To niemal pewne. Mający zaledwie 38 lat Krzysztof Jarosz z PiS szykowany jest na nowego starostę powiatu rzeszowskiego.
O tym, że to właśnie Jarosz ma być desygnowany na starostę rzeszowskiego, we wtorek (16 kwietnia) zdecydował klub PiS w Radzie Powiatu Rzeszowskiego, który ma w niej najwięcej radnych – 22 w 29-osobowej radzie. Wszyscy poparli Jarosza.
Po ostatnich wyborach samorządowych z 7 kwietnia, PiS w powiecie rzeszowskim umocnił swoją pozycję, będzie miał o dwóch radnych więcej, lista z kandydatami PiS zdobyła aż 64,20 proc. głosów, to niewiele gorszy wynik niż w 2018 roku – 64,74 proc.
Symbol odmładzania PiS
Krzysztof Jarosz po raz pierwszy startował do rady powiatu rzeszowskiego, zdobył 2063 głosy. Ma zaledwie 38 lat. Jarosz pochodzi z Niechobrza, mieszka w Boguchwale, z wykształcenia jest ekonomistą i historykiem wojskowości.
Obecnie Krzysztof Jarosz jeszcze jest prezesem Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i członkiem zarządu osiedla Boguchwała Gaj. W poprzednich latach był dyrektorem wydziału Parku Naukowo-Technologicznego „Rzeszów-Dworzysko”.
Jarosz stał też na czele Związku Gmin „Podkarpacka Komunikacja Samochodowa”, w latach 2010-2014 był radnym w Boguchwale. Jest symbolem odmładzania kadr w PiS, do partii należy od 2010 r., ostatnio był rzecznikiem w okręgu rzeszowskim, wcześniej sekretarzem.
Młody, zdecydowany
– Krzysztof Jarosz jest ciekawą propozycją na starostę – młody, zdecydowany – mówi Władysław Ortyl (PiS), marszałek podkarpacki. Jarosz ma bardzo dobre notowania u Ewy Leniart, posłanki PiS, byłej wojewody, dziś też szefowej podkarpackich struktur partii.
– Ma doświadczenie w pracy i w zarządzaniu – mówi nam posłanka Leniart. – Jego umiejętności i wiedza dają rękojmię dobrego zarządzania najbardziej zaludnionymi powiatem w naszym województwie – twierdzi Ewa Leniart.
Ostateczną decyzję o wyborze Krzysztofa Jarosza na starostę musi podjąć nowa Rada Powiatu Rzeszowskiego. Termin posiedzenia sesji nie jest jeszcze znany, ale prawdopodobnie odbędzie się ona 7 maja.
To będzie tylko formalność, bo opozycja po ostatnich wyborach będzie miała już tylko pięciu radnych – trzy mandaty przypadły Koalicji Obywatelskiej, a dwa – Trzeciej Drodze.
Ponad podziałami
Prawica w powiecie rzeszowskim rządzi od początku jego istnienia. Pierwszym starostą w 1999 roku został Stanisław Ożóg, powiatem rządził do 2005 roku, potem Ożóg robił karierę w Sejmie, europarlamencie i Senacie.
Ożoga w 2005 roku zastąpił Józef Jodłowski (PiS), który starostą był przez 18 lat. Jodłowski w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych zdobył mandat senatora. Po wyborach zastąpił go dotychczasowy wicestarosta – Marek Sitarz.
– Chciałbym, żeby również współpracował w ramach nowego zarządu, ale szczegóły jeszcze przed nami. Przed sesją ustalimy cały skład zarządu – mówi nam Krzysztof Jarosz.
Zapowiada współpracę z gminami, miastem Rzeszów, marszałkiem i wojewodą podkarpackim, gdy zostanie starostą. Wśród priorytetów wymienia poprawę komunikacji zbiorowej (bilet aglomeracyjny), bezpieczeństwa na powiatowych drogach i służby zdrowia.
Jarosz mówi też o przygotowaniu kolejnych terenów dla inwestorów – powiat rzeszowski ma pod swoimi skrzydłami potężną strefę ekonomiczną – Dworzysko, która już jest usiana dużymi zakładami. – Wyzwań jest sporo, ale kluczem jest wspólne działanie – dodaje.
Nie obawia się, że jako człowiek PiS będzie mu trudno współpracować z wojewodą Teresą Kubas-Hul z Koalicji Obywatelskiej. – Jeśli przygotujemy dobre projekty, zrobię wszystko, żeby przekonać do nich wszystkie strony – ponad podziałami – zapowiada Krzysztof Jarosz.
To niemal pewne. Mający zaledwie 38 lat Krzysztof Jarosz z PiS szykowany jest na nowego starostę powiatu rzeszowskiego.
O tym, że to właśnie Jarosz ma być desygnowany na starostę rzeszowskiego, we wtorek (16 kwietnia) zdecydował klub PiS w Radzie Powiatu Rzeszowskiego, który ma w niej najwięcej radnych – 22 w 29-osobowej radzie. Wszyscy poparli Jarosza.
Po ostatnich wyborach samorządowych z 7 kwietnia, PiS w powiecie rzeszowskim umocnił swoją pozycję, będzie miał o dwóch radnych więcej, lista z kandydatami PiS zdobyła aż 64,20 proc. głosów, to niewiele gorszy wynik niż w 2018 roku – 64,74 proc.
Symbol odmładzania PiS
Krzysztof Jarosz po raz pierwszy startował do rady powiatu rzeszowskiego, zdobył 2063 głosy. Ma zaledwie 38 lat. Jarosz pochodzi z Niechobrza, mieszka w Boguchwale, z wykształcenia jest ekonomistą i historykiem wojskowości.
Obecnie Krzysztof Jarosz jeszcze jest prezesem Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i członkiem zarządu osiedla Boguchwała Gaj. W poprzednich latach był dyrektorem wydziału Parku Naukowo-Technologicznego „Rzeszów-Dworzysko”.
Jarosz stał też na czele Związku Gmin „Podkarpacka Komunikacja Samochodowa”, w latach 2010-2014 był radnym w Boguchwale. Jest symbolem odmładzania kadr w PiS, do partii należy od 2010 r., ostatnio był rzecznikiem w okręgu rzeszowskim, wcześniej sekretarzem.
Młody, zdecydowany
– Krzysztof Jarosz jest ciekawą propozycją na starostę – młody, zdecydowany – mówi Władysław Ortyl (PiS), marszałek podkarpacki. Jarosz ma bardzo dobre notowania u Ewy Leniart, posłanki PiS, byłej wojewody, dziś też szefowej podkarpackich struktur partii.
– Ma doświadczenie w pracy i w zarządzaniu – mówi nam posłanka Leniart. – Jego umiejętności i wiedza dają rękojmię dobrego zarządzania najbardziej zaludnionymi powiatem w naszym województwie – twierdzi Ewa Leniart.
Ostateczną decyzję o wyborze Krzysztofa Jarosza na starostę musi podjąć nowa Rada Powiatu Rzeszowskiego. Termin posiedzenia sesji nie jest jeszcze znany, ale prawdopodobnie odbędzie się ona 7 maja.
To będzie tylko formalność, bo opozycja po ostatnich wyborach będzie miała już tylko pięciu radnych – trzy mandaty przypadły Koalicji Obywatelskiej, a dwa – Trzeciej Drodze.
Ponad podziałami
Prawica w powiecie rzeszowskim rządzi od początku jego istnienia. Pierwszym starostą w 1999 roku został Stanisław Ożóg, powiatem rządził do 2005 roku, potem Ożóg robił karierę w Sejmie, europarlamencie i Senacie.
Ożoga w 2005 roku zastąpił Józef Jodłowski (PiS), który starostą był przez 18 lat. Jodłowski w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych zdobył mandat senatora. Po wyborach zastąpił go dotychczasowy wicestarosta – Marek Sitarz.
– Chciałbym, żeby również współpracował w ramach nowego zarządu, ale szczegóły jeszcze przed nami. Przed sesją ustalimy cały skład zarządu – mówi nam Krzysztof Jarosz.
Zapowiada współpracę z gminami, miastem Rzeszów, marszałkiem i wojewodą podkarpackim, gdy zostanie starostą. Wśród priorytetów wymienia poprawę komunikacji zbiorowej (bilet aglomeracyjny), bezpieczeństwa na powiatowych drogach i służby zdrowia.
Jarosz mówi też o przygotowaniu kolejnych terenów dla inwestorów – powiat rzeszowski ma pod swoimi skrzydłami potężną strefę ekonomiczną – Dworzysko, która już jest usiana dużymi zakładami. – Wyzwań jest sporo, ale kluczem jest wspólne działanie – dodaje.
Nie obawia się, że jako człowiek PiS będzie mu trudno współpracować z wojewodą Teresą Kubas-Hul z Koalicji Obywatelskiej. – Jeśli przygotujemy dobre projekty, zrobię wszystko, żeby przekonać do nich wszystkie strony – ponad podziałami – zapowiada Krzysztof Jarosz.