October 24, 2025
Lekarz ginekolog z Lubaczowa nie podjął decyzji, dziecko zmarło (zdjęcie ilustracyjne)

Sąd Rejonowy w Lubaczowie skazał lekarza oddziału ginekologiczno-położniczego miejscowego szpitala. Według sądu za długo czekał z decyzją o przerwaniu ciąży, mimo że badania pokazywały, że dziecko było w ciężkim stanie. Medyk dostał 4 miesiące więzienia w zawieszeniu, grzywnę i ma zapłacić 20 tys. zł rodzinie dziecka. 

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2021 r. Lekarz pełnił wtedy dyżur na oddziale ginekologiczno-położniczym Szpitala Powiatowego w Lubaczowie. Opiekował się ciężarną pacjentką, u której badania wskazywały na pogarszający się stan płodu. 

Decyzja zapadła za późno

Jak wynika z ustaleń prokuratury, podczas lekarz wielokrotnie wykonywano KTG, czyli badanie pracy serca płodu. Zapisy miały wskazywać niedotlenienie i konieczność natychmiastowej reakcji. Do szybkiego zakończenia ciąży jednak nie doszło, a stan dziecka dalej się pogarszał.

Narażenie życia dziecka

Sprawą zajęła się Prokuratura Regionalna w Rzeszowie. Śledczy przesłuchali świadków, zabezpieczyli dokumentację medyczną i zlecili opinie biegłych. 

– Zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, opinie biegłych i analiza dokumentacji medycznej, pozwolił nam stwierdzić, że doszło do narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia – mówi prok. Dorota Sokołowska-Mach, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Na tej podstawie prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Lubaczowie. 

Kara więzienia w zawieszeniu

15 października lekarz został skazany na 4 miesiące pozbawienia wolności. Sąd warunkowo zawiesił wykonanie tej kary na 2 lata próby. W tym czasie skazany ma obowiązek informować sąd o swoim zachowaniu – pisemnie co 3 miesiące.

Sąd orzekł też karę finansową: 200 stawek dziennych grzywny, co daje 10 tys. zł. Dodatkowo lekarz musi zapłacić 20 tys. zł nawiązki na rzecz rodziny dziecka. Ma też pokryć koszty procesu.

Wyrok nie jest prawomocny

Sprawa była rozpoznana w II Wydziale Karnym Sądu Rejonowego w Lubaczowie. Wyrok nie jest prawomocny. Lekarz może odwołać się do sądu wyższej instancji.

(rem)

Czytaj więcej:

Zawodowy strażak z Podkarpacia trafił do aresztu. Po pijanemu potrącił pieszą i uciekł

Lekarz ginekolog z Lubaczowa nie podjął decyzji, dziecko zmarło (zdjęcie ilustracyjne)

Sąd Rejonowy w Lubaczowie skazał lekarza oddziału ginekologiczno-położniczego miejscowego szpitala. Według sądu za długo czekał z decyzją o przerwaniu ciąży, mimo że badania pokazywały, że dziecko było w ciężkim stanie. Medyk dostał 4 miesiące więzienia w zawieszeniu, grzywnę i ma zapłacić 20 tys. zł rodzinie dziecka. 

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2021 r. Lekarz pełnił wtedy dyżur na oddziale ginekologiczno-położniczym Szpitala Powiatowego w Lubaczowie. Opiekował się ciężarną pacjentką, u której badania wskazywały na pogarszający się stan płodu. 

Decyzja zapadła za późno

Jak wynika z ustaleń prokuratury, podczas lekarz wielokrotnie wykonywano KTG, czyli badanie pracy serca płodu. Zapisy miały wskazywać niedotlenienie i konieczność natychmiastowej reakcji. Do szybkiego zakończenia ciąży jednak nie doszło, a stan dziecka dalej się pogarszał.

Narażenie życia dziecka

Sprawą zajęła się Prokuratura Regionalna w Rzeszowie. Śledczy przesłuchali świadków, zabezpieczyli dokumentację medyczną i zlecili opinie biegłych. 

– Zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, opinie biegłych i analiza dokumentacji medycznej, pozwolił nam stwierdzić, że doszło do narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia – mówi prok. Dorota Sokołowska-Mach, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Na tej podstawie prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Lubaczowie. 

Kara więzienia w zawieszeniu

15 października lekarz został skazany na 4 miesiące pozbawienia wolności. Sąd warunkowo zawiesił wykonanie tej kary na 2 lata próby. W tym czasie skazany ma obowiązek informować sąd o swoim zachowaniu – pisemnie co 3 miesiące.

Sąd orzekł też karę finansową: 200 stawek dziennych grzywny, co daje 10 tys. zł. Dodatkowo lekarz musi zapłacić 20 tys. zł nawiązki na rzecz rodziny dziecka. Ma też pokryć koszty procesu.

Wyrok nie jest prawomocny

Sprawa była rozpoznana w II Wydziale Karnym Sądu Rejonowego w Lubaczowie. Wyrok nie jest prawomocny. Lekarz może odwołać się do sądu wyższej instancji.

(rem)

Czytaj więcej:

Zawodowy strażak z Podkarpacia trafił do aresztu. Po pijanemu potrącił pieszą i uciekł

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *