July 15, 2025
fot. KWP w Rzeszowie

Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali czterech diagnostów pracujących na stacjach kontroli pojazdów w powiecie przemyskim. Mężczyźni w wieku od 39 do 57 lat przyjmowali łapówki za fikcyjne badania techniczne i dopuszczali niesprawne auta do ruchu. Grozi im do 10 lat więzienia.

Przestępczy proceder trwał od 2023 r. Funkcjonariusze przez dwa lata zbierali materiał dowodowy przeciwko diagnostom z powiatów jarosławskiego i przemyskiego.

Łapówki za lewe badania

Korupcja polegała na prostym mechanizmie. Właściciele aut oddawali dowód rejestracyjny, dane o stanie licznika i kopertę z pieniędzmi. Diagności nie oglądali nawet pojazdu, ale wystawiali zaświadczenia o jego sprawności i wpisywali dane do systemu.

– Z policyjnych ustaleń wynika, że diagności w wieku od 39 do 57 lat, mieszkańcy powiatu jarosławskiego i przemyskiego, pracujący na stacji diagnostycznej potwierdzali sprawność pojazdów w dowodach rejestracyjnych lub wydawali zaświadczenia o właściwym stanie technicznym, nie przeprowadzając fizycznie żadnych badań i sprawdzeń tych pojazdów – mówi kom. Piotr Wojtunik, oficer prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Niebezpieczne pojazdy trafiały na drogi, narażając innych uczestników ruchu na realne zagrożenie. Diagności przyjmowali łapówki, ignorując podstawowe zasady bezpieczeństwa.

18 osób z zarzutami

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie przedstawiła zatrzymanym zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych i poświadczania nieprawdy w dokumentach. Zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe w wysokości od 2 do 10 tys. zł.

To jednak nie koniec sprawy. Policjanci przedstawili zarzuty także 14 osobom, które składały fałszywe zeznania na temat przeprowadzonych badań. Te osoby miały też podżegać diagnostów do wystawiania fałszywych dokumentów.

Dwa lata pracy operacyjnej

Śledztwo rozpoczęło się w 2023 r. Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją w Rzeszowie prowadzili intensywną pracę operacyjną i dochodzeniowo-śledczą. Szczegółowa analiza zgromadzonego materiału pozwoliła na zatrzymania pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i nowe zarzuty.

(rem)

Czytaj więcej:

Zdewastowali synagogę i pomnik. „W ślady nazistów idą polscy wandale”

fot. KWP w Rzeszowie

Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali czterech diagnostów pracujących na stacjach kontroli pojazdów w powiecie przemyskim. Mężczyźni w wieku od 39 do 57 lat przyjmowali łapówki za fikcyjne badania techniczne i dopuszczali niesprawne auta do ruchu. Grozi im do 10 lat więzienia.

Przestępczy proceder trwał od 2023 r. Funkcjonariusze przez dwa lata zbierali materiał dowodowy przeciwko diagnostom z powiatów jarosławskiego i przemyskiego.

Łapówki za lewe badania

Korupcja polegała na prostym mechanizmie. Właściciele aut oddawali dowód rejestracyjny, dane o stanie licznika i kopertę z pieniędzmi. Diagności nie oglądali nawet pojazdu, ale wystawiali zaświadczenia o jego sprawności i wpisywali dane do systemu.

– Z policyjnych ustaleń wynika, że diagności w wieku od 39 do 57 lat, mieszkańcy powiatu jarosławskiego i przemyskiego, pracujący na stacji diagnostycznej potwierdzali sprawność pojazdów w dowodach rejestracyjnych lub wydawali zaświadczenia o właściwym stanie technicznym, nie przeprowadzając fizycznie żadnych badań i sprawdzeń tych pojazdów – mówi kom. Piotr Wojtunik, oficer prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Niebezpieczne pojazdy trafiały na drogi, narażając innych uczestników ruchu na realne zagrożenie. Diagności przyjmowali łapówki, ignorując podstawowe zasady bezpieczeństwa.

18 osób z zarzutami

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie przedstawiła zatrzymanym zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych i poświadczania nieprawdy w dokumentach. Zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe w wysokości od 2 do 10 tys. zł.

To jednak nie koniec sprawy. Policjanci przedstawili zarzuty także 14 osobom, które składały fałszywe zeznania na temat przeprowadzonych badań. Te osoby miały też podżegać diagnostów do wystawiania fałszywych dokumentów.

Dwa lata pracy operacyjnej

Śledztwo rozpoczęło się w 2023 r. Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją w Rzeszowie prowadzili intensywną pracę operacyjną i dochodzeniowo-śledczą. Szczegółowa analiza zgromadzonego materiału pozwoliła na zatrzymania pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i nowe zarzuty.

(rem)

Czytaj więcej:

Zdewastowali synagogę i pomnik. „W ślady nazistów idą polscy wandale”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *