Reklama
Ukrainka próbowała przewieźć przez polską granicę odzież ze skóry chronionego rysia europejskiego. Nie miała na to pozwolenia. Czujni mundurowi SCS przejęli to warte 33 tys. złotych futro.
Drogie znalezisko podczas kontroli
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej wykryli futro ze skóry chronionego zwierzęcia. Miało to miejsce podczas kontroli pasażerów, którzy przyjechali do Przemyśla pociągiem z Odessy.
– Jak ustalili funkcjonariusze, odzież została wykonana ze skóry rysia europejskiego. W naturalnym środowisku występuje on w Europie i Azji i jest objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES – informuje podkom. Edyta Chabowska, rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Brak zezwolenia
Szybko okazało się, że kobieta, która przewoziła futro, nie posiadała zezwolenia. Takowe jest wymagane, jeśli chcemy przewieźć przez granicę gatunki zagrożone wyginięciem, a także wykonane z nich wyroby.
W związku z naruszeniem przez obywatelkę Ukrainy przepisów ustawy o ochronie przyrody, funkcjonariusze zabezpieczyli futro do dalszego postępowania. Wartość futra oszacowano na 33 tys. złotych.
Sprawę prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.
Tysiące gatunków roślin i zwierząt
W 2024 roku na podkarpackich przejściach granicznych, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w kilkudziesięciu przypadkach wykryli aż 6,2 tys. chronionych gatunków roślin i zwierząt.
Wśród nich znalazły się np. odzież i galanteria wykonana ze skór chronionych zwierząt (w tym. m.in. futra oraz torebki), koralowce, wyroby z morsa, balsamy i leki zawierające wyciąg z pijawek i pławikonika. Co więcej, były również próby przewozu spreparowanych ptaków oraz żywych okazów. Wśród nich znalazły między innymi papugi oraz serwal sawannowy.
Przewóz okazów CITES
Na ten moment, gatunków zagrożonych wyginięciem, wpisanych na specjalną listę, jest ok. 30 tys., z czego ok. 10 tys. to zwierzęta. Chodzi o okazy CITES, czyli gatunki objęte ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej.
Okazami są m.in. żywe rośliny i zwierzęta, wypchane zwierzęta i trofea myśliwskie, wyroby z kości, rogów, zębów zwierząt (kość słoniowa), naszyjniki, pierścionki i inne wyroby, które zawierają części roślin i zwierząt chronionych. Do tego dochodzą odzież, torebki, buty, portfele, paski do spodni wykonane ze skór węży, krokodyli, waranów itp. Co ciekawe, do tej grupy zaliczają się również lekarstwa zawierające sproszkowane fragmenty zwierząt lub roślin (tzw. medycyna orientalna).
Ograniczenia w przewozie przez granicę UE gatunków CITES, pomagają chronić je przed całkowitym wyginięciem. Przywóz takich okazów z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z UE jest możliwy tylko na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw.
Za niezastosowanie się do tych zasad grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Reklama
Ukrainka próbowała przewieźć przez polską granicę odzież ze skóry chronionego rysia europejskiego. Nie miała na to pozwolenia. Czujni mundurowi SCS przejęli to warte 33 tys. złotych futro.
Drogie znalezisko podczas kontroli
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej wykryli futro ze skóry chronionego zwierzęcia. Miało to miejsce podczas kontroli pasażerów, którzy przyjechali do Przemyśla pociągiem z Odessy.
– Jak ustalili funkcjonariusze, odzież została wykonana ze skóry rysia europejskiego. W naturalnym środowisku występuje on w Europie i Azji i jest objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES – informuje podkom. Edyta Chabowska, rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Brak zezwolenia
Szybko okazało się, że kobieta, która przewoziła futro, nie posiadała zezwolenia. Takowe jest wymagane, jeśli chcemy przewieźć przez granicę gatunki zagrożone wyginięciem, a także wykonane z nich wyroby.
W związku z naruszeniem przez obywatelkę Ukrainy przepisów ustawy o ochronie przyrody, funkcjonariusze zabezpieczyli futro do dalszego postępowania. Wartość futra oszacowano na 33 tys. złotych.
Sprawę prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.
Tysiące gatunków roślin i zwierząt
W 2024 roku na podkarpackich przejściach granicznych, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w kilkudziesięciu przypadkach wykryli aż 6,2 tys. chronionych gatunków roślin i zwierząt.
Wśród nich znalazły się np. odzież i galanteria wykonana ze skór chronionych zwierząt (w tym. m.in. futra oraz torebki), koralowce, wyroby z morsa, balsamy i leki zawierające wyciąg z pijawek i pławikonika. Co więcej, były również próby przewozu spreparowanych ptaków oraz żywych okazów. Wśród nich znalazły między innymi papugi oraz serwal sawannowy.
Przewóz okazów CITES
Na ten moment, gatunków zagrożonych wyginięciem, wpisanych na specjalną listę, jest ok. 30 tys., z czego ok. 10 tys. to zwierzęta. Chodzi o okazy CITES, czyli gatunki objęte ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej.
Okazami są m.in. żywe rośliny i zwierzęta, wypchane zwierzęta i trofea myśliwskie, wyroby z kości, rogów, zębów zwierząt (kość słoniowa), naszyjniki, pierścionki i inne wyroby, które zawierają części roślin i zwierząt chronionych. Do tego dochodzą odzież, torebki, buty, portfele, paski do spodni wykonane ze skór węży, krokodyli, waranów itp. Co ciekawe, do tej grupy zaliczają się również lekarstwa zawierające sproszkowane fragmenty zwierząt lub roślin (tzw. medycyna orientalna).
Ograniczenia w przewozie przez granicę UE gatunków CITES, pomagają chronić je przed całkowitym wyginięciem. Przywóz takich okazów z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z UE jest możliwy tylko na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw.
Za niezastosowanie się do tych zasad grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
