Jak wynika z najnowszych informacji, średnie ceny mieszkań w Rzeszowie w trzecim kwartale 2025 roku nie uległy zmianie. Nadal jednak chcąc zakupić swoje własne M, w stolicy Podkarpacia trzeba zapłacić sporo.
Według raportu Rankomat.pl i Rentier.io, w porównaniu z drugim kwartałem 2025 r., w 9 z 17 dużych miast w Polsce ceny średnich mieszkań potaniały.
Ceny bez zmian
Ceny mieszkań w zależności od regionu, a także wielkości miasta, są w Polsce bardzo zróżnicowane. Choćby w Częstochowie za metr kwadratowy mieszkania o powierzchni 50 m2 trzeba zapłacić 7 000 zł, a w Warszawie już 17 731 zł.
W Rzeszowie cena za własne M o wielkości od 35 do 60 metrów kwadratowych wynosi średnio 10 500 zł za m2, czyli dokładnie 525 000 zł. W rankingu stolica Podkarpacia jest zatem pomiędzy Lublinem (10 652 zł), a Szczecinem (10 223 zł).
Co ciekawe, porównując dane z drugiego i trzeciego kwartału 2025 r., jedynie w Rzeszowie ceny nie uległy zmianom. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wzrosty, jest to optymistyczny trend. Jak podkreślają jednak analitycy, zauważalne ożywienie popytu na kredyty hipoteczne nie zwiastuje raczej większych spadków cenowych.
Ile za konkretny metraż?
– Bazowo spodziewam się stabilizacji cen w IV kwartale w widełkach od –1% do +2% kwartał do kwartału, z lokalnymi odchyleniami. Spodziewam się umiarkowanie wyższego napływu nowych ofert na przełomie roku, ale łączne poziomy raczej pozostaną niższe rok do roku ze względu na wysoką bazę z IV kw. 2024. Ewentualna dalsza kontynuacja łagodzenia stóp procentowych może wzmocnić segment mieszkań o mniejszych metrażach – twierdzi Anton Bubiel, prezes Rentier.io.
Warto zauważyć, że stawki za 1 m2 zależą w dużej mierze od powierzchni mieszkania. Najczęściej im mniejsze mieszkanie, tym wyższa cena za metr. I tak za metr kwadratowy małego mieszkanie do 35 m2, czyli typową „kawalerkę”, trzeba w Rzeszowie zapłacić 12 376 zł. To znacznie mniej niż w przodującej pod tym względem Warszawie (19 059 zł) i Krakowie (17 097 zł), ale więcej niż choćby w Lublinie (12 282 zł) czy Łodzi (10 039 zł).
Spoglądając na ceny większych mieszkań powyżej 60 m2, trzeba w Rzeszowie liczyć się z wydatkiem rzędu 8 881 zł za m2. W rankingu stolica Podkarpacia wypada więc w tym przypadku całkiem korzystnie. W Warszawie zapłacimy prawie dwa razy więcej (16 999 zł), a mniejsze ceny wśród 17 zbadanych miast są jedynie w Bydgoszczy (8 647 zł), Łodzi (8 700 zł), Częstochowie (7 767 zł), Radomiu (7 419 zł) oraz Sosnowcu (6 587 zł).
Ile wkładu własnego?
Zakup mieszkania dla większości Polaków możliwy jest głównie za pośrednictwem banku. W większości przypadków bank, udzielając kredytu, wymaga co najmniej 10-procentowego wkładu własnego. W zależności od miasta kwota ta różni się znacząco.
W Częstochowie na zakup mieszkania o powierzchni 50 m² w III kw. 2025 r. wystarczyło 35 tys. zł wkładu własnego. W Rzeszowie jest to już 52 500 zł, a w Warszawie i Krakowie – kolejno 83 654 zł i 76 827 zł.
Konieczne ubezpieczenie
Banki wymagają również ubezpieczenia nieruchomości przy udzielaniu kredytu jako zabezpieczenia pożyczki. Z punktu widzenia banku wystarczy podstawowa ochrona, obejmująca szkody w razie pożaru, zalania czy innych zdarzeń losowych. Z punktu widzenia lokatora warto jednak rozszerzyć zakres ochrony, ponieważ w przypadku pożaru lub zalania uszkodzeniu ulegają nie tylko ściany i instalacje, ale też cenne wyposażenie.
– Ceny polis mieszkaniowych są bardzo zróżnicowane, a ostateczna składka zależy głównie od wartości mieszkania i zakresu ochrony. Dlatego przed wyborem ubezpieczenia warto porównać oferty i wybrać wersję rozszerzoną. Różnice w cenie są zwykle niewielkie, a dopłata kilkudziesięciu złotych rocznie może okazać się bezcenna w razie szkody – twierdzi Ewelina Ratajczak, ekspertka ds. ubezpieczeń nieruchomości Rankomat.pl.
Według najnowszych danych, za podstawową polisę ubezpieczeniową dla mieszkania o powierzchni 50 m² o cenie sięgającej 525 000 zł, w Rzeszowie trzeba zapłacić około 191 zł rocznie. Polisa rozszerzona wiąże się z kosztem rzędu 316 zł rocznie.
Czytaj więcej:
Budowa PCLA w Rzeszowie na półmetku. Nowa sportowa arena nabiera kształtu [ZDJĘCIA]
Jak wynika z najnowszych informacji, średnie ceny mieszkań w Rzeszowie w trzecim kwartale 2025 roku nie uległy zmianie. Nadal jednak chcąc zakupić swoje własne M, w stolicy Podkarpacia trzeba zapłacić sporo.
Według raportu Rankomat.pl i Rentier.io, w porównaniu z drugim kwartałem 2025 r., w 9 z 17 dużych miast w Polsce ceny średnich mieszkań potaniały.
Ceny bez zmian
Ceny mieszkań w zależności od regionu, a także wielkości miasta, są w Polsce bardzo zróżnicowane. Choćby w Częstochowie za metr kwadratowy mieszkania o powierzchni 50 m2 trzeba zapłacić 7 000 zł, a w Warszawie już 17 731 zł.
W Rzeszowie cena za własne M o wielkości od 35 do 60 metrów kwadratowych wynosi średnio 10 500 zł za m2, czyli dokładnie 525 000 zł. W rankingu stolica Podkarpacia jest zatem pomiędzy Lublinem (10 652 zł), a Szczecinem (10 223 zł).
Co ciekawe, porównując dane z drugiego i trzeciego kwartału 2025 r., jedynie w Rzeszowie ceny nie uległy zmianom. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wzrosty, jest to optymistyczny trend. Jak podkreślają jednak analitycy, zauważalne ożywienie popytu na kredyty hipoteczne nie zwiastuje raczej większych spadków cenowych.
Ile za konkretny metraż?
– Bazowo spodziewam się stabilizacji cen w IV kwartale w widełkach od –1% do +2% kwartał do kwartału, z lokalnymi odchyleniami. Spodziewam się umiarkowanie wyższego napływu nowych ofert na przełomie roku, ale łączne poziomy raczej pozostaną niższe rok do roku ze względu na wysoką bazę z IV kw. 2024. Ewentualna dalsza kontynuacja łagodzenia stóp procentowych może wzmocnić segment mieszkań o mniejszych metrażach – twierdzi Anton Bubiel, prezes Rentier.io.
Warto zauważyć, że stawki za 1 m2 zależą w dużej mierze od powierzchni mieszkania. Najczęściej im mniejsze mieszkanie, tym wyższa cena za metr. I tak za metr kwadratowy małego mieszkanie do 35 m2, czyli typową „kawalerkę”, trzeba w Rzeszowie zapłacić 12 376 zł. To znacznie mniej niż w przodującej pod tym względem Warszawie (19 059 zł) i Krakowie (17 097 zł), ale więcej niż choćby w Lublinie (12 282 zł) czy Łodzi (10 039 zł).
Spoglądając na ceny większych mieszkań powyżej 60 m2, trzeba w Rzeszowie liczyć się z wydatkiem rzędu 8 881 zł za m2. W rankingu stolica Podkarpacia wypada więc w tym przypadku całkiem korzystnie. W Warszawie zapłacimy prawie dwa razy więcej (16 999 zł), a mniejsze ceny wśród 17 zbadanych miast są jedynie w Bydgoszczy (8 647 zł), Łodzi (8 700 zł), Częstochowie (7 767 zł), Radomiu (7 419 zł) oraz Sosnowcu (6 587 zł).
Ile wkładu własnego?
Zakup mieszkania dla większości Polaków możliwy jest głównie za pośrednictwem banku. W większości przypadków bank, udzielając kredytu, wymaga co najmniej 10-procentowego wkładu własnego. W zależności od miasta kwota ta różni się znacząco.
W Częstochowie na zakup mieszkania o powierzchni 50 m² w III kw. 2025 r. wystarczyło 35 tys. zł wkładu własnego. W Rzeszowie jest to już 52 500 zł, a w Warszawie i Krakowie – kolejno 83 654 zł i 76 827 zł.
Konieczne ubezpieczenie
Banki wymagają również ubezpieczenia nieruchomości przy udzielaniu kredytu jako zabezpieczenia pożyczki. Z punktu widzenia banku wystarczy podstawowa ochrona, obejmująca szkody w razie pożaru, zalania czy innych zdarzeń losowych. Z punktu widzenia lokatora warto jednak rozszerzyć zakres ochrony, ponieważ w przypadku pożaru lub zalania uszkodzeniu ulegają nie tylko ściany i instalacje, ale też cenne wyposażenie.
– Ceny polis mieszkaniowych są bardzo zróżnicowane, a ostateczna składka zależy głównie od wartości mieszkania i zakresu ochrony. Dlatego przed wyborem ubezpieczenia warto porównać oferty i wybrać wersję rozszerzoną. Różnice w cenie są zwykle niewielkie, a dopłata kilkudziesięciu złotych rocznie może okazać się bezcenna w razie szkody – twierdzi Ewelina Ratajczak, ekspertka ds. ubezpieczeń nieruchomości Rankomat.pl.
Według najnowszych danych, za podstawową polisę ubezpieczeniową dla mieszkania o powierzchni 50 m² o cenie sięgającej 525 000 zł, w Rzeszowie trzeba zapłacić około 191 zł rocznie. Polisa rozszerzona wiąże się z kosztem rzędu 316 zł rocznie.
Czytaj więcej:
Budowa PCLA w Rzeszowie na półmetku. Nowa sportowa arena nabiera kształtu [ZDJĘCIA]
![Podszył się pod kontrolera i próbował okraść sklep. Do akcji wkroczyła sprzedawczyni [ZDJĘCIA]](https://mypolishnews.com/wp-content/uploads/2025/10/podszyl-sie-pod-kontrolera-i-probowal-okrasc-sklep-do-akcji-wkroczyla-sprzedawczyni-zdjecia-150x150.jpg)
![Budowa PCLA w Rzeszowie na półmetku. Nowa sportowa arena nabiera kształtu [ZDJĘCIA]](https://mypolishnews.com/wp-content/uploads/2025/10/budowa-pcla-w-rzeszowie-na-polmetku-nowa-sportowa-arena-nabiera-ksztaltu-zdjecia-150x150.jpg)