Zmiany klimatyczne, wahania cen i zmniejszająca się powierzchnia zasiewów – tak w skrócie można podsumować sytuację rolnictwa w województwie podkarpackim w 2024 roku. Dane GUS pokazują obraz sektora, który zmaga się z wyzwaniami, ale nie traci na znaczeniu.
Rok 2024 nie był łatwy dla podkarpackiego rolnictwa. Spadek zbiorów, zmniejszająca się powierzchnia zasiewów i spadające ceny skupu pokazują, że sektor ten wciąż zmaga się z wieloma wyzwaniami – nie tylko ekonomicznymi, ale także klimatycznymi. Jednak wśród danych wciąż pojawiają się pozytywne sygnały: wzrosty w niektórych segmentach produkcji, rosnąca wartość ziemi i utrzymujące się znaczenie rolnictwa w gospodarce regionu.
Zboża dominują, ale ich uprawa maleje
Powierzchnia zasiewów w 2024 roku wyniosła 356,4 tys. ha, co stanowiło 3,2 proc. powierzchni krajowej. W porównaniu do roku poprzedniego to spadek o 1,5 proc.
Co ciekawe, zboża zajęły 58,3 proc. ogólnej powierzchni zasiewów, jednak i tutaj odnotowano spadek – o 4,9 proc. względem 2023 roku.
Najwięcej uprawiano pszenicy (85,2 tys. ha), choć jej powierzchnia zmniejszyła się o 9,0 proc. Spadki dotyczyły także pszenżyta (-11,8 proc.), mieszanek zbożowych (-15,7 proc.) i kukurydzy na ziarno (-2,5 proc.). Większą powierzchnię niż rok wcześniej zanotowano tylko w przypadku jęczmienia (wzrost o 6,7 proc.) i owsa (o 11,0 proc.).

Niższe zbiory i plony
Zmienna i często niesprzyjająca pogoda w sezonie wegetacyjnym odbiła się na plonach. Zbiory zbóż ogółem spadły o 8,1 proc. i wyniosły 1030,1 tys. ton. Plony z 1 ha były o 3,5 proc. niższe niż w 2023 roku. Spadki zanotowano także w przypadku rzepaku i rzepiku (-6,5 proc.), buraków cukrowych (-6,0 proc.) oraz owoców – zarówno z drzew owocowych (-10,4 proc.), jak i krzewów i plantacji jagodowych (-18,9 proc.).
Na tym tle pozytywnie wyróżniały się ziemniaki i warzywa gruntowe – ich produkcja wzrosła odpowiednio o 4,6 proc. i 3,7 proc.

Świnie górą, bydło w odwrocie
W czerwcu 2024 roku liczba świń w regionie wzrosła do 78,6 tys. sztuk – to o 6,0 proc. więcej niż rok wcześniej. Szczególnie mocno zwiększyła się liczba warchlaków – aż o 68,2 proc. Z drugiej strony, pogłowie prosiąt spadło o 21,3 proc., a świń przeznaczonych na ubój – o 9,0 proc.
Gorzej wygląda sytuacja w hodowli bydła. Liczba sztuk spadła do 74,1 tys., czyli o 1,2 proc. mniej niż w czerwcu 2023 roku. Spadki dotyczyły głównie krów i bydła starszego niż 2 lata.

Spadające ceny i niższa wartość skupu
Rolnicy z Podkarpacia sprzedali w 2024 roku produkty rolne o łącznej wartości 1196 mln zł (bez VAT). To o 6,3 proc. mniej niż w roku poprzednim. Spadł skup zbóż, ziemniaków, buraków cukrowych, warzyw oraz mleka. Z kolei więcej skupiono owoców, żywca wieprzowego, wołowego, cielęcego, baraniego i końskiego.
Ceny skupu większości produktów rolnych były niższe niż rok wcześniej, z wyjątkiem żywca wołowego, cielęcego i baraniego, za które płacono więcej.

Wzrost cen ziemi – rolnictwo nadal w cenie
Pomimo wielu negatywnych trendów, cena gruntów ornych w obrocie prywatnym wzrosła o 7,3 proc. To potwierdza, że ziemia rolna na Podkarpaciu utrzymuje wysoką wartość.
– Podobnie jak w latach poprzednich ceny ziemi wykazywały zróżnicowanie w zależności od położenia gruntów, klasy bonitacyjnej oraz jakościowej przydatności do prowadzenia określonych upraw. Za 1 ha dobrych gruntów ornych (klasy I, II, IIIa) płacono średnio 50,5 tys. zł, tj. o 7,2 proc. więcej niż przed rokiem. Za 1 ha średnich (klasy IIIb, IV) płacono 40,0 tys. zł, tj. o 5,4 proc. więcej niż w 2023 r., natomiast za słabe grunty orne (klasy V, VI) uzyskano cenę 30,7 tys. zł (o 2,6 proc. więcej niż w 2023 r.) – czytamy w raporcie Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.
Z kolei, porównując cenę gruntów ornych w województwie podkarpackim z ceną krajową, okazuje się, że na Podkarpaciu jest o 40,3 proc. taniej (w kraju cena wynosiła 69,4 tys. zł za 1 ha).

