– Lewica dołoży cegłę do zwycięstwa opozycji w wyborach – mówił w piątek w Rzeszowie Krzysztof Gawkowski, szef klubu parlamentarnego Nowej Lewicy.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Gawkowski to kolejny ważny polityk Nowej Lewicy, który w ostatnich tygodniach odwiedził Rzeszów, by wesprzeć kandydatów partii w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Nie tak dawno stolicę Podkarpacia odwiedził Włodzimierz Czarzasty.
Lewica dołoży cegłę do zwycięstwa
Krzysztof Gawkowski, który jest „jedynką” Nowej Lewicy w Bydgoszczy, przyjechał w piątek po południu do Rzeszowa. Wcześniej był na Lubelszczyźnie. Po drodze mijał miejscowości, które są zasypane banerami i bilbordami kandydatów PiS.
Dla Gawkowskiego to dowód na to, jak PiS chce utrzymać władzę. – Te bilbordy, te banery, ta wielka kasa… – szef klubu parlamentarnego NL uważa, że PiS częściowo nielegalnie finansuje swoją kampanię wyborczą. – To obawa przed tym, że stracą władzę – ocenił.
Ale Gawkowski zaczął tak: – Piękna pogoda w Rzeszowie i na Podkarpaciu. I piękna pogoda dla zmiany władzy. Jestem przekonany, że 15 października opozycja wygra wybory, a ważną do tego cegłę dołoży lewica.
Wiesławem lewica w Rzeszowie stoi
Gawkowski liczy, że na Podkarpaciu Nowa Lewica zdobędzie co najmniej dwa mandaty. Cztery lata temu do Sejmu dostał się tylko Wiesław Buż, który także i teraz jest „jedynką” listy NL w okręgu nr 23 (rzeszowsko-tarnobrzeskim).
– Oczekujemy odtworzenia mandatu w Rzeszowie oraz nowego mandatu w Krośnie i Przemyślu – mówił Krzysztof Gawkowski. W okręgu nr 22 liderem listy jest Łukasz Rydzik z Krosna, bliski współpracownik Gawkowskiego i pracownik klubu parlamentarnego NL.
I Wiesław Buż, i Łukasz Rydzik byli w piątek przy Krzysztofie Gawkowskim. Liderów obu list chwalił: – Na Wiesława zawsze można było liczyć. Wiesławem lewica na Podkarpaciu i w Rzeszowie stoi. To jeden z najbardziej aktywnych posłów tej kadencji parlamentu.
Na Rynku byli też inni podkarpaccy kandydaci Nowej Lewicy w wyborach, m.in. Patrycja Pawlak-Kamińska, Michał Sztuk, Agnieszka Itner, Agnieszka Chmiel, Ewelina Fijołek, Krystyna Dziągwa i Paweł Szczygłowski. Wszyscy od lat związani z lewicą.
Takich ludzi parlament potrzebuje
Krzysztof Gawkowski mówił, że na listach lewicy są reprezentanci wszystkich powiatów na Podkarpaciu. – Jest mnóstwo kobiet, samorządowców, ludzi, którzy pomagają innym. Parlament potrzebuje ludzi zaangażowanych – podkreślał Gawkowski.
Mówił, że program wyborczy Nowej Lewicy „nikogo nie wyklucza”. Gawkowski przypomniał, że sztandarowe obietnice partii: 8 proc. PKB na ochronę zdrowia, 300 tys. mieszkań na tani wynajem, podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli i pielęgniarek, renta wdowia.
– Nowoczesna edukacja, ale nie indoktrynacja, podręczniki, z których nie „gumkuje” się wielkich postaci historycznych, bo są niemiłe dla Jarosława Kaczyńskiego. Ochrona zdrowia, w której na lekarza nie czeka się rok w kolejce, a czasami dwa lata – mówił Gawkowski.
Opozycja razem może rządzić
Podkreślał, że dla Nowej Lewicy ważne jest również bezpieczeństwo kraju. – Nie szukamy kłótni z partnerami z Europy, nie kłócimy się też z tymi, którym niedawno pomagaliśmy – Ukraińcom – Gawkowski krytykował PiS-owskie poczynania w polityce zagranicznej.
– Słyszę, by nie wpuszczać uchodźców i migrantów. A gdzie te wszystkie problemy wizowe, które sprzedawali na boku? Lewica nie chce takiego państwa, państwa w którym szuka się wrogów, a nie szuka się przyjaciół – mówił Krzysztof Gawkowski.
Zapewniał też, że Nowa Lewica nie szuka wrogów również na krajowym podwórku. – Nie szukamy wrogów tam, gdzie są Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga. Opozycja może współpracować, opozycja razem może rządzić – powiedział Gawkowski.
Duża konwencja NL w Rzeszowie
Zapowiedział, że 11 października w Rzeszowie, na koniec wyścigu wyborczego, odbędzie się jedna z największych konwencji wyborczych Nowej Lewicy „w trudnym dla lewicy terenie”. – Przyjedziemy, by na samym końcu powalczyć o głosy – stwierdził Krzysztof Gawkowski.
Według najnowszego sondażu IBRiS dla Onetu, NL może liczyć na 10,1 proc. głosów. Przed nią jest Trzecia Droga (10,4 proc.), Koalicja Obywatelska (27 proc.), a na czele sondażowej stawki jest PiS (35,1 proc.). Nowej Lewicy po piętach depta Konfederacja (9,5 proc.).
(ram)
– Lewica dołoży cegłę do zwycięstwa opozycji w wyborach – mówił w piątek w Rzeszowie Krzysztof Gawkowski, szef klubu parlamentarnego Nowej Lewicy.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Gawkowski to kolejny ważny polityk Nowej Lewicy, który w ostatnich tygodniach odwiedził Rzeszów, by wesprzeć kandydatów partii w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Nie tak dawno stolicę Podkarpacia odwiedził Włodzimierz Czarzasty.
Lewica dołoży cegłę do zwycięstwa
Krzysztof Gawkowski, który jest „jedynką” Nowej Lewicy w Bydgoszczy, przyjechał w piątek po południu do Rzeszowa. Wcześniej był na Lubelszczyźnie. Po drodze mijał miejscowości, które są zasypane banerami i bilbordami kandydatów PiS.
Dla Gawkowskiego to dowód na to, jak PiS chce utrzymać władzę. – Te bilbordy, te banery, ta wielka kasa… – szef klubu parlamentarnego NL uważa, że PiS częściowo nielegalnie finansuje swoją kampanię wyborczą. – To obawa przed tym, że stracą władzę – ocenił.
Ale Gawkowski zaczął tak: – Piękna pogoda w Rzeszowie i na Podkarpaciu. I piękna pogoda dla zmiany władzy. Jestem przekonany, że 15 października opozycja wygra wybory, a ważną do tego cegłę dołoży lewica.
Wiesławem lewica w Rzeszowie stoi
Gawkowski liczy, że na Podkarpaciu Nowa Lewica zdobędzie co najmniej dwa mandaty. Cztery lata temu do Sejmu dostał się tylko Wiesław Buż, który także i teraz jest „jedynką” listy NL w okręgu nr 23 (rzeszowsko-tarnobrzeskim).
– Oczekujemy odtworzenia mandatu w Rzeszowie oraz nowego mandatu w Krośnie i Przemyślu – mówił Krzysztof Gawkowski. W okręgu nr 22 liderem listy jest Łukasz Rydzik z Krosna, bliski współpracownik Gawkowskiego i pracownik klubu parlamentarnego NL.
I Wiesław Buż, i Łukasz Rydzik byli w piątek przy Krzysztofie Gawkowskim. Liderów obu list chwalił: – Na Wiesława zawsze można było liczyć. Wiesławem lewica na Podkarpaciu i w Rzeszowie stoi. To jeden z najbardziej aktywnych posłów tej kadencji parlamentu.
Na Rynku byli też inni podkarpaccy kandydaci Nowej Lewicy w wyborach, m.in. Patrycja Pawlak-Kamińska, Michał Sztuk, Agnieszka Itner, Agnieszka Chmiel, Ewelina Fijołek, Krystyna Dziągwa i Paweł Szczygłowski. Wszyscy od lat związani z lewicą.
Takich ludzi parlament potrzebuje
Krzysztof Gawkowski mówił, że na listach lewicy są reprezentanci wszystkich powiatów na Podkarpaciu. – Jest mnóstwo kobiet, samorządowców, ludzi, którzy pomagają innym. Parlament potrzebuje ludzi zaangażowanych – podkreślał Gawkowski.
Mówił, że program wyborczy Nowej Lewicy „nikogo nie wyklucza”. Gawkowski przypomniał, że sztandarowe obietnice partii: 8 proc. PKB na ochronę zdrowia, 300 tys. mieszkań na tani wynajem, podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli i pielęgniarek, renta wdowia.
– Nowoczesna edukacja, ale nie indoktrynacja, podręczniki, z których nie „gumkuje” się wielkich postaci historycznych, bo są niemiłe dla Jarosława Kaczyńskiego. Ochrona zdrowia, w której na lekarza nie czeka się rok w kolejce, a czasami dwa lata – mówił Gawkowski.
Opozycja razem może rządzić
Podkreślał, że dla Nowej Lewicy ważne jest również bezpieczeństwo kraju. – Nie szukamy kłótni z partnerami z Europy, nie kłócimy się też z tymi, którym niedawno pomagaliśmy – Ukraińcom – Gawkowski krytykował PiS-owskie poczynania w polityce zagranicznej.
– Słyszę, by nie wpuszczać uchodźców i migrantów. A gdzie te wszystkie problemy wizowe, które sprzedawali na boku? Lewica nie chce takiego państwa, państwa w którym szuka się wrogów, a nie szuka się przyjaciół – mówił Krzysztof Gawkowski.
Zapewniał też, że Nowa Lewica nie szuka wrogów również na krajowym podwórku. – Nie szukamy wrogów tam, gdzie są Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga. Opozycja może współpracować, opozycja razem może rządzić – powiedział Gawkowski.
Duża konwencja NL w Rzeszowie
Zapowiedział, że 11 października w Rzeszowie, na koniec wyścigu wyborczego, odbędzie się jedna z największych konwencji wyborczych Nowej Lewicy „w trudnym dla lewicy terenie”. – Przyjedziemy, by na samym końcu powalczyć o głosy – stwierdził Krzysztof Gawkowski.
Według najnowszego sondażu IBRiS dla Onetu, NL może liczyć na 10,1 proc. głosów. Przed nią jest Trzecia Droga (10,4 proc.), Koalicja Obywatelska (27 proc.), a na czele sondażowej stawki jest PiS (35,1 proc.). Nowej Lewicy po piętach depta Konfederacja (9,5 proc.).
(ram)