedziałek otwierają Most Załęski