(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Zaginął w sobotę, dziś rano znaleziono ciało w zbiorniku wodnym. Nie żyje 41-latek
Zmiany klimatyczne, wahania cen i zmniejszająca się powierzchnia zasiewów – tak w skrócie można podsumować sytuację rolnictwa w województwie podkarpackim w 2024 roku. Dane GUS pokazują obraz sektora, który zmaga się z wyzwaniami, ale nie traci na znaczeniu.
Rok 2024 nie był łatwy dla podkarpackiego rolnictwa. Spadek zbiorów, zmniejszająca się powierzchnia zasiewów i spadające ceny skupu pokazują, że sektor ten wciąż zmaga się z wieloma wyzwaniami – nie tylko ekonomicznymi, ale także klimatycznymi. Jednak wśród danych wciąż pojawiają się pozytywne sygnały: wzrosty w niektórych segmentach produkcji, rosnąca wartość ziemi i utrzymujące się znaczenie rolnictwa w gospodarce regionu.
Zboża dominują, ale ich uprawa maleje
Powierzchnia zasiewów w 2024 roku wyniosła 356,4 tys. ha, co stanowiło 3,2 proc. powierzchni krajowej. W porównaniu do roku poprzedniego to spadek o 1,5 proc.
Co ciekawe, zboża zajęły 58,3 proc. ogólnej powierzchni zasiewów, jednak i tutaj odnotowano spadek – o 4,9 proc. względem 2023 roku.
Najwięcej uprawiano pszenicy (85,2 tys. ha), choć jej powierzchnia zmniejszyła się o 9,0 proc. Spadki dotyczyły także pszenżyta (-11,8 proc.), mieszanek zbożowych (-15,7 proc.) i kukurydzy na ziarno (-2,5 proc.). Większą powierzchnię niż rok wcześniej zanotowano tylko w przypadku jęczmienia (wzrost o 6,7 proc.) i owsa (o 11,0 proc.).

Niższe zbiory i plony
Zmienna i często niesprzyjająca pogoda w sezonie wegetacyjnym odbiła się na plonach. Zbiory zbóż ogółem spadły o 8,1 proc. i wyniosły 1030,1 tys. ton. Plony z 1 ha były o 3,5 proc. niższe niż w 2023 roku. Spadki zanotowano także w przypadku rzepaku i rzepiku (-6,5 proc.), buraków cukrowych (-6,0 proc.) oraz owoców – zarówno z drzew owocowych (-10,4 proc.), jak i krzewów i plantacji jagodowych (-18,9 proc.).
Na tym tle pozytywnie wyróżniały się ziemniaki i warzywa gruntowe – ich produkcja wzrosła odpowiednio o 4,6 proc. i 3,7 proc.

Świnie górą, bydło w odwrocie
W czerwcu 2024 roku liczba świń w regionie wzrosła do 78,6 tys. sztuk – to o 6,0 proc. więcej niż rok wcześniej. Szczególnie mocno zwiększyła się liczba warchlaków – aż o 68,2 proc. Z drugiej strony, pogłowie prosiąt spadło o 21,3 proc., a świń przeznaczonych na ubój – o 9,0 proc.
Gorzej wygląda sytuacja w hodowli bydła. Liczba sztuk spadła do 74,1 tys., czyli o 1,2 proc. mniej niż w czerwcu 2023 roku. Spadki dotyczyły głównie krów i bydła starszego niż 2 lata.

Spadające ceny i niższa wartość skupu
Rolnicy z Podkarpacia sprzedali w 2024 roku produkty rolne o łącznej wartości 1196 mln zł (bez VAT). To o 6,3 proc. mniej niż w roku poprzednim. Spadł skup zbóż, ziemniaków, buraków cukrowych, warzyw oraz mleka. Z kolei więcej skupiono owoców, żywca wieprzowego, wołowego, cielęcego, baraniego i końskiego.
Ceny skupu większości produktów rolnych były niższe niż rok wcześniej, z wyjątkiem żywca wołowego, cielęcego i baraniego, za które płacono więcej.

Wzrost cen ziemi – rolnictwo nadal w cenie
Pomimo wielu negatywnych trendów, cena gruntów ornych w obrocie prywatnym wzrosła o 7,3 proc. To potwierdza, że ziemia rolna na Podkarpaciu utrzymuje wysoką wartość.
– Podobnie jak w latach poprzednich ceny ziemi wykazywały zróżnicowanie w zależności od położenia gruntów, klasy bonitacyjnej oraz jakościowej przydatności do prowadzenia określonych upraw. Za 1 ha dobrych gruntów ornych (klasy I, II, IIIa) płacono średnio 50,5 tys. zł, tj. o 7,2 proc. więcej niż przed rokiem. Za 1 ha średnich (klasy IIIb, IV) płacono 40,0 tys. zł, tj. o 5,4 proc. więcej niż w 2023 r., natomiast za słabe grunty orne (klasy V, VI) uzyskano cenę 30,7 tys. zł (o 2,6 proc. więcej niż w 2023 r.) – czytamy w raporcie Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.
Z kolei, porównując cenę gruntów ornych w województwie podkarpackim z ceną krajową, okazuje się, że na Podkarpaciu jest o 40,3 proc. taniej (w kraju cena wynosiła 69,4 tys. zł za 1 ha).

(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Zaginął w sobotę, dziś rano znaleziono ciało w zbiorniku wodnym. Nie żyje 41-latek