O bardzo dużym szczęściu może mówić kierowca samochodu Kia, który dachował wczoraj rano w Boguchwale. Skończyło się… mandatem i solidnymi kosztami naprawy ogrodzenia i naprawy samochodu.
Nad ranem, w niedzielę 4 sierpnia, tuż po godzinie 6:00, policja otrzymała sygnał o groźnie wyglądającym wypadku w Boguchwale, przy ul. Lubomirskiego.
Kierujący pojazdem Kia mieszkaniec Rzeszowa zjechał z drogi, staranował ogrodzenie posesji; samochód następnie dachował.
Sprawca został ukarany mandatem karnym.
– Z wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mógł zasnąć za kierownicą – mówi aspirant Andrzej Stebnicki, z Komendy Miejskiej w Rzeszowie. – Kierowca był trzeźwy, nie miał obrażeń. Dużo szczęścia – podsumował Stebnicki.
(red)
O bardzo dużym szczęściu może mówić kierowca samochodu Kia, który dachował wczoraj rano w Boguchwale. Skończyło się… mandatem i solidnymi kosztami naprawy ogrodzenia i naprawy samochodu.
Nad ranem, w niedzielę 4 sierpnia, tuż po godzinie 6:00, policja otrzymała sygnał o groźnie wyglądającym wypadku w Boguchwale, przy ul. Lubomirskiego.
Kierujący pojazdem Kia mieszkaniec Rzeszowa zjechał z drogi, staranował ogrodzenie posesji; samochód następnie dachował.
Sprawca został ukarany mandatem karnym.
– Z wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mógł zasnąć za kierownicą – mówi aspirant Andrzej Stebnicki, z Komendy Miejskiej w Rzeszowie. – Kierowca był trzeźwy, nie miał obrażeń. Dużo szczęścia – podsumował Stebnicki.
(red)