Ponad 1600 mężczyzn na Podkarpaciu zmaga się z nowotworami wywołanymi przez wirusa HPV. Szczepienia mogłyby uchronić 90% z nich przed chorobą. Eksperci alarmują, że wirus nie wybiera płci, a program szczepień obejmuje zarówno dziewczynki, jak i chłopców.
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) stanowi jedno z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego. Statystyki pokazują, że problem dotyczy nie tylko kobiet, ale w równym stopniu mężczyzn, którzy często bagatelizują ryzyko zakażenia.
Skala problemu przekracza wyobrażenia
Dane medyczne ujawniają niepokojącą prawdę – aż 80% ludzi zetknie się z wirusem HPV w czasie swojego życia. Do zakażenia najczęściej dochodzi u młodych osób, które rozpoczęły aktywność seksualną.
– Transmisja HPV odbywa się głównie przez kontakty seksualne. Wirus może być także przenoszony przez kontakt 'ciało do ciała’ w obszarach genitaliów – mówi Michał Domaszewski, lekarz rodzinny.
HPV atakuje różne narządy
U mężczyzn wirus HPV może wywołać szereg groźnych nowotworów – raka prącia, odbytu, gardła oraz części ustnej gardła, wargi i jamy ustnej. Dodatkowo u zakażonych mogą rozwinąć się brodawki narządów płciowych, znane jako kłykciny kończyste. Raport Podkarpackiego NFZ pokazuje, że w ubiegłym roku 1691 mężczyzn zmagało się z tymi schorzeniami.
– Z tymi typami nowotworu zmagało się ubiegłym roku aż 1691 mężczyzn. Skuteczność szczepień rzędu 90% oznacza, że dla ponad 1,5 tysiąca panów, ubiegły rok mógł być zdrowy. Nie był, gdyż zakażenie HPV dotyczy również męskiej płci. Rak spowodowany przez HPV nie wybiera płci, dlatego tak ważne są szczepienia – Rafał Śliż, rzecznik prasowy Podkarpackiego NFZ.
Szczepienia chronią obie płcie
Program szczepień przeciwko HPV w Polsce obejmuje zarówno dziewczynki, jak i chłopców w wieku od 9 do 14 lat. Najnowsze dane pokazują, że od czerwca 2023 roku zaszczepiono 127 581 chłopców i 213 672 dziewcząt w wieku 9-18 lat.
Na Podkarpaciu liczba zaszczepionych dzieci wynosi 15 564, co stanowi zaledwie 6,71% uprawnionych do bezpłatnych szczepień.
(Red.)
Czytaj więcej
Ponad 1600 mężczyzn na Podkarpaciu zmaga się z nowotworami wywołanymi przez wirusa HPV. Szczepienia mogłyby uchronić 90% z nich przed chorobą. Eksperci alarmują, że wirus nie wybiera płci, a program szczepień obejmuje zarówno dziewczynki, jak i chłopców.
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) stanowi jedno z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego. Statystyki pokazują, że problem dotyczy nie tylko kobiet, ale w równym stopniu mężczyzn, którzy często bagatelizują ryzyko zakażenia.
Skala problemu przekracza wyobrażenia
Dane medyczne ujawniają niepokojącą prawdę – aż 80% ludzi zetknie się z wirusem HPV w czasie swojego życia. Do zakażenia najczęściej dochodzi u młodych osób, które rozpoczęły aktywność seksualną.
– Transmisja HPV odbywa się głównie przez kontakty seksualne. Wirus może być także przenoszony przez kontakt ‘ciało do ciała’ w obszarach genitaliów – mówi Michał Domaszewski, lekarz rodzinny.
HPV atakuje różne narządy
U mężczyzn wirus HPV może wywołać szereg groźnych nowotworów – raka prącia, odbytu, gardła oraz części ustnej gardła, wargi i jamy ustnej. Dodatkowo u zakażonych mogą rozwinąć się brodawki narządów płciowych, znane jako kłykciny kończyste. Raport Podkarpackiego NFZ pokazuje, że w ubiegłym roku 1691 mężczyzn zmagało się z tymi schorzeniami.
– Z tymi typami nowotworu zmagało się ubiegłym roku aż 1691 mężczyzn. Skuteczność szczepień rzędu 90% oznacza, że dla ponad 1,5 tysiąca panów, ubiegły rok mógł być zdrowy. Nie był, gdyż zakażenie HPV dotyczy również męskiej płci. Rak spowodowany przez HPV nie wybiera płci, dlatego tak ważne są szczepienia – Rafał Śliż, rzecznik prasowy Podkarpackiego NFZ.
Szczepienia chronią obie płcie
Program szczepień przeciwko HPV w Polsce obejmuje zarówno dziewczynki, jak i chłopców w wieku od 9 do 14 lat. Najnowsze dane pokazują, że od czerwca 2023 roku zaszczepiono 127 581 chłopców i 213 672 dziewcząt w wieku 9-18 lat.
Na Podkarpaciu liczba zaszczepionych dzieci wynosi 15 564, co stanowi zaledwie 6,71% uprawnionych do bezpłatnych szczepień.
(Red.)
Czytaj więcej