Złodziejski duet, który okradł 66-letnią mieszkankę Stalowej Woli, musi się teraz liczyć z poważnymi konsekwencjami. 30-latek wcześniej remontował mieszkanie seniorki i już wtedy poczynił przygotowania do kradzieży.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli.
Remont, a później kradzież
Jak ustalili śledczy, 30-letni Maciej P. remontował wcześniej mieszkanie należące do 66-letniej kobiety. W trakcie zapłaty za wykonaną usługę, mężczyzna wraz z 27-letnią Sylwią W. zauważyli, ze właścicielka mieszkania jest w posiadaniu znacznej kwoty pieniężnej.
– W tym celu w godzinach wczesno porannych włamali się do mieszkania i skradli należące do pokrzywdzonej pieniądze. W tym czasie w mieszkaniu przebywał niepełnosprawny brat pokrzywdzonej – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, prok. Andrzej Dubiel.
Wielka kwota łupem złodziei
Jak się okazało, łupem złodziejskiego duetu padło około 170 tys. złotych. Kiedy 66-latka zorientowała się, że straciła całą sumę, powiadomiła policję. Maciej P. i Sylwia W. zostali zatrzymani. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów.
Co więcej, Maciej P. był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym również za przestępstwo kradzieży z włamaniem, za które odbywał karę pozbawienia wolności. Tym razem sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 30-latka izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wobec Sylwii W. prokurator zastosował dozór policji.
To nie pierwsze przestępstwo
W związku z tym, że Maciej P. dokonał kolejnego przestępstwa w warunkach tzw. „multirecydywy”, musi się liczyć z surową karą.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem sąd będzie mógł mu wymierzyć karę w wysokości od 1 roku i 6 miesięcy, do aż 15 lat pozbawienia wolności. Sylwii W. grozi natomiast kara od 1 roku do 10 lat więzienia.
Czytaj więcej:
Druga ofiara śmiertelna pożaru w Rzeszowie. To mężczyzna, w którego mieszkaniu pojawił się ogień
Złodziejski duet, który okradł 66-letnią mieszkankę Stalowej Woli, musi się teraz liczyć z poważnymi konsekwencjami. 30-latek wcześniej remontował mieszkanie seniorki i już wtedy poczynił przygotowania do kradzieży.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli.
Remont, a później kradzież
Jak ustalili śledczy, 30-letni Maciej P. remontował wcześniej mieszkanie należące do 66-letniej kobiety. W trakcie zapłaty za wykonaną usługę, mężczyzna wraz z 27-letnią Sylwią W. zauważyli, ze właścicielka mieszkania jest w posiadaniu znacznej kwoty pieniężnej.
– W tym celu w godzinach wczesno porannych włamali się do mieszkania i skradli należące do pokrzywdzonej pieniądze. W tym czasie w mieszkaniu przebywał niepełnosprawny brat pokrzywdzonej – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, prok. Andrzej Dubiel.
Wielka kwota łupem złodziei
Jak się okazało, łupem złodziejskiego duetu padło około 170 tys. złotych. Kiedy 66-latka zorientowała się, że straciła całą sumę, powiadomiła policję. Maciej P. i Sylwia W. zostali zatrzymani. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów.
Co więcej, Maciej P. był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym również za przestępstwo kradzieży z włamaniem, za które odbywał karę pozbawienia wolności. Tym razem sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 30-latka izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wobec Sylwii W. prokurator zastosował dozór policji.
To nie pierwsze przestępstwo
W związku z tym, że Maciej P. dokonał kolejnego przestępstwa w warunkach tzw. „multirecydywy”, musi się liczyć z surową karą.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem sąd będzie mógł mu wymierzyć karę w wysokości od 1 roku i 6 miesięcy, do aż 15 lat pozbawienia wolności. Sylwii W. grozi natomiast kara od 1 roku do 10 lat więzienia.
Czytaj więcej:
Druga ofiara śmiertelna pożaru w Rzeszowie. To mężczyzna, w którego mieszkaniu pojawił się ogień