July 30, 2025
Zdjęcie: Utworzenie nowego rezerwatu przyrody "Przełom Strwiąża" (fot. RDLP w Krośnie)

Na Podkarpaciu utworzono nowy rezerwat przyrody, który nosi nazwę „Przełom Strwiąża”. Ta wyjątkowa naturalna przestrzeń znajduje się na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

W nowym rezerwacie można spotkać rzadkie i chronione organizmy, zarówno rośliny i zwierzęta jak i grzyby.

Nowy rezerwat przyrody na Podkarpaciu

W poniedziałek w uroczysku „Puchary” podpisano akt powołania rezerwatu przyrody „Przełom Strwiąża”. To już 105. rezerwat na terenie, którym zarządza Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie. Wydarzenie wpisuje się w inicjatywę „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych”.

Obszarową ochroną zostało objęte ponad 437 hektarów położonych w powiecie bieszczadzkim między Brzegami Dolnymi, a Krościenkiem. Jest to niezwykle cenne przyrodniczo i geograficznie miejsce w paśmie Gór Sanocko-Turczańskich.

– Charakter tego rezerwatu określają trzy czynniki: krajobraz, rzeka i historyczna tożsamość. Strwiąż to jedyna rzeka w Polsce, której wody wpadają do Dniestru na terenie Ukrainy, a następnie do Morza Czarnego. Rezerwat obejmuje zbocza dwóch gór – powiedziała podczas uroczystości Agnieszka Marcela, zastępca regionalnego dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

[embedded content]

Bocian czarny i orlik krzykliwy

Na terenie „Przełomu Strwiąża” znajdują się rzadkie i chronione prawem organizmy, wśród których są zarówno przedstawiciele flory i fauny, jak i królestwa grzybów. Wśród zwierząt, które żyją w tym miejscu są choćby wyjątkowe ptaki, takie jak orlik krzykliwy i bocian czarny, który posiada tutaj chronioną strefę gniazdowania.

W granicach rezerwatu oznaczono także aż 33 stanowiska cennych porostów, takich jak puchlinka i granicznik płucnik. To także jedna z najciekawszych w regionie ostoi ksylobiontów, czyli organizmów związanych z martwym drewnem. Na obszarze „Przełomu Strwiąża” oznaczono łącznie 64 stanowiska organizmów, które są objęte ochroną.

Zdjęcie: Orlik krzykliwy i bocian czarny (fot. Ron Knight / Bernard Dupont / Wikimedia Commons)

Leśnicy uchronili ten obszar

Aktualnie 99 proc. powierzchni nowego rezerwatu znajduje się w zarządzie Lasów Państwowych, natomiast samym odcinek rzeki Strwiąż zarządzają Wody Polskie. Przed laty, jeszcze za czasów królewskich, teren ten był własnością państwową. Jak zaznaczał rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek, w czasie zaborów należał do tzw. „dóbr kameralnych”, a w okresie międzywojennym pozostawał w zarządzie państwowego Nadleśnictwa Berehy Dolne.

Już w latach 90. ubiegłego wieku leśnicy zdawali sobie sprawę z ogromnego bogactwa przyrodniczego tego obszaru. Zaproponowali wówczas, aby teren stał się rezerwatem i utrzymali wyłączenie go z użytkowania i gospodarki leśnej. Miejsce to dawni mieszkańcy nazywali „zamsy”, co w ciesielstwie oznacza deseczki spinające belki.

– Ten rezerwat też coś i kogoś łączy, spina, oddając metaforycznie ideę ochrony przyrody i godząc jej ochronę z interesami społecznymi – podkreślił Maciej Szpiech, nadleśniczy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

Zdjęcie: Utworzenie nowego rezerwatu przyrody „Przełom Strwiąża” (fot. RDLP w Krośnie)

Porozumienie interesów przyrody i człowieka

O bardzo ważnym łączeniu interesów społecznych i ochrony przyrody przypomniał także obecny na miejscu poseł Bartosz Romowicz, który w latach 2014-2023 był burmistrzem Ustrzyk Dolnych. Polityk już wcześniej często wyrażał swoją opinię dotyczącą konieczności znajdowania porozumienia pomiędzy gospodarką leśną, a ideami tworzenia obszarów chronionych.

– To bardzo ważne, że powstanie rezerwatu nie wiąże się z żadnymi stratami dla lokalnych społeczności. W tym miejscu od lat 70. nie jest prowadzona gospodarka leśna. Robimy coś, co służy ludziom i nie szkodzi ludziom, którzy tu mieszkają. W ochronie przyrody trzeba zawsze zachować zdrowy rozsądek. Obyśmy tylko takie rezerwaty tworzyli, gdzie można pogodzić racje ekologów, mieszkańców i leśników – komentował Romowicz.

Zdjęcie: Utworzenie nowego rezerwatu przyrody „Przełom Strwiąża” (fot. RDLP w Krośnie)

Czytaj więcej:

Zespół ds. niedźwiedzi w Bieszczadach już działa. Dzikie zwierzęta podchodziły pod ludzkie siedziby

Zdjęcie: Utworzenie nowego rezerwatu przyrody “Przełom Strwiąża” (fot. RDLP w Krośnie)

Na Podkarpaciu utworzono nowy rezerwat przyrody, który nosi nazwę „Przełom Strwiąża”. Ta wyjątkowa naturalna przestrzeń znajduje się na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

W nowym rezerwacie można spotkać rzadkie i chronione organizmy, zarówno rośliny i zwierzęta jak i grzyby.

Nowy rezerwat przyrody na Podkarpaciu

W poniedziałek w uroczysku „Puchary” podpisano akt powołania rezerwatu przyrody „Przełom Strwiąża”. To już 105. rezerwat na terenie, którym zarządza Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie. Wydarzenie wpisuje się w inicjatywę „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych”.

Obszarową ochroną zostało objęte ponad 437 hektarów położonych w powiecie bieszczadzkim między Brzegami Dolnymi, a Krościenkiem. Jest to niezwykle cenne przyrodniczo i geograficznie miejsce w paśmie Gór Sanocko-Turczańskich.

– Charakter tego rezerwatu określają trzy czynniki: krajobraz, rzeka i historyczna tożsamość. Strwiąż to jedyna rzeka w Polsce, której wody wpadają do Dniestru na terenie Ukrainy, a następnie do Morza Czarnego. Rezerwat obejmuje zbocza dwóch gór – powiedziała podczas uroczystości Agnieszka Marcela, zastępca regionalnego dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Bocian czarny i orlik krzykliwy

Na terenie „Przełomu Strwiąża” znajdują się rzadkie i chronione prawem organizmy, wśród których są zarówno przedstawiciele flory i fauny, jak i królestwa grzybów. Wśród zwierząt, które żyją w tym miejscu są choćby wyjątkowe ptaki, takie jak orlik krzykliwy i bocian czarny, który posiada tutaj chronioną strefę gniazdowania.

W granicach rezerwatu oznaczono także aż 33 stanowiska cennych porostów, takich jak puchlinka i granicznik płucnik. To także jedna z najciekawszych w regionie ostoi ksylobiontów, czyli organizmów związanych z martwym drewnem. Na obszarze „Przełomu Strwiąża” oznaczono łącznie 64 stanowiska organizmów, które są objęte ochroną.

Zdjęcie: Orlik krzykliwy i bocian czarny (fot. Ron Knight / Bernard Dupont / Wikimedia Commons)

Leśnicy uchronili ten obszar

Aktualnie 99 proc. powierzchni nowego rezerwatu znajduje się w zarządzie Lasów Państwowych, natomiast samym odcinek rzeki Strwiąż zarządzają Wody Polskie. Przed laty, jeszcze za czasów królewskich, teren ten był własnością państwową. Jak zaznaczał rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek, w czasie zaborów należał do tzw. „dóbr kameralnych”, a w okresie międzywojennym pozostawał w zarządzie państwowego Nadleśnictwa Berehy Dolne.

Już w latach 90. ubiegłego wieku leśnicy zdawali sobie sprawę z ogromnego bogactwa przyrodniczego tego obszaru. Zaproponowali wówczas, aby teren stał się rezerwatem i utrzymali wyłączenie go z użytkowania i gospodarki leśnej. Miejsce to dawni mieszkańcy nazywali „zamsy”, co w ciesielstwie oznacza deseczki spinające belki.

– Ten rezerwat też coś i kogoś łączy, spina, oddając metaforycznie ideę ochrony przyrody i godząc jej ochronę z interesami społecznymi – podkreślił Maciej Szpiech, nadleśniczy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

Zdjęcie: Utworzenie nowego rezerwatu przyrody „Przełom Strwiąża” (fot. RDLP w Krośnie)

Porozumienie interesów przyrody i człowieka

O bardzo ważnym łączeniu interesów społecznych i ochrony przyrody przypomniał także obecny na miejscu poseł Bartosz Romowicz, który w latach 2014-2023 był burmistrzem Ustrzyk Dolnych. Polityk już wcześniej często wyrażał swoją opinię dotyczącą konieczności znajdowania porozumienia pomiędzy gospodarką leśną, a ideami tworzenia obszarów chronionych.

– To bardzo ważne, że powstanie rezerwatu nie wiąże się z żadnymi stratami dla lokalnych społeczności. W tym miejscu od lat 70. nie jest prowadzona gospodarka leśna. Robimy coś, co służy ludziom i nie szkodzi ludziom, którzy tu mieszkają. W ochronie przyrody trzeba zawsze zachować zdrowy rozsądek. Obyśmy tylko takie rezerwaty tworzyli, gdzie można pogodzić racje ekologów, mieszkańców i leśników – komentował Romowicz.

Zdjęcie: Utworzenie nowego rezerwatu przyrody „Przełom Strwiąża” (fot. RDLP w Krośnie)

Czytaj więcej:

Zespół ds. niedźwiedzi w Bieszczadach już działa. Dzikie zwierzęta podchodziły pod ludzkie siedziby

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *