Dziewięciu pasażerów podróżujących busem marki Mercedes może mówić o wielkim szczęściu. Pojazd, którym jechali, wypadł z drogi krajowej nr 28, uderzył w betonowy przepust, a następnie z impetem wbił się w przydomową studnię.
Do wypadku doszło w sobotę rano w miejscowości Liskowate, w powiecie bieszczadzkim. Do groźnego zdarzenia doszło około godziny 6:30 na łuku drogi krajowej nr 28.
Uderzenie w przepust i studnię
Wstępne ustalenia policjantów wskazują na klasyczną przyczynę wypadków w okresie jesienno-zimowym: niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Biały Mercedes, którym podróżowało dziewięciu obywateli Ukrainy w wieku od 18 do 60 lat, stracił przyczepność i zjechał do przydrożnego rowu.
Pojazd najpierw uderzył w przepust, a siła uderzenia zatrzymała go dopiero na betonowej cembrowinie przydomowej studni. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać poważnie uszkodzony przód pojazdu z otwartą maską, wbity w białą konstrukcję studni tuż obok budynku mieszkalnego.

Jedna osoba w szpitalu, kierowca trzeźwy
Mimo groźnie wyglądającego uderzenia, większość pasażerów wyszła ze zdarzenia bez szwanku. Tylko jedna osoba wymagała przewiezienia do szpitala na szczegółowe badania diagnostyczne. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 36-letniego kierowcy – był trzeźwy.
Funkcjonariusze z policji w Ustrzykach Dolnych prowadzą obecnie czynności, które mają dokładnie wyjaśnić przebieg wypadku. Służby apelują do kierowców o zachowanie szczególnej czujności na DK28, gdzie poranne mgły i przymrozki mogą czynić nawierzchnię wyjątkowo zdradliwą.
(mob)
Czytaj więcej:
Gigantyczny pożar w strefie przemysłowej w Stalowej Woli. Trwa dogaszanie hali [ZDJĘCIA, FILM]
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
Dziewięciu pasażerów podróżujących busem marki Mercedes może mówić o wielkim szczęściu. Pojazd, którym jechali, wypadł z drogi krajowej nr 28, uderzył w betonowy przepust, a następnie z impetem wbił się w przydomową studnię.
Do wypadku doszło w sobotę rano w miejscowości Liskowate, w powiecie bieszczadzkim. Do groźnego zdarzenia doszło około godziny 6:30 na łuku drogi krajowej nr 28.
Uderzenie w przepust i studnię
Wstępne ustalenia policjantów wskazują na klasyczną przyczynę wypadków w okresie jesienno-zimowym: niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Biały Mercedes, którym podróżowało dziewięciu obywateli Ukrainy w wieku od 18 do 60 lat, stracił przyczepność i zjechał do przydrożnego rowu.
Pojazd najpierw uderzył w przepust, a siła uderzenia zatrzymała go dopiero na betonowej cembrowinie przydomowej studni. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać poważnie uszkodzony przód pojazdu z otwartą maską, wbity w białą konstrukcję studni tuż obok budynku mieszkalnego.

Jedna osoba w szpitalu, kierowca trzeźwy
Mimo groźnie wyglądającego uderzenia, większość pasażerów wyszła ze zdarzenia bez szwanku. Tylko jedna osoba wymagała przewiezienia do szpitala na szczegółowe badania diagnostyczne. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 36-letniego kierowcy – był trzeźwy.
Funkcjonariusze z policji w Ustrzykach Dolnych prowadzą obecnie czynności, które mają dokładnie wyjaśnić przebieg wypadku. Służby apelują do kierowców o zachowanie szczególnej czujności na DK28, gdzie poranne mgły i przymrozki mogą czynić nawierzchnię wyjątkowo zdradliwą.
(mob)
Czytaj więcej:
Gigantyczny pożar w strefie przemysłowej w Stalowej Woli. Trwa dogaszanie hali [ZDJĘCIA, FILM]
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
