December 17, 2025
Zdjęcie: Podkarpacka Policja

Reklama

Nietrzeźwi kierowcy znów dali o sobie znać na drogach Podkarpacia. W ciągu kilku dni policjanci interweniowali w dwóch groźnych sprawach z udziałem kierujących volkswagenami, którzy mieli w organizmach około trzy promile alkoholu.

Jeden zakończył jazdę na ogrodzeniu prywatnej posesji, drugi zajeżdżał drogę innym uczestnikom ruchu i został zatrzymany dzięki zdecydowanej postawie świadka. W obu przypadkach konsekwencje będą surowe.

Prawie trzy promile i uderzenie w ogrodzenie

Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór na drodze powiatowej relacji Dąbrówki – Głuchów w powiecie łańcuckim. Około godziny 18:30 policja otrzymała zgłoszenie o samochodzie osobowym, który zjechał z drogi i skończył podróż na ogrodzeniu jednej z posesji. Już na etapie zgłoszenia pojawiła się informacja, że kierowca może być nietrzeźwy.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili te podejrzenia. – Kierowcą volkswagena okazał się 32-letni mieszkaniec gminy Białobrzegi. Jak wstępnie ustalili policjanci, mężczyzna utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w ogrodzenie przydrożnej posesji. Kierowca nie potrzebował pomocy medycznej, był natomiast pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie – relacjonuje podkomisarz Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.

Kierowca został zatrzymany i noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Już stracił prawo jazdy, a teraz grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna. O jego losie zdecyduje sąd.

Zajeżdżał drogę innym. Zareagowała kobieta

Do innego niebezpiecznego incydentu doszło w sobotę w Węgierce, na terenie powiatu jarosławskiego. Przed godziną 15:00 dyżurny miejscowej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy volkswagena, którego styl jazdy wskazywał, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.

Reklama

Z relacji świadka wynikało, że kierujący miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Gdy kobieta podjęła manewr wyprzedzania, mężczyzna zaczął zjeżdżać na jej pas ruchu, stwarzając realne zagrożenie. Podejrzenia szybko przerodziły się w zdecydowaną reakcję. Świadek uniemożliwiła kierowcy dalszą jazdę, zabrała mu kluczyki i powiadomiła policję.

Na miejscu wkrótce pojawili się skierowani na miejsce funkcjonariusze jarosławskiej drogówki. – Mundurowi zbadali stan trzeźwości 38-letniego mieszkańca gminy Pruchnik. Badanie alkomatem wykazało 3,14 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań – przekazuje aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

38-latek usłyszał już zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co również grozi mu kara do trzech lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

Reagujmy, zanim dojdzie do tragedii

Oba zdarzenia pokazują, jak ogromnym zagrożeniem na drogach są pijani kierowcy. Policjanci podkreślają, że odpowiednia reakcja świadków może zapobiec tragedii. W przypadku zadarzenia w Węgierce, to właśnie odwaga i rozsądek jednej osoby sprawiły, że nietrzeźwy kierowca nie wyrządził nikomu krzywdy.

Funkcjonariusze przypominają, że każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na drogach. Każde podejrzenie dotyczące nietrzeźwego kierowcy warto zgłaszać, nawet anonimowo, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Każdy pijany za kierownicą to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia, którego można powstrzymać, zanim będzie za późno.

Czytaj więcej:

Maczeta w szkole. Sąd rodzinny zdecyduje o losie 14-latka. Czy działał z zemsty?

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Zdjęcie: Podkarpacka Policja

Reklama

Nietrzeźwi kierowcy znów dali o sobie znać na drogach Podkarpacia. W ciągu kilku dni policjanci interweniowali w dwóch groźnych sprawach z udziałem kierujących volkswagenami, którzy mieli w organizmach około trzy promile alkoholu.

Jeden zakończył jazdę na ogrodzeniu prywatnej posesji, drugi zajeżdżał drogę innym uczestnikom ruchu i został zatrzymany dzięki zdecydowanej postawie świadka. W obu przypadkach konsekwencje będą surowe.

Prawie trzy promile i uderzenie w ogrodzenie

Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór na drodze powiatowej relacji Dąbrówki – Głuchów w powiecie łańcuckim. Około godziny 18:30 policja otrzymała zgłoszenie o samochodzie osobowym, który zjechał z drogi i skończył podróż na ogrodzeniu jednej z posesji. Już na etapie zgłoszenia pojawiła się informacja, że kierowca może być nietrzeźwy.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili te podejrzenia. – Kierowcą volkswagena okazał się 32-letni mieszkaniec gminy Białobrzegi. Jak wstępnie ustalili policjanci, mężczyzna utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w ogrodzenie przydrożnej posesji. Kierowca nie potrzebował pomocy medycznej, był natomiast pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie – relacjonuje podkomisarz Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.

Kierowca został zatrzymany i noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Już stracił prawo jazdy, a teraz grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna. O jego losie zdecyduje sąd.

Zajeżdżał drogę innym. Zareagowała kobieta

Do innego niebezpiecznego incydentu doszło w sobotę w Węgierce, na terenie powiatu jarosławskiego. Przed godziną 15:00 dyżurny miejscowej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy volkswagena, którego styl jazdy wskazywał, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.

Reklama

Z relacji świadka wynikało, że kierujący miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Gdy kobieta podjęła manewr wyprzedzania, mężczyzna zaczął zjeżdżać na jej pas ruchu, stwarzając realne zagrożenie. Podejrzenia szybko przerodziły się w zdecydowaną reakcję. Świadek uniemożliwiła kierowcy dalszą jazdę, zabrała mu kluczyki i powiadomiła policję.

Na miejscu wkrótce pojawili się skierowani na miejsce funkcjonariusze jarosławskiej drogówki. – Mundurowi zbadali stan trzeźwości 38-letniego mieszkańca gminy Pruchnik. Badanie alkomatem wykazało 3,14 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań – przekazuje aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

38-latek usłyszał już zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co również grozi mu kara do trzech lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

Reagujmy, zanim dojdzie do tragedii

Oba zdarzenia pokazują, jak ogromnym zagrożeniem na drogach są pijani kierowcy. Policjanci podkreślają, że odpowiednia reakcja świadków może zapobiec tragedii. W przypadku zadarzenia w Węgierce, to właśnie odwaga i rozsądek jednej osoby sprawiły, że nietrzeźwy kierowca nie wyrządził nikomu krzywdy.

Funkcjonariusze przypominają, że każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na drogach. Każde podejrzenie dotyczące nietrzeźwego kierowcy warto zgłaszać, nawet anonimowo, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Każdy pijany za kierownicą to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia, którego można powstrzymać, zanim będzie za późno.

Czytaj więcej:

Maczeta w szkole. Sąd rodzinny zdecyduje o losie 14-latka. Czy działał z zemsty?

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *