Rzeszów po raz kolejny udowodnił, że wie, jak się bawić! Sobota, drugi dzień jubileuszowej, 30. edycji Rzeszowskich Juwenaliów 2025, przyciągnęła tłumy studentów i miłośników muzyki.
Uczestnicy wydarzenia, nie zważając na niskie temperatury, bawili się do późnych godzin nocnych przy dźwiękach utworów największych polskich gwiazd. Trzy sceny tętniły życiem, a uczestnicy porównywali atmosferę do największych festiwali w kraju.
Zimno? Muzyka rozgrzewa najlepiej!
Choć tegoroczna pogoda nie rozpieszczała juwenaliowiczów – sobota była wyjątkowo zimna – nie zniechęciło to publiczności do udziału w święcie studentów. Wręcz przeciwnie, energia płynąca ze scen i entuzjazm bawiących się zdawały się skutecznie walczyć z chłodem.
– Muzyka nas rozgrzewa i świetna atmosfera! – mówił jeden z uczestników. – Na Kaziku [Kulcie – red.] musiałem być obowiązkowo, ale zdecydowanie więcej czasu bawiłem się przy na scenie Bunkier z muzyką klubową. Szacun dla osoby, która to wymyśliła. Rok temu byliśmy ze znajomymi w Lublinie. W Rzeszowie jest bez porównania. Tutaj się czuje jak na Open’erze! – dodał uczestnik koncertów, podkreślając wyjątkowy klimat rzeszowskiej imprezy.
Zdjęcia: Bartosz Frydrych, Rzeszów NewsGwiazdozbiór na trzech scenach
Sobotni wieczór obfitował w muzyczne doznania na trzech przygotowanych scenach, oferując coś dla każdego fana muzyki.
Na Scenie Głównej królowały wielkie nazwiska polskiej sceny. Publiczność rozgrzewali kolejno Happysad, charyzmatyczny Igo, energetyczny Mrozu, legendarny Kult z Kazikiem Staszewskim na czele, a na finał porwała wszystkich do tańca Golec uOrkiestra.
Równie gorąco było na Scenie Brend, gdzie dominowały rytmy hip-hopu i nowszych brzmień. Wystąpili tam m.in. Cooks, Białas, Kukon, Rów Babicze, Young Leosia, Kuban oraz Sobel, zapewniając publiczności solidną dawkę rapowych emocji.
Nie można zapomnieć o Scenie Bunkier, która, jak wynika z opinii uczestników, okazała się strzałem w dziesiątkę dla miłośników muzyki klubowej. Za konsoletą stanęli m.in. Ramzes, DJ Adi, Sandpokers, Skytech, Blinders oraz Adam de Great, serwując taneczne sety do późnych godzin nocnych.
Pracują na renomę
Jubileuszowa edycja Rzeszowskich Juwenaliów po raz kolejny udowadnia, że jest to jedno z najważniejszych wydarzeń studenckich w Polsce. Impreza przyciągające nie tylko mieszkańców Podkarpacia, ale i gości z innych regionów. Przed nami zapewne jeszcze wiele wspomnień z tegorocznej, wyjątkowej imprezy.
Czytaj więcej:
„Marka, na którą pracują setki ludzi”. Jak powstają rzeszowskie juwenalia? [WYWIAD]
Rzeszów po raz kolejny udowodnił, że wie, jak się bawić! Sobota, drugi dzień jubileuszowej, 30. edycji Rzeszowskich Juwenaliów 2025, przyciągnęła tłumy studentów i miłośników muzyki.
Uczestnicy wydarzenia, nie zważając na niskie temperatury, bawili się do późnych godzin nocnych przy dźwiękach utworów największych polskich gwiazd. Trzy sceny tętniły życiem, a uczestnicy porównywali atmosferę do największych festiwali w kraju.
Zimno? Muzyka rozgrzewa najlepiej!
Choć tegoroczna pogoda nie rozpieszczała juwenaliowiczów – sobota była wyjątkowo zimna – nie zniechęciło to publiczności do udziału w święcie studentów. Wręcz przeciwnie, energia płynąca ze scen i entuzjazm bawiących się zdawały się skutecznie walczyć z chłodem.
– Muzyka nas rozgrzewa i świetna atmosfera! – mówił jeden z uczestników. – Na Kaziku [Kulcie – red.] musiałem być obowiązkowo, ale zdecydowanie więcej czasu bawiłem się przy na scenie Bunkier z muzyką klubową. Szacun dla osoby, która to wymyśliła. Rok temu byliśmy ze znajomymi w Lublinie. W Rzeszowie jest bez porównania. Tutaj się czuje jak na Open’erze! – dodał uczestnik koncertów, podkreślając wyjątkowy klimat rzeszowskiej imprezy.
Zdjęcia: Bartosz Frydrych, Rzeszów News
Gwiazdozbiór na trzech scenach
Sobotni wieczór obfitował w muzyczne doznania na trzech przygotowanych scenach, oferując coś dla każdego fana muzyki.
Na Scenie Głównej królowały wielkie nazwiska polskiej sceny. Publiczność rozgrzewali kolejno Happysad, charyzmatyczny Igo, energetyczny Mrozu, legendarny Kult z Kazikiem Staszewskim na czele, a na finał porwała wszystkich do tańca Golec uOrkiestra.
Równie gorąco było na Scenie Brend, gdzie dominowały rytmy hip-hopu i nowszych brzmień. Wystąpili tam m.in. Cooks, Białas, Kukon, Rów Babicze, Young Leosia, Kuban oraz Sobel, zapewniając publiczności solidną dawkę rapowych emocji.
Nie można zapomnieć o Scenie Bunkier, która, jak wynika z opinii uczestników, okazała się strzałem w dziesiątkę dla miłośników muzyki klubowej. Za konsoletą stanęli m.in. Ramzes, DJ Adi, Sandpokers, Skytech, Blinders oraz Adam de Great, serwując taneczne sety do późnych godzin nocnych.
Pracują na renomę
Jubileuszowa edycja Rzeszowskich Juwenaliów po raz kolejny udowadnia, że jest to jedno z najważniejszych wydarzeń studenckich w Polsce. Impreza przyciągające nie tylko mieszkańców Podkarpacia, ale i gości z innych regionów. Przed nami zapewne jeszcze wiele wspomnień z tegorocznej, wyjątkowej imprezy.
Czytaj więcej:
„Marka, na którą pracują setki ludzi”. Jak powstają rzeszowskie juwenalia? [WYWIAD]