Pani Joanna Czajka obchodziła w niedzielę swoje setne urodziny. Miała trudne, choć piękne życie. Jej recepta na długowieczność – to ciężka praca.
Przeżyła wiek i wciąż kipi energią
Pani Joanna Czajka urodziła się 2 lutego 1925 roku i w ubiegłą niedzielę świętowała setne urodziny. W odwiedziny do kobiety udali się Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli oraz Marcin Maziarz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego tego miasta. Urzędnicy złożyli stulatce życzenia i rozmawiali o jej życiu.
– Wchodząc do mieszkania, przez chwilę pomyślałem, że się pomyliłem – przed sobą zobaczyłem osobę pełną energii, wigoru i optymizmu, której trudno przypisać dostojny jubileusz 100-lecia życia – tak relacjonował spotkanie Lucjusz Nadbereżny.

Nie miała łatwego życia
Pani Joanna podzieliła się swoją historią. Kobieta już w wieku 35 lat została wdową. Musiała samotnie wychowywać dzieci i jednocześnie prowadzić duże gospodarstwo.
W latach 70. przybyła do Stalowej Woli, gdzie podjęła ciężką pracę w Elektrowni. Później została zatrudniona w Hucie Stalowa Wola, gdzie pracowała aż do emerytury.
Dziś może z dumą patrzeć na kolejne pokolenia swojej rodziny – dzieci, wnuków, prawnuków i praprawnuków, które są najpiękniejszym owocem jej życia.
Ciągle radosna
Pani Joanna, mimo tylu przeżytych lat, nadal imponuje niezwykłą sprawnością, pamięcią i pogodą ducha. Zapytana o receptę na długowieczność i dobre życie, odpowiedziała krótko: „ciężka praca”.

Życzenia prezydenta
Prezydent Stalowej Woli zrelacjonował swoją osobistą wizytę u solenizantki na swoim profilu na Facebooku, gdzie również złożył kobiecie życzenia.
– Pani Joanno, dziękujemy za piękny przykład życia pełnego poświęcenia, miłości i pracy na rzecz naszej społeczności. Niech zdrowie, radość i Błogosławieństwo Boże towarzyszą Pani przez kolejne lata – napisał Lucjusz Nadbereżny.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Styczniowe Podkarpacie w obiektywie. Fotograficzne podsumowanie Witolda Ochała [ZDJĘCIA]
Pani Joanna Czajka obchodziła w niedzielę swoje setne urodziny. Miała trudne, choć piękne życie. Jej recepta na długowieczność – to ciężka praca.
Przeżyła wiek i wciąż kipi energią
Pani Joanna Czajka urodziła się 2 lutego 1925 roku i w ubiegłą niedzielę świętowała setne urodziny. W odwiedziny do kobiety udali się Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli oraz Marcin Maziarz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego tego miasta. Urzędnicy złożyli stulatce życzenia i rozmawiali o jej życiu.
– Wchodząc do mieszkania, przez chwilę pomyślałem, że się pomyliłem – przed sobą zobaczyłem osobę pełną energii, wigoru i optymizmu, której trudno przypisać dostojny jubileusz 100-lecia życia – tak relacjonował spotkanie Lucjusz Nadbereżny.

Nie miała łatwego życia
Pani Joanna podzieliła się swoją historią. Kobieta już w wieku 35 lat została wdową. Musiała samotnie wychowywać dzieci i jednocześnie prowadzić duże gospodarstwo.
W latach 70. przybyła do Stalowej Woli, gdzie podjęła ciężką pracę w Elektrowni. Później została zatrudniona w Hucie Stalowa Wola, gdzie pracowała aż do emerytury.
Dziś może z dumą patrzeć na kolejne pokolenia swojej rodziny – dzieci, wnuków, prawnuków i praprawnuków, które są najpiękniejszym owocem jej życia.
Ciągle radosna
Pani Joanna, mimo tylu przeżytych lat, nadal imponuje niezwykłą sprawnością, pamięcią i pogodą ducha. Zapytana o receptę na długowieczność i dobre życie, odpowiedziała krótko: „ciężka praca”.

Życzenia prezydenta
Prezydent Stalowej Woli zrelacjonował swoją osobistą wizytę u solenizantki na swoim profilu na Facebooku, gdzie również złożył kobiecie życzenia.
– Pani Joanno, dziękujemy za piękny przykład życia pełnego poświęcenia, miłości i pracy na rzecz naszej społeczności. Niech zdrowie, radość i Błogosławieństwo Boże towarzyszą Pani przez kolejne lata – napisał Lucjusz Nadbereżny.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Styczniowe Podkarpacie w obiektywie. Fotograficzne podsumowanie Witolda Ochała [ZDJĘCIA]