March 6, 2025
wojewodzki-urzad-pracy-rzeszow
Zdjęcie: Sky Wanderer

Od początku roku pracodawcy z Podkarpacia zgłosili do urzędów pracy, że w ramach zwolnień grupowych zamierzają zredukować zatrudnienie o 230 osób. Zwolnienia zgłosiły firmy m.in. z branży meblowej i lotniczej.

Redukcja miejsc pracy

W styczniu 2025 r. liczba zgłoszonych redukcji miejsc pracy wyniosła 210, a w lutym kolejnych 20.

– Pracodawcy zwykle informują o maksymalnej liczbie redukcji miejsc pracy, którą w niektórych przypadkach dzięki wsparciu i doradztwu zewnętrznemu mogą ograniczyć lub zmniejszyć – mówi Tomasz Czop, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP) w Rzeszowie.  Zwolnień zrealizowanych jest zwykle mniej. Bywa również, że firmom udaje się ograniczyć wielkość planowanych zwolnień, a nawet wycofać zgłoszenie – podkreśla Czop.

To, ile osób ostatecznie straci pracę, okaże się po zakończeniu procedury zwolnień. Każde zgłoszenie o zwolnieniach grupowych, zwłaszcza w firmach z mniejszych miejscowości, jest niepokojące – zaznaczył dyrektor. 

Ostatnio najgorzej było w okresie pandemii

W ostatnich latach najgorszym na Podkarpaciu pod względem liczby zredukowanych miejsc pracy był okres pandemii i rok 2022. Wówczas liczba wręczonych wypowiedzeń sięgnęła prawie 3 tys.

Zdaniem Czopa, aktualnie sytuacja w tym zakresie na podkarpackim rynku pracy wydaje się być stabilna.

– Zwalniani pracownicy, zwłaszcza specjaliści, osoby z uprawnieniami czy dużym doświadczeniem będą mieli duże szanse na znalezienie pracy, jednak nie wiadomo czy w tej samej branży i na dotychczasowych warunkach – stwierdził dyrektor rzeszowskiego WUP.

„Brak stabilności zatrudnienia”

Jak podkreślił Czop, nadchodzące miesiące mogą przynieść „brak stabilności zatrudnienia”.

– Tej niepewności sprzyja demografia, narasta bowiem depopulacja, a więc na rynku pracy będzie coraz mniej osób z doświadczeniem i w wieku produkcyjnym. Z tego samego powodu wielkość nowych kadr, wchodzących na rynek pracy, również będzie niższa, a szkolnictwo, w tym szkolnictwo zawodowe, może nie dostarczyć na czas adekwatnej liczby fachowców do wypełnienia powstałej luki – zwrócił uwagę.

Lekarstwem na taki stan mogą być, w ocenie Czopa, szkolenia i możliwość szybkiej zmiany kwalifikacji dla osób bezrobotnych i biernych zawodowo.

Setki milionów na aktywizację bezrobotnych

Dyrektor rzeszowskiego WUP podał, że w 2025 r. na Podkarpaciu na aktywizację osób bezrobotnych dostępna jest łączna kwota blisko 232 mln zł z Funduszu Pracy oraz z Europejskiego Funduszu Społecznego.

W styczniu br. stopa bezrobocia w regionie wyniosła 9,1 proc. i wzrosła o 0,4 proc. w porównaniu do grudnia 2024 r. (PAP)

wojewodzki-urzad-pracy-rzeszow
Zdjęcie: Sky Wanderer

Od początku roku pracodawcy z Podkarpacia zgłosili do urzędów pracy, że w ramach zwolnień grupowych zamierzają zredukować zatrudnienie o 230 osób. Zwolnienia zgłosiły firmy m.in. z branży meblowej i lotniczej.

Redukcja miejsc pracy

W styczniu 2025 r. liczba zgłoszonych redukcji miejsc pracy wyniosła 210, a w lutym kolejnych 20.

– Pracodawcy zwykle informują o maksymalnej liczbie redukcji miejsc pracy, którą w niektórych przypadkach dzięki wsparciu i doradztwu zewnętrznemu mogą ograniczyć lub zmniejszyć – mówi Tomasz Czop, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP) w Rzeszowie.  Zwolnień zrealizowanych jest zwykle mniej. Bywa również, że firmom udaje się ograniczyć wielkość planowanych zwolnień, a nawet wycofać zgłoszenie – podkreśla Czop.

To, ile osób ostatecznie straci pracę, okaże się po zakończeniu procedury zwolnień. Każde zgłoszenie o zwolnieniach grupowych, zwłaszcza w firmach z mniejszych miejscowości, jest niepokojące – zaznaczył dyrektor. 

Ostatnio najgorzej było w okresie pandemii

W ostatnich latach najgorszym na Podkarpaciu pod względem liczby zredukowanych miejsc pracy był okres pandemii i rok 2022. Wówczas liczba wręczonych wypowiedzeń sięgnęła prawie 3 tys.

Zdaniem Czopa, aktualnie sytuacja w tym zakresie na podkarpackim rynku pracy wydaje się być stabilna.

– Zwalniani pracownicy, zwłaszcza specjaliści, osoby z uprawnieniami czy dużym doświadczeniem będą mieli duże szanse na znalezienie pracy, jednak nie wiadomo czy w tej samej branży i na dotychczasowych warunkach – stwierdził dyrektor rzeszowskiego WUP.

„Brak stabilności zatrudnienia”

Jak podkreślił Czop, nadchodzące miesiące mogą przynieść „brak stabilności zatrudnienia”.

– Tej niepewności sprzyja demografia, narasta bowiem depopulacja, a więc na rynku pracy będzie coraz mniej osób z doświadczeniem i w wieku produkcyjnym. Z tego samego powodu wielkość nowych kadr, wchodzących na rynek pracy, również będzie niższa, a szkolnictwo, w tym szkolnictwo zawodowe, może nie dostarczyć na czas adekwatnej liczby fachowców do wypełnienia powstałej luki – zwrócił uwagę.

Lekarstwem na taki stan mogą być, w ocenie Czopa, szkolenia i możliwość szybkiej zmiany kwalifikacji dla osób bezrobotnych i biernych zawodowo.

Setki milionów na aktywizację bezrobotnych

Dyrektor rzeszowskiego WUP podał, że w 2025 r. na Podkarpaciu na aktywizację osób bezrobotnych dostępna jest łączna kwota blisko 232 mln zł z Funduszu Pracy oraz z Europejskiego Funduszu Społecznego.

W styczniu br. stopa bezrobocia w regionie wyniosła 9,1 proc. i wzrosła o 0,4 proc. w porównaniu do grudnia 2024 r. (PAP)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *