December 29, 2025
Zdjęcie: Stella

Reklama

Chwile grozy przeżyła kierująca srebrnym Peugeotem, podróżująca w niedzielne popołudnie drogą ekspresową S19. Z jadącej przed nią przyczepki wypadły drewniane elementy i drzwi, które z dużą siłą uderzyły w jej samochód.

Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, pozostawiając poszkodowaną z poważnie uszkodzonym pojazdem. Kobieta apeluje do świadków o pomoc.

Ładunek jak pocisk

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 28 grudnia 2025 r., tuż przed godziną 14:00 na drodze ekspresowej S19, na wysokości wyjazdu z Rzeszowa. Według relacji Stelli, poszkodowanej w zdarzeniu, trasą poruszał się ciemny samochód osobowy ciągnący przyczepkę.

Na przyczepce przewożone były drewniane elementy oraz drzwi. W pewnym momencie, prawdopodobnie na skutek pędu powietrza i niewłaściwego zabezpieczenia ładunku, przedmioty te oderwały się i poleciały wprost na jej samochód.

Zdjęcia: Stella

Rozbita szyba i zniszczony przód

Siła uderzenia była na tyle duże, że srebrny Peugeot ma poważnie uszkodzoną lewą stronę – to właśnie tam uderzyły spadające przedmioty.

Zniszczeniu uległ lewy przedni reflektor został całkowicie roztrzaskany, maska oraz błotnik są mocno wgniecione, a lewe lusterko boczne zostało urwane. Najbardziej niebezpieczne okazało się jednak uderzenie w szybę od strony kierowcy – szkło zostało wybite, a jego odłamki wpadły do wnętrza kabiny, zasypując kierowcę. Biorąc pod uwagę prędkości rozwijane na drodze ekspresowej, sytuacja ta mogła skończyć się tragicznie.

Sprawca poszukiwany. Ważne nagrania z kamerek

Kierowca ciemnego samochodu z przyczepką nie zatrzymał się i oddalił z miejsca zdarzenia. Nie wiadomo, czy uciekł celowo, czy też nie zauważył, że zgubił ładunek.

Poszkodowana prosi o pomoc wszystkich kierowców, którzy w niedzielę około godziny 14:00 podróżowali trasą S19 w okolicach Rzeszowa. Kluczowe mogą okazać się nagrania z wideorejestratorów, które uchwyciły ciemne auto z przyczepką przewożącą drzwi lub moment samego zdarzenia.

Wszelkie informacje mogące pomóc w identyfikacji numerów rejestracyjnych sprawcy należy zgłaszać na policję. (mob)

Czytaj więcej: 

Najwięksi wygrani i zaskakujący liderzy polityczni tego roku sporo zawdzięczają Podkarpaciu

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Zdjęcie: Stella

Reklama

Chwile grozy przeżyła kierująca srebrnym Peugeotem, podróżująca w niedzielne popołudnie drogą ekspresową S19. Z jadącej przed nią przyczepki wypadły drewniane elementy i drzwi, które z dużą siłą uderzyły w jej samochód.

Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, pozostawiając poszkodowaną z poważnie uszkodzonym pojazdem. Kobieta apeluje do świadków o pomoc.

Ładunek jak pocisk

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 28 grudnia 2025 r., tuż przed godziną 14:00 na drodze ekspresowej S19, na wysokości wyjazdu z Rzeszowa. Według relacji Stelli, poszkodowanej w zdarzeniu, trasą poruszał się ciemny samochód osobowy ciągnący przyczepkę.

Na przyczepce przewożone były drewniane elementy oraz drzwi. W pewnym momencie, prawdopodobnie na skutek pędu powietrza i niewłaściwego zabezpieczenia ładunku, przedmioty te oderwały się i poleciały wprost na jej samochód.

Zdjęcia: Stella

Rozbita szyba i zniszczony przód

Siła uderzenia była na tyle duże, że srebrny Peugeot ma poważnie uszkodzoną lewą stronę – to właśnie tam uderzyły spadające przedmioty.

Zniszczeniu uległ lewy przedni reflektor został całkowicie roztrzaskany, maska oraz błotnik są mocno wgniecione, a lewe lusterko boczne zostało urwane. Najbardziej niebezpieczne okazało się jednak uderzenie w szybę od strony kierowcy – szkło zostało wybite, a jego odłamki wpadły do wnętrza kabiny, zasypując kierowcę. Biorąc pod uwagę prędkości rozwijane na drodze ekspresowej, sytuacja ta mogła skończyć się tragicznie.

Sprawca poszukiwany. Ważne nagrania z kamerek

Kierowca ciemnego samochodu z przyczepką nie zatrzymał się i oddalił z miejsca zdarzenia. Nie wiadomo, czy uciekł celowo, czy też nie zauważył, że zgubił ładunek.

Poszkodowana prosi o pomoc wszystkich kierowców, którzy w niedzielę około godziny 14:00 podróżowali trasą S19 w okolicach Rzeszowa. Kluczowe mogą okazać się nagrania z wideorejestratorów, które uchwyciły ciemne auto z przyczepką przewożącą drzwi lub moment samego zdarzenia.

Wszelkie informacje mogące pomóc w identyfikacji numerów rejestracyjnych sprawcy należy zgłaszać na policję. (mob)

Czytaj więcej: 

Najwięksi wygrani i zaskakujący liderzy polityczni tego roku sporo zawdzięczają Podkarpaciu

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *