W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje o zatrzymaniu prac przy budowie tunelu S19 Rzeszów Południe – Babica. Czytelnicy pytają nas, czy to prawda, że maszyna TBM Karpatka nie drąży tunelu z powodu wykrycia nadmiernego stężenia metanu. Sprawdziliśmy te doniesienia u źródła.
Aby wyjaśnić sytuację, skontaktowaliśmy się bezpośrednio z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Opinie rzecznika rzeszowskiego oddziału GDDKiA nie pozostawiają wątpliwości.
– Owszem, zdarzały się sytuacje, że wydobywał się metan podczas prac, ale to stężenie nigdy nie przekraczało norm – wyjaśnia Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
Przedstawicielka GDDKiA nie zostawia miejsca na domysły.
– To zwykły fake news – podkreśla stanowczo.
Metan wykryty, ale prace trwają
Metan na budowie tunelu S19 to nie nowość. W lipcu 2024 r. wykryto ten gaz podczas próbnych pompowań wody. Wydobywał się wówczas w 2 z 44 otworów studziennych.
Wykonawca od razu zareagował na sytuację. Wstrzymał próbne pompowania i wiercenie pozostałych studni. Zlecił też badania laboratoryjne, które potwierdziły obecność metanu w wodzie. Jednak już wtedy GDDKiA zapewniała, że sytuacja pozostaje pod kontrolą i nie wpływa na długoterminowy harmonogram prac.
Karpatka przygotowana na metan
Po wykryciu metanu inżynierowie przygotowali Karpatkę do pracy w trudnych warunkach. Zamontowali system czujników wykrywających gaz i zwiększyli wydajność wentylacji. Dzięki temu tunel stale się przewietrza, a metan nie gromadzi się wewnątrz.
Te rozwiązania działają skutecznie. GDDKiA zapewnia, że Karpatka drąży tunel bez przestojów, a wartości metanu nie przekraczają dopuszczalnych norm.
Karpatka w liczbach
Warto przypomnieć, że maszyna TBM „Karpatka” to prawdziwy gigant. Ma 114 metrów długości i 15,16 metrów średnicy. Jej waga to imponujące 4400 ton. Posiada napęd hydrauliczno-elektryczny i 12 silników, każdy o mocy 1 megawata. Pierścień skrawający o wadze 440 ton obraca się z prędkością do 2 obrotów na minutę oraz posiada 471 narzędzi służących do wiercenia.
Zaawansowanie prac na S19
Docelowo tunel będzie miał 2255 metrów długości i stanie się kluczowym elementem podkarpackiego odcinka Via Carpatia.
Budowę odcinka S19 Rzeszów Południe – Babica prowadzi konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construccion. Wartość kontraktu wynosi około 2,2 mld zł. Oprócz tunelu, wykonawca buduje również węzeł Babica, sześć estakad, dwa wiadukty nad S19 i trzy przejścia dla zwierząt. W ramach inwestycji powstanie też pierwsze w województwie podkarpackim Centrum Zarządzania Tunelem.
Obecnie na budowie tunelu S19 praca wre na wszystkich frontach. Robotnicy wykonują zaawansowane roboty na estakadach w Racławówce, Mogielnicy i Lutoryżu. Ukończyli już w całości portal południowy tunelu, a portal północny zbliża się do finiszu z 80-procentowym zaawansowaniem. Równolegle trwa produkcja prefabrykowanych segmentów obudowy tunelu.
(rem)
Czytaj więcej:
Potężne uderzenie w pseudokibiców z Rzeszowa. CBŚP zatrzymało ponad 100 kg narkotyków
W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje o zatrzymaniu prac przy budowie tunelu S19 Rzeszów Południe – Babica. Czytelnicy pytają nas, czy to prawda, że maszyna TBM Karpatka nie drąży tunelu z powodu wykrycia nadmiernego stężenia metanu. Sprawdziliśmy te doniesienia u źródła.
Aby wyjaśnić sytuację, skontaktowaliśmy się bezpośrednio z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Opinie rzecznika rzeszowskiego oddziału GDDKiA nie pozostawiają wątpliwości.
– Owszem, zdarzały się sytuacje, że wydobywał się metan podczas prac, ale to stężenie nigdy nie przekraczało norm – wyjaśnia Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
Przedstawicielka GDDKiA nie zostawia miejsca na domysły.
– To zwykły fake news – podkreśla stanowczo.
Metan wykryty, ale prace trwają
Metan na budowie tunelu S19 to nie nowość. W lipcu 2024 r. wykryto ten gaz podczas próbnych pompowań wody. Wydobywał się wówczas w 2 z 44 otworów studziennych.
Wykonawca od razu zareagował na sytuację. Wstrzymał próbne pompowania i wiercenie pozostałych studni. Zlecił też badania laboratoryjne, które potwierdziły obecność metanu w wodzie. Jednak już wtedy GDDKiA zapewniała, że sytuacja pozostaje pod kontrolą i nie wpływa na długoterminowy harmonogram prac.
Karpatka przygotowana na metan
Po wykryciu metanu inżynierowie przygotowali Karpatkę do pracy w trudnych warunkach. Zamontowali system czujników wykrywających gaz i zwiększyli wydajność wentylacji. Dzięki temu tunel stale się przewietrza, a metan nie gromadzi się wewnątrz.
Te rozwiązania działają skutecznie. GDDKiA zapewnia, że Karpatka drąży tunel bez przestojów, a wartości metanu nie przekraczają dopuszczalnych norm.
Karpatka w liczbach
Warto przypomnieć, że maszyna TBM „Karpatka” to prawdziwy gigant. Ma 114 metrów długości i 15,16 metrów średnicy. Jej waga to imponujące 4400 ton. Posiada napęd hydrauliczno-elektryczny i 12 silników, każdy o mocy 1 megawata. Pierścień skrawający o wadze 440 ton obraca się z prędkością do 2 obrotów na minutę oraz posiada 471 narzędzi służących do wiercenia.
Zaawansowanie prac na S19
Docelowo tunel będzie miał 2255 metrów długości i stanie się kluczowym elementem podkarpackiego odcinka Via Carpatia.
Budowę odcinka S19 Rzeszów Południe – Babica prowadzi konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construccion. Wartość kontraktu wynosi około 2,2 mld zł. Oprócz tunelu, wykonawca buduje również węzeł Babica, sześć estakad, dwa wiadukty nad S19 i trzy przejścia dla zwierząt. W ramach inwestycji powstanie też pierwsze w województwie podkarpackim Centrum Zarządzania Tunelem.
Obecnie na budowie tunelu S19 praca wre na wszystkich frontach. Robotnicy wykonują zaawansowane roboty na estakadach w Racławówce, Mogielnicy i Lutoryżu. Ukończyli już w całości portal południowy tunelu, a portal północny zbliża się do finiszu z 80-procentowym zaawansowaniem. Równolegle trwa produkcja prefabrykowanych segmentów obudowy tunelu.
(rem)
Czytaj więcej:
Potężne uderzenie w pseudokibiców z Rzeszowa. CBŚP zatrzymało ponad 100 kg narkotyków