November 22, 2024
Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz/Rzeszów News

Reklama

Listopad to czas szczególnej troski o dusze zmarłych. W chrześcijańskiej tradycji Dzień Zaduszny pozwala wiernym wspierać dusze przebywające w czyśćcu poprzez modlitwę i uzyskiwanie odpustów. Ksiądz Tomasz Nowak wyjaśnia, dlaczego ten dzień jest tak ważny dla katolików.

Dzień Zaduszny to wyjątkowa okazja, by połączyć się w modlitwie ze zmarłymi i wspomóc ich w drodze do nieba. Tradycja ta głęboko zakorzeniła się w polskiej kulturze i stanowi istotny element katolickiej wiary.

– Zgodnie z katolickim katechizmem mamy następujące rzeczy ostateczne w życiu człowieka: śmierć, sąd, niebo albo piekło. Droga do nieba prowadzi, aczkolwiek nie musi, przez czyściec. Jest to przestrzeń, jak wynika z nazwy, oczyszczenia przed spotkaniem z Bogiem. Nikt nie wie, na czym to oczyszczenie dokładnie polega – przypuszczamy, że jest to forma pokuty, a zatem także cierpienia – tak istotę Dnia Zadusznego wyjaśnia Ks. Tomasz Nowak, rzecznik prasowy kurii diecezjalnej w Rzeszowie.

Znaczenie odpustów w Dniu Zadusznym

– W Dniu Zadusznym skupiamy się właśnie na czyśćcu (na niebie skupiamy się w Dniu Wszystkich Świętych) uwzględniając inną prawdę wiary o 'świętych obcowaniu’, które oznacza łączność między wiernymi żyjącymi na ziemi, zmarłymi w czyśćcu i tymi, którzy są w niebie. Ci na ziemi przez modlitwę i pokutę mogą pomóc tym, którzy są w czyśćcu, to jest sens teologiczny Dnia Zadusznego – tłumaczy ks. Nowak.

Odpusty jako droga pomocy zmarłym

Odpusty stanowią szczególną formę pomocy duszom czyśćcowym. Ks. Tomasz Nowak przytacza ciekawą myśl.

– Zapamiętałem z lektury książki Szymona Hołowni pt. „Monopol na zbawienie” zdanie, że za zrozumienie katolickiej nauki o odpustach powinno się przyznawać kościelne ordery. Ta uwaga może wynika z dość trudnej definicji z katechizmu: „Odpust jest to darowanie przed Bogiem kary doczesnej za grzechy, zgładzone już co do winy”. Mówiąc najogólniej nasze złe działania, grzechy, przynoszą negatywne konsekwencje – sakrament pokuty, czyli spowiedź gładzi grzechy co do winy, ale po spowiedzi te konsekwencje nadal zostają w nas i w innych – mówi.

Dzień Zaduszny nie ogranicza się jedynie do modlitwy czy odwiedzenia cmentarza. Wymaga on od wiernych głębszego zaangażowania duchowego, włączając w to wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. To właśnie ta postawa wprowadza katolików na wyższy poziom życia duchowego.

(Red.)

Pamięć Pogranicza – Polsko-Ukraińska Solidarność na Cmentarzu w Mościskach i Gorajcu

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz/Rzeszów News

Reklama

Listopad to czas szczególnej troski o dusze zmarłych. W chrześcijańskiej tradycji Dzień Zaduszny pozwala wiernym wspierać dusze przebywające w czyśćcu poprzez modlitwę i uzyskiwanie odpustów. Ksiądz Tomasz Nowak wyjaśnia, dlaczego ten dzień jest tak ważny dla katolików.

Dzień Zaduszny to wyjątkowa okazja, by połączyć się w modlitwie ze zmarłymi i wspomóc ich w drodze do nieba. Tradycja ta głęboko zakorzeniła się w polskiej kulturze i stanowi istotny element katolickiej wiary.

– Zgodnie z katolickim katechizmem mamy następujące rzeczy ostateczne w życiu człowieka: śmierć, sąd, niebo albo piekło. Droga do nieba prowadzi, aczkolwiek nie musi, przez czyściec. Jest to przestrzeń, jak wynika z nazwy, oczyszczenia przed spotkaniem z Bogiem. Nikt nie wie, na czym to oczyszczenie dokładnie polega – przypuszczamy, że jest to forma pokuty, a zatem także cierpienia – tak istotę Dnia Zadusznego wyjaśnia Ks. Tomasz Nowak, rzecznik prasowy kurii diecezjalnej w Rzeszowie.

Znaczenie odpustów w Dniu Zadusznym

– W Dniu Zadusznym skupiamy się właśnie na czyśćcu (na niebie skupiamy się w Dniu Wszystkich Świętych) uwzględniając inną prawdę wiary o ‘świętych obcowaniu’, które oznacza łączność między wiernymi żyjącymi na ziemi, zmarłymi w czyśćcu i tymi, którzy są w niebie. Ci na ziemi przez modlitwę i pokutę mogą pomóc tym, którzy są w czyśćcu, to jest sens teologiczny Dnia Zadusznego – tłumaczy ks. Nowak.

Odpusty jako droga pomocy zmarłym

Odpusty stanowią szczególną formę pomocy duszom czyśćcowym. Ks. Tomasz Nowak przytacza ciekawą myśl.

– Zapamiętałem z lektury książki Szymona Hołowni pt. „Monopol na zbawienie” zdanie, że za zrozumienie katolickiej nauki o odpustach powinno się przyznawać kościelne ordery. Ta uwaga może wynika z dość trudnej definicji z katechizmu: „Odpust jest to darowanie przed Bogiem kary doczesnej za grzechy, zgładzone już co do winy”. Mówiąc najogólniej nasze złe działania, grzechy, przynoszą negatywne konsekwencje – sakrament pokuty, czyli spowiedź gładzi grzechy co do winy, ale po spowiedzi te konsekwencje nadal zostają w nas i w innych – mówi.

Dzień Zaduszny nie ogranicza się jedynie do modlitwy czy odwiedzenia cmentarza. Wymaga on od wiernych głębszego zaangażowania duchowego, włączając w to wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. To właśnie ta postawa wprowadza katolików na wyższy poziom życia duchowego.

(Red.)

Pamięć Pogranicza – Polsko-Ukraińska Solidarność na Cmentarzu w Mościskach i Gorajcu

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *