Fijołek wstrzymuje podwyżki opłat za odbiór odpadów. Temat zdjęty z porządku obrad

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek wycofał z porządku obrad dzisiejszej sesji projekt uchwały dotyczący podwyżki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Prezydent uznał, że potrzebna jest dalsza dyskusja na ten temat. Wstrzymanie decyzji oznacza jednak dodatkowe obciążenie dla miejskiego budżetu.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Rzeszowa nie doszło do głosowania nad proponowanymi podwyżkami opłat za odbiór śmieci. Prezydent Konrad Fijołek zdecydował o wycofaniu projektu uchwały z porządku obrad.

Stanowisko władz miasta w sprawie opłat za śmieci zmieniło się w ciągu ostatnich miesięcy. W styczniu przedstawiciele rzeszowskiego ratusza informowali, że nie planują podwyżek. Jednak na początku marca sytuacja uległa zmianie – prezydent skierował projekt nowych, wyższych stawek pod obrady Rady Miasta.

Prezydent wycofuje projekt i tłumaczy powody

– Analizując głosy, które padały podczas debaty i dyskusji w komisjach, uznałem, że jest jeszcze odrobinę przestrzeni czasowej do tego, żebyśmy tę dyskusję jeszcze doprecyzowali i wyjaśnili sobie wszelkie wątpliwości, bo takie z komisji zaczynały do mnie docierać. Zatem dajemy sobie jeszcze troszeczkę czasu – powiedział prezydent Konrad Fijołek.

Jednocześnie prezydent zwrócił uwagę, że odłożenie decyzji w sprawie podwyżek będzie miało konsekwencje finansowe dla miasta.

– Każda zwłoka w tym względzie oznacza, że pewien ciężar systemu przenoszony jest na budżet. Nie chcielibyśmy tego zanadto robić, ponieważ zasada w Polsce jest taka, że jednak systemy powinny być zrównoważone. Ale aby to osiągnąć, a to nie jest łatwa dyskusja, dajmy sobie jeszcze troszeczkę czasu – dodał prezydent.

Konsultacje będą kontynuowane

Decyzja o wycofaniu projektu uchwały z porządku obrad oznacza, że temat podwyżek za śmieci w Rzeszowie będzie kontynuowany w przyszłości. Miasto najprawdopodobniej przeprowadzi dodatkowe konsultacje i analizy, zanim ponownie przedstawi projekt Radzie Miasta.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że część radnych miała wątpliwości co do skali proponowanych podwyżek, szczególnie dla mieszkańców budynków wielorodzinnych, gdzie wzrost opłat byłby najwyższy.

Co zakładał projekt uchwały?

Przypomnijmy, że wycofany projekt uchwały zakładał znaczącą podwyżkę opłat za odbiór śmieci. Zgodnie z propozycją, od 1 maja 2025 r. mieszkańcy domów jednorodzinnych mieliby płacić 35 zł miesięcznie od osoby (wzrost o 3 zł), a mieszkańcy budynków wielolokalowych – 33 zł (wzrost o 6 zł).

Aktualne stawki za odbiór śmieci obowiązują od 2020 r. Dla zabudowy jednorodzinnej wynoszą 32 zł miesięcznie od każdej osoby zamieszkującej gospodarstwo, a w zabudowie wielorodzinnej – 27 zł miesięcznie od osoby.

Projekt zakładał też podwójne kary dla osób, które nie segregują śmieci – 70 zł miesięcznie od osoby w domach jednorodzinnych i 66 zł w blokach. Określał również nowe stawki za pojemniki i worki dla nieruchomości niezamieszkałych oraz mieszanych.

W uzasadnieniu projektu władze miasta wskazywały na „wzrost kosztów funkcjonowania gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi” oraz potrzebę „zapewnienia bilansowania się systemu”.

Na razie nie wiadomo, kiedy projekt w zmodyfikowanej formie wróci pod obrady Rady Miasta.

Czytaj więcej:

Dlaczego remontują rzeszowski Rynek akurat przed otwarciem ogródków?

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek wycofał z porządku obrad dzisiejszej sesji projekt uchwały dotyczący podwyżki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Prezydent uznał, że potrzebna jest dalsza dyskusja na ten temat. Wstrzymanie decyzji oznacza jednak dodatkowe obciążenie dla miejskiego budżetu.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Rzeszowa nie doszło do głosowania nad proponowanymi podwyżkami opłat za odbiór śmieci. Prezydent Konrad Fijołek zdecydował o wycofaniu projektu uchwały z porządku obrad.

Stanowisko władz miasta w sprawie opłat za śmieci zmieniło się w ciągu ostatnich miesięcy. W styczniu przedstawiciele rzeszowskiego ratusza informowali, że nie planują podwyżek. Jednak na początku marca sytuacja uległa zmianie – prezydent skierował projekt nowych, wyższych stawek pod obrady Rady Miasta.

Prezydent wycofuje projekt i tłumaczy powody

– Analizując głosy, które padały podczas debaty i dyskusji w komisjach, uznałem, że jest jeszcze odrobinę przestrzeni czasowej do tego, żebyśmy tę dyskusję jeszcze doprecyzowali i wyjaśnili sobie wszelkie wątpliwości, bo takie z komisji zaczynały do mnie docierać. Zatem dajemy sobie jeszcze troszeczkę czasu – powiedział prezydent Konrad Fijołek.

Jednocześnie prezydent zwrócił uwagę, że odłożenie decyzji w sprawie podwyżek będzie miało konsekwencje finansowe dla miasta.

– Każda zwłoka w tym względzie oznacza, że pewien ciężar systemu przenoszony jest na budżet. Nie chcielibyśmy tego zanadto robić, ponieważ zasada w Polsce jest taka, że jednak systemy powinny być zrównoważone. Ale aby to osiągnąć, a to nie jest łatwa dyskusja, dajmy sobie jeszcze troszeczkę czasu – dodał prezydent.

Konsultacje będą kontynuowane

Decyzja o wycofaniu projektu uchwały z porządku obrad oznacza, że temat podwyżek za śmieci w Rzeszowie będzie kontynuowany w przyszłości. Miasto najprawdopodobniej przeprowadzi dodatkowe konsultacje i analizy, zanim ponownie przedstawi projekt Radzie Miasta.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że część radnych miała wątpliwości co do skali proponowanych podwyżek, szczególnie dla mieszkańców budynków wielorodzinnych, gdzie wzrost opłat byłby najwyższy.

Co zakładał projekt uchwały?

Przypomnijmy, że wycofany projekt uchwały zakładał znaczącą podwyżkę opłat za odbiór śmieci. Zgodnie z propozycją, od 1 maja 2025 r. mieszkańcy domów jednorodzinnych mieliby płacić 35 zł miesięcznie od osoby (wzrost o 3 zł), a mieszkańcy budynków wielolokalowych – 33 zł (wzrost o 6 zł).

Aktualne stawki za odbiór śmieci obowiązują od 2020 r. Dla zabudowy jednorodzinnej wynoszą 32 zł miesięcznie od każdej osoby zamieszkującej gospodarstwo, a w zabudowie wielorodzinnej – 27 zł miesięcznie od osoby.

Projekt zakładał też podwójne kary dla osób, które nie segregują śmieci – 70 zł miesięcznie od osoby w domach jednorodzinnych i 66 zł w blokach. Określał również nowe stawki za pojemniki i worki dla nieruchomości niezamieszkałych oraz mieszanych.

W uzasadnieniu projektu władze miasta wskazywały na „wzrost kosztów funkcjonowania gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi” oraz potrzebę „zapewnienia bilansowania się systemu”.

Na razie nie wiadomo, kiedy projekt w zmodyfikowanej formie wróci pod obrady Rady Miasta.

Czytaj więcej:

Dlaczego remontują rzeszowski Rynek akurat przed otwarciem ogródków?