Gmina Błażowa jest kolejnym podkarpackim samorządem, który we współpracy z Instytutem Polityki Energetycznej im. Łukasiewicza będzie zakładał spółdzielnię energetyczną. Członkami będą jednostki gminne.
Spółdzielnie energetyczne budzą coraz większe zainteresowanie u samorządów. Na Podkarpaciu działania w tej sprawie podjęły m.in. Boguchwała, Sokołów Małopolski czy gmina wiejska Łańcut. Teraz dołącza do nich także Błażowa z powiatu rzeszowskiego.
Obniżyć rachunki
– Moim celem jest obniżenie rachunków za energię elektryczną, które płacimy jako gmina – mówił Jerzy Kocój, burmistrz Błażowej.
Środkiem do tego celu ma być właśnie spółdzielnia energetyczna.
– Pozwoli na zagospodarowanie dla naszych potrzeb prądu, który pozyskiwany jest przez instalacje fotowoltaiczne – dodał.
Nowe plany
Początkowo spółdzielnię miały powołać wspólnie gminy Błażowa i Lubenia, współpracujące ze sobą na różnych polach. Plan zmienił się jednak po podliczeniu wszystkich korzyści i kosztów, czym zajęli się eksperci z Instytutu Polityki Energetycznej im. Łukasiewicza. Obydwa samorządy doszły bowiem do wniosku, że korzystniej będzie samodzielne założenie dwóch spółdzielni.
W Błażowej do spółdzielni wejdą Urząd Miejski, szkoły, biblioteka gminna i Gminny Ośrodek Kultury.
Duże zapotrzebowanie
Co ciekawe, w ubiegłym roku łączne zapotrzebowanie na energię wyniosło 342 megawatogodziny. Jak twierdzi Michał Czapla, kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Mieniem Urzędu Miejskiego, wstępne szacunki mówią o obniżeniu rachunków o 30 do 50 proc. To będzie już znacząca kwota.
Wszystkie tworzące błażowską spółdzielnię podmioty mają na swoich obiektach fotowoltaikę. Spółdzielnia pozwoli je skoordynować.
Szansa na kolejne inwestycje
– Nie wykluczamy kolejnych inwestycji w odnawialne źródła energii – zaznaczył Michał Czapla. Dodał również, że warunkiem będzie możliwość skorzystania z programów dotacyjnych.
Wśród tych inwestycji mogą być na przykład pionowe wiatraki, które pozwoliłyby na korzystanie z odnawialnych źródeł nie tylko w dzień.
Spółdzielnia energetyczna w Błażowej
We wtorek, 8 lipca, w Urzędzie Miejskim w Błażowej odbyło się spotkanie podsumowujące opracowanie koncepcji spółdzielni energetycznej, która już wcześniej została przekazana władzom gminy.
– Wdrożenie spółdzielni energetycznej w gminie Błażowa to kolejny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju i praktycznego wsparcia idei energetyki obywatelskiej – mówił dr inż. Sławomir Stec, wykładowca Politechniki Rzeszowskiej i ekspert Instytutu Polityki Energetycznej, ds. energetyki w samorządach.
Dr hab. Mariusz Ruszel, prof. Politechniki Rzeszowskiej i prezes Instytutu Polityki Energetycznej dodaje, że przy zakładaniu spółdzielni energetycznej konieczna jest współpraca z ekspertami.
– Specyfika każdej gminy jest inna, tu nie ma jakiegoś uniwersalnego modelu – dodał prof. Ruszel.
Zwrócił on uwagę, że należy brać pod uwagę położenie geograficzne, istniejącą infrastrukturę, dostępność źródeł odnawialnych. Tylko wtedy spółdzielnia będzie oparta na realnych podstawach i będzie mieć szansę na sukces, którym są niższe rachunki.

(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Gmina Błażowa jest kolejnym podkarpackim samorządem, który we współpracy z Instytutem Polityki Energetycznej im. Łukasiewicza będzie zakładał spółdzielnię energetyczną. Członkami będą jednostki gminne.
Spółdzielnie energetyczne budzą coraz większe zainteresowanie u samorządów. Na Podkarpaciu działania w tej sprawie podjęły m.in. Boguchwała, Sokołów Małopolski czy gmina wiejska Łańcut. Teraz dołącza do nich także Błażowa z powiatu rzeszowskiego.
Obniżyć rachunki
– Moim celem jest obniżenie rachunków za energię elektryczną, które płacimy jako gmina – mówił Jerzy Kocój, burmistrz Błażowej.
Środkiem do tego celu ma być właśnie spółdzielnia energetyczna.
– Pozwoli na zagospodarowanie dla naszych potrzeb prądu, który pozyskiwany jest przez instalacje fotowoltaiczne – dodał.
Nowe plany
Początkowo spółdzielnię miały powołać wspólnie gminy Błażowa i Lubenia, współpracujące ze sobą na różnych polach. Plan zmienił się jednak po podliczeniu wszystkich korzyści i kosztów, czym zajęli się eksperci z Instytutu Polityki Energetycznej im. Łukasiewicza. Obydwa samorządy doszły bowiem do wniosku, że korzystniej będzie samodzielne założenie dwóch spółdzielni.
W Błażowej do spółdzielni wejdą Urząd Miejski, szkoły, biblioteka gminna i Gminny Ośrodek Kultury.
Duże zapotrzebowanie
Co ciekawe, w ubiegłym roku łączne zapotrzebowanie na energię wyniosło 342 megawatogodziny. Jak twierdzi Michał Czapla, kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego, Budownictwa, Gospodarki Mieniem Urzędu Miejskiego, wstępne szacunki mówią o obniżeniu rachunków o 30 do 50 proc. To będzie już znacząca kwota.
Wszystkie tworzące błażowską spółdzielnię podmioty mają na swoich obiektach fotowoltaikę. Spółdzielnia pozwoli je skoordynować.
Szansa na kolejne inwestycje
– Nie wykluczamy kolejnych inwestycji w odnawialne źródła energii – zaznaczył Michał Czapla. Dodał również, że warunkiem będzie możliwość skorzystania z programów dotacyjnych.
Wśród tych inwestycji mogą być na przykład pionowe wiatraki, które pozwoliłyby na korzystanie z odnawialnych źródeł nie tylko w dzień.
Spółdzielnia energetyczna w Błażowej
We wtorek, 8 lipca, w Urzędzie Miejskim w Błażowej odbyło się spotkanie podsumowujące opracowanie koncepcji spółdzielni energetycznej, która już wcześniej została przekazana władzom gminy.
– Wdrożenie spółdzielni energetycznej w gminie Błażowa to kolejny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju i praktycznego wsparcia idei energetyki obywatelskiej – mówił dr inż. Sławomir Stec, wykładowca Politechniki Rzeszowskiej i ekspert Instytutu Polityki Energetycznej, ds. energetyki w samorządach.
Dr hab. Mariusz Ruszel, prof. Politechniki Rzeszowskiej i prezes Instytutu Polityki Energetycznej dodaje, że przy zakładaniu spółdzielni energetycznej konieczna jest współpraca z ekspertami.
– Specyfika każdej gminy jest inna, tu nie ma jakiegoś uniwersalnego modelu – dodał prof. Ruszel.
Zwrócił on uwagę, że należy brać pod uwagę położenie geograficzne, istniejącą infrastrukturę, dostępność źródeł odnawialnych. Tylko wtedy spółdzielnia będzie oparta na realnych podstawach i będzie mieć szansę na sukces, którym są niższe rachunki.

(oprac. MK)
Czytaj więcej: