November 23, 2024
Fot. Materiały prasowe. Na zdjęciu kadr z filmu "Plan 75"

„Pacificition”, „Między lustrami”, „Plan 75”, „Gorące dni” – na te filmy zaprasza Wojewódzki Dom Kultury. W poniedziałek, 8 maja, pierwszy seans. 

Filmy zostaną pokazane w ramach działającego w WDK Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Klaps”. Pokazy zaplanowano w poniedziałki o godz. 19:00 w WDK, ul. Stefana Okrzei 7. Projekcje połączone będą z prelekcjami i pofilmowymi dyskusjami. Karnety na cztery filmy kosztują 30 zł, wejściówki pojedyncze na każdy film – 10 zł.

Zdjęcia: materiały prasowe

„Pacificition”

8 maja „Pacificition”. W swoim najnowszym filmie Albert Serra wyrusza na Tahiti, którego pejzaże przypominają lunatyczną krainę, przestrzeń z pogranicza słodkiego marzenia sennego i dusznego koszmaru.

„Pacifiction” obezwładnia już od pierwszej sceny – długiego travellingu przedstawiającego rozgrzane do czerwoności niebo nad oceanem i portem pełnym kontenerowców. Ich przytłaczająca obecność jest jednym z łączników polinezyjskiej wyspy ze światem naszej cywilizacji. A może raczej czegoś, co z niej pozostało.

Przewodnikiem po tym raju utraconym jest De Roller (Benoît Magimel), Wysoki Komisarz Republiki zarządzający archipelagiem w imieniu francuskich władz. Ubrany niczym Fitzcarraldo w nieskazitelnie biały garnitur, dużo mówi i stara się być skutecznym pośrednikiem między imperium a miejscową ludnością, wśród której zaczyna krążyć plotka o powrocie wciąż żywego w Polinezji koszmaru – wznowieniu prowadzonych przez Francję prób nuklearnych. 

„Pacifiction” to kino totalne i hipnotyzujące. Podobnie jak cała twórczość katalońskiego reżysera przesiąknięte jest ironią, gorzkim romantyzmem oraz atmosferą dekadencji. Historia pełna jest filmowych nawiązań (m.in. do Fassbindera i F. F. Coppoli) i ma formę egzystencjalno-politycznego, Chandlerowskiego z ducha kryminału. 

[embedded content]

„Między lustrami”

15 maja film „Między lustrami”. Młode małżeństwo z Iranu spotyka parę, która jest ich lustrzanym odbiciem. Pewnego dnia żona spotyka w autobusie mężczyznę łudząco podobnego do swojego męża. Postanawia go śledzić i trafia do mieszkania innej kobiety. Po powrocie do domu zarzuca mężowi zdradę, ale mąż wszystkiemu zaprzecza.

A może jednak kobieta się myli? Podczas wspólnej konfrontacji, okazuje się, że mieszka tam małżeństwo, które jest ich lustrzanym odbiciem. Spotkani małżonkowie chociaż wizualnie są identyczni, to jednak różnią się od nich charakterami. Ta niecodzienna interakcja z parą sobowtórów sprowokuje między małżeństwami niebezpieczne relacje.
Co się wydarzy pomiędzy „małżeńskimi” lustrami?

[embedded content]

„Plan 75” (pokaz przedpremierowy)

22 maja film „Plan 75”. Poruszająca, mocno krytyczna wizja niedalekiej przyszłości. Japonia to kraj słynący z rozwiniętej technologii oraz doskonałej opieki medycznej, które przekładają się na wysoką średnią życia jej obywateli. W połączeniu z niskim współczynnikiem dzietności stanowi to jednak dla rządu sygnał alarmowy. Starzejące się społeczeństwo jest zapowiedzią rychłego kryzysu ekonomicznego oraz zaburzenia równowagi państwa. 

Rozwiązaniem ma być rządowy program kryjący się pod nazwą Plan 75. Zachęca on do eutanazji osoby, które ukończyły siedemdziesiąty piąty rok życia. Obecne na każdym kroku reklamy, adresowane do zdezorientowanych seniorów, zachwalają wszelkie korzyści, jakie płyną z rewolucyjnego programu.

Jednym z argumentów ma być wynagrodzenie, które balansującym na granicy ubóstwa uczestnikom Planu pozwoli zrealizować ostatnie marzenie. Starsza kobieta, której środki do życia znikają w błyskawicznym tempie, pragmatyczny sprzedawca programu oraz filipiński robotnik staną tym samym przed najważniejszymi wyborami.

W swoim filmie uznawana za jedną z najzdolniejszych japońskich reżyserek Chie Hayakawa buduje dystopijną, ale też niepokojąco realną wizję najbliższej przyszłości. „Plan 75”, będący japońskim kandydatem do Oscara, łączy w sobie liryczne elementy z ostrym społecznym komentarzem.

[embedded content]

„Gorące dni” (pokaz przedpremierowy)

29 maja film „Gorące dni”. Po tym jak jego poprzednik zniknął w tajemniczych okolicznościach, Emre zostaje mianowany nowym prokuratorem w niewielkim tureckim miasteczku Yaniklar. Miejscu, które dotknięte jest nie tylko poważnym kryzysem związanym z dostępem do wody, ale też licznymi perturbacjami wywołanymi przez owładniętych żądzą władzy mężczyzn.

Przyjazd pełnego ideałów i oddanego swojej pracy mężczyzny zachwiać może obowiązujące od dawna w miasteczku status quo. Na czele Yaniklar stoi burmistrz, bez wiedzy którego nic nie ma prawa się tu wydarzyć.

Kiedy okazuje się, że Emre nie ma zamiaru układać się z miejscową elitą coraz częściej doświadcza oznak wrogości i nerwowych reakcji ze strony ludzi trzymających władzę. Wbrew swojej woli wciągnięty też zostaje w meandry lokalnej polityki i układów. Sytuacji nie ułatwia zacieśniająca się więź pomiędzy bohaterem a właścicielem opozycyjnej gazety. Niewielkie miasteczko, w którym wszyscy się znają, to wyjątkowo podatny grunt dla rozprzestrzeniających się plotek.  

Nowy film Emina Alpera to kolejny dowód na to, że wyrasta on na czołowego obserwatora pełnej wypaczeń tureckiej rzeczywistości. Ubierając opowieść w formułę thrillera i tym razem nie stroni od politycznych oraz społecznych tematów, mówiąc o wszechobecnej korupcji i innych wątpliwych moralnie uczynkach. 

[embedded content]

oprac. (ram)

[email protected]

Fot. Materiały prasowe. Na zdjęciu kadr z filmu “Plan 75”

„Pacificition”, „Między lustrami”, „Plan 75”, „Gorące dni” – na te filmy zaprasza Wojewódzki Dom Kultury. W poniedziałek, 8 maja, pierwszy seans. 

Filmy zostaną pokazane w ramach działającego w WDK Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Klaps”. Pokazy zaplanowano w poniedziałki o godz. 19:00 w WDK, ul. Stefana Okrzei 7. Projekcje połączone będą z prelekcjami i pofilmowymi dyskusjami. Karnety na cztery filmy kosztują 30 zł, wejściówki pojedyncze na każdy film – 10 zł.

Zdjęcia: materiały prasowe

„Pacificition”

8 maja „Pacificition”. W swoim najnowszym filmie Albert Serra wyrusza na Tahiti, którego pejzaże przypominają lunatyczną krainę, przestrzeń z pogranicza słodkiego marzenia sennego i dusznego koszmaru.

„Pacifiction” obezwładnia już od pierwszej sceny – długiego travellingu przedstawiającego rozgrzane do czerwoności niebo nad oceanem i portem pełnym kontenerowców. Ich przytłaczająca obecność jest jednym z łączników polinezyjskiej wyspy ze światem naszej cywilizacji. A może raczej czegoś, co z niej pozostało.

Przewodnikiem po tym raju utraconym jest De Roller (Benoît Magimel), Wysoki Komisarz Republiki zarządzający archipelagiem w imieniu francuskich władz. Ubrany niczym Fitzcarraldo w nieskazitelnie biały garnitur, dużo mówi i stara się być skutecznym pośrednikiem między imperium a miejscową ludnością, wśród której zaczyna krążyć plotka o powrocie wciąż żywego w Polinezji koszmaru – wznowieniu prowadzonych przez Francję prób nuklearnych. 

„Pacifiction” to kino totalne i hipnotyzujące. Podobnie jak cała twórczość katalońskiego reżysera przesiąknięte jest ironią, gorzkim romantyzmem oraz atmosferą dekadencji. Historia pełna jest filmowych nawiązań (m.in. do Fassbindera i F. F. Coppoli) i ma formę egzystencjalno-politycznego, Chandlerowskiego z ducha kryminału. 

„Między lustrami”

15 maja film „Między lustrami”. Młode małżeństwo z Iranu spotyka parę, która jest ich lustrzanym odbiciem. Pewnego dnia żona spotyka w autobusie mężczyznę łudząco podobnego do swojego męża. Postanawia go śledzić i trafia do mieszkania innej kobiety. Po powrocie do domu zarzuca mężowi zdradę, ale mąż wszystkiemu zaprzecza.

A może jednak kobieta się myli? Podczas wspólnej konfrontacji, okazuje się, że mieszka tam małżeństwo, które jest ich lustrzanym odbiciