April 28, 2025
Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Grzegorz Braun

Reklama

Braun czy Konfederacja nie potwierdzili tego jeszcze oficjalnie, media jednak podają, że europoseł będzie kandydował na prezydenta Polski. Jego kandydaturę potwierdził prof. Mirosław Piotrowski, były europoseł PiS.

Duże chęci, niewielkie zainteresowanie

W trakcie swojej kariery politycznej, Grzegorz Braun chciał być m.in. prezydentem Gdańska. W wyborach samorządowych na Pomorzu startował w 2019 roku. Nie udało się, bo w przeprowadzonym 3 marca głosowaniu otrzymał zaledwie 11,86 proc. głosów, co postawiło go na 2 miejscu, przy łącznej liczbie 3 kandydatów. W tym samym roku, tym razem w okręgu rzeszowskim udało mu się zostać jednak posłem.

Dwa lata później, w 2021 roku, jego ambicje zabrały go z powrotem na Podkarpacie, gdzie wystartował w wyborach na prezydenta Rzeszowa. W tej walce również nie odniósł większego sukcesu, a w głosowaniu zajął ostatnie, czwarte miejsce, osiągając wynik 9,15 proc. Przegrał wtedy m.in. z obecnym prezydentem stolicy województwa podkarpackiego, Konradem Fijołkiem.

W 2023 roku Braun ponownie został posłem, a rok później europosłem.

Braun na prezydenta

Ani Konfederacja ani Grzegorz Braun nie potwierdzili jeszcze kandydatury europosła na prezydenta Polski. Taką informację mogliśmy znaleźć na profilu dziennikarza Piotra Szlachtowicza na platformie X.

Została ona później potwierdzona przez byłego europosła PiS, profesora Mirosława Piotrowskiego. Dodatkowo, bliska współpracowniczka Brauna, Karolina Pikuła opublikowała na swoim profilu na Facebooku zdjęcie europosła w stroju strażackim z gaśnicami w tle i podpisem „Jak tam państwa nastroje?”. To nawiązanie do zdarzenia, z którego „zasłynął” Braun, tj. z potraktowania gaśnicą świec chanukowym na korytarzu polskiego Sejmu.

Zdjęcie: Karolina Pikuła / Facebook

– Na stronie Korony jest już do pobrania formularz do zbierania podpisów pod kandydaturą Grzegorza Brauna, co praktycznie czyni tę kandydaturę już oficjalnie zgłoszoną – informuje w serwisie X Adam Wielomski.

Aktualnie jednak, wspomniany formularz został zdjęty ze strony Konfederacji. Co może wskazywać na konflikt wewnętrzny w partii.

Dojdzie do rozłamu?

Do tej pory, jedynym kandydatem Konfederacji w majowych wyborach był Sławomir Mentzen. Deklarował on wcześniej, że start Brauna w wyborach, będzie oznaczał jego koniec w Konfederacji.

– Myślę, że to ludzie nieżyczliwi Grzegorzowi Braunowi rozpuszczają takie plotki. Grzegorz Braun jest wielkim patriotą Konfederacji, przecież nie chciałby jej rozbicia – dementował Mentzen w sobotę, 11 stycznia w rozmowie z PAP.

Na temat sytuacji wypowiedział się również Krzysztof Bosak na antenie Polsat News Polityka. Uznał, że nie wyobraża sobie, żeby z Konfederacji startowało dwóch kandydatów.

– Uważam, że temat jest sztucznie wywołany przez plotki krążące w internecie i wolałbym go nie komentować, póki głosu nie zabierze sam zainteresowany, bo do tego momentu nie zabrał w tej sprawie głosu – mówił Bosak.

W tle tych wypowiedzi są liczne zachowania Brauna. Stowarzyszenie „Nigdy więcej” wzywało platformy społecznościowe do usunięcia nienawistnych treści głoszonych przez Grzegorza Brauna. Według tego stowarzyszenia nagrania posła na YouTube, wpisy na Facebooku i X (Twitterze) zawierają agresję wobec Żydów, Ukraińców, muzułmanów czy osób LGBT.   

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Ruszają prace Podkarpackiej Rady Rektorów Szkół Wyższych (PRRSW)

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Grzegorz Braun

Reklama

Braun czy Konfederacja nie potwierdzili tego jeszcze oficjalnie, media jednak podają, że europoseł będzie kandydował na prezydenta Polski. Jego kandydaturę potwierdził prof. Mirosław Piotrowski, były europoseł PiS.

Duże chęci, niewielkie zainteresowanie

W trakcie swojej kariery politycznej, Grzegorz Braun chciał być m.in. prezydentem Gdańska. W wyborach samorządowych na Pomorzu startował w 2019 roku. Nie udało się, bo w przeprowadzonym 3 marca głosowaniu otrzymał zaledwie 11,86 proc. głosów, co postawiło go na 2 miejscu, przy łącznej liczbie 3 kandydatów. W tym samym roku, tym razem w okręgu rzeszowskim udało mu się zostać jednak posłem.

Dwa lata później, w 2021 roku, jego ambicje zabrały go z powrotem na Podkarpacie, gdzie wystartował w wyborach na prezydenta Rzeszowa. W tej walce również nie odniósł większego sukcesu, a w głosowaniu zajął ostatnie, czwarte miejsce, osiągając wynik 9,15 proc. Przegrał wtedy m.in. z obecnym prezydentem stolicy województwa podkarpackiego, Konradem Fijołkiem.

W 2023 roku Braun ponownie został posłem, a rok później europosłem.

Braun na prezydenta

Ani Konfederacja ani Grzegorz Braun nie potwierdzili jeszcze kandydatury europosła na prezydenta Polski. Taką informację mogliśmy znaleźć na profilu dziennikarza Piotra Szlachtowicza na platformie X.

Została ona później potwierdzona przez byłego europosła PiS, profesora Mirosława Piotrowskiego. Dodatkowo, bliska współpracowniczka Brauna, Karolina Pikuła opublikowała na swoim profilu na Facebooku zdjęcie europosła w stroju strażackim z gaśnicami w tle i podpisem „Jak tam państwa nastroje?”. To nawiązanie do zdarzenia, z którego „zasłynął” Braun, tj. z potraktowania gaśnicą świec chanukowym na korytarzu polskiego Sejmu.

Zdjęcie: Karolina Pikuła / Facebook

– Na stronie Korony jest już do pobrania formularz do zbierania podpisów pod kandydaturą Grzegorza Brauna, co praktycznie czyni tę kandydaturę już oficjalnie zgłoszoną – informuje w serwisie X Adam Wielomski.

Aktualnie jednak, wspomniany formularz został zdjęty ze strony Konfederacji. Co może wskazywać na konflikt wewnętrzny w partii.

Dojdzie do rozłamu?

Do tej pory, jedynym kandydatem Konfederacji w majowych wyborach był Sławomir Mentzen. Deklarował on wcześniej, że start Brauna w wyborach, będzie oznaczał jego koniec w Konfederacji.

– Myślę, że to ludzie nieżyczliwi Grzegorzowi Braunowi rozpuszczają takie plotki. Grzegorz Braun jest wielkim patriotą Konfederacji, przecież nie chciałby jej rozbicia – dementował Mentzen w sobotę, 11 stycznia w rozmowie z PAP.

Na temat sytuacji wypowiedział się również Krzysztof Bosak na antenie Polsat News Polityka. Uznał, że nie wyobraża sobie, żeby z Konfederacji startowało dwóch kandydatów.

– Uważam, że temat jest sztucznie wywołany przez plotki krążące w internecie i wolałbym go nie komentować, póki głosu nie zabierze sam zainteresowany, bo do tego momentu nie zabrał w tej sprawie głosu – mówił Bosak.

W tle tych wypowiedzi są liczne zachowania Brauna. Stowarzyszenie „Nigdy więcej” wzywało platformy społecznościowe do usunięcia nienawistnych treści głoszonych przez Grzegorza Brauna. Według tego stowarzyszenia nagrania posła na YouTube, wpisy na Facebooku i X (Twitterze) zawierają agresję wobec Żydów, Ukraińców, muzułmanów czy osób LGBT.   

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Ruszają prace Podkarpackiej Rady Rektorów Szkół Wyższych (PRRSW)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *