Miała dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów oraz dwa promile alkoholu i mimo to wsiadła za kierownicę. Na ulicy Wieniawskiego w Rzeszowie uderzyła w toyotę i to… dwa razy.
Po próbie ucieczki, 50-letnia mieszkanka Rzeszowa została zatrzymana przez świadków.
Pijana i bez prawa jazdy
Była środa (12 listopada), około godziny 13:30. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną przy ulicy Wieniawskiego w Rzeszowie kierująca volkswagenem 50-latka uderzyła w stojącą tam toyotę. Na tym jednak nie koniec – cofając, ponownie wjechała w ten sam samochód.
Chwilę później próbowała oddalić się z miejsca zdarzenia, lecz kilkanaście metrów dalej zatrzymali ją świadkowie.
Dwa promile i dwa zakazy
Na miejsce wezwano policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkanka Rzeszowa miała w organizmie 2 promile alkoholu. Szybko okazało się też, że to nie jej pierwsze przewinienie – 50-latka posiadała dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.
– Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do policyjnej izby zatrzymań. Dzień później stanęła przed sądem i usłyszała wyrok w trybie przyśpieszonym – informuje podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy rzeszowskie policji.
Rok więzienia i dożywotni zakaz jazdy
Wyrok dla recydywistki nie pozostawił wątpliwości w kwestii jej winy. Kobieta została skazana na rok pozbawienia wolności, a także otrzymała dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Sąd nałożył na nią również karę grzywny w wysokości 10 tys. zł, obowiązek wpłaty takiej samej kwoty na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także orzekł przepadek równowartości volkswagena, którego wartość oszacowano na ponad 14 tys. zł. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a 50-latka wraz ze swoimi obrońcami może się od niego odwołać.
Jak podkreślają policjanci, pijani recydywiści za kółkiem to ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Tym razem skończyło się tylko na kolizji i surowym wyroku, ale następnym razem podobna nieodpowiedzialność mogłaby zakończyć się tragedią. Dlatego tak istotne są w tym przypadku wyroki w trybie przyspieszonym, które eliminują pijanych kierowców z ruchu.
Czytaj więcej:
150 km/h w Rzeszowie, 78 km/h za szybko i 5050 zł mandatu. Rekordowy weekend SPEED
Miała dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów oraz dwa promile alkoholu i mimo to wsiadła za kierownicę. Na ulicy Wieniawskiego w Rzeszowie uderzyła w toyotę i to… dwa razy.
Po próbie ucieczki, 50-letnia mieszkanka Rzeszowa została zatrzymana przez świadków.
Pijana i bez prawa jazdy
Była środa (12 listopada), około godziny 13:30. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną przy ulicy Wieniawskiego w Rzeszowie kierująca volkswagenem 50-latka uderzyła w stojącą tam toyotę. Na tym jednak nie koniec – cofając, ponownie wjechała w ten sam samochód.
Chwilę później próbowała oddalić się z miejsca zdarzenia, lecz kilkanaście metrów dalej zatrzymali ją świadkowie.
Dwa promile i dwa zakazy
Na miejsce wezwano policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkanka Rzeszowa miała w organizmie 2 promile alkoholu. Szybko okazało się też, że to nie jej pierwsze przewinienie – 50-latka posiadała dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.
– Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do policyjnej izby zatrzymań. Dzień później stanęła przed sądem i usłyszała wyrok w trybie przyśpieszonym – informuje podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy rzeszowskie policji.
Rok więzienia i dożywotni zakaz jazdy
Wyrok dla recydywistki nie pozostawił wątpliwości w kwestii jej winy. Kobieta została skazana na rok pozbawienia wolności, a także otrzymała dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Sąd nałożył na nią również karę grzywny w wysokości 10 tys. zł, obowiązek wpłaty takiej samej kwoty na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także orzekł przepadek równowartości volkswagena, którego wartość oszacowano na ponad 14 tys. zł. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a 50-latka wraz ze swoimi obrońcami może się od niego odwołać.
Jak podkreślają policjanci, pijani recydywiści za kółkiem to ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Tym razem skończyło się tylko na kolizji i surowym wyroku, ale następnym razem podobna nieodpowiedzialność mogłaby zakończyć się tragedią. Dlatego tak istotne są w tym przypadku wyroki w trybie przyspieszonym, które eliminują pijanych kierowców z ruchu.
Czytaj więcej:
150 km/h w Rzeszowie, 78 km/h za szybko i 5050 zł mandatu. Rekordowy weekend SPEED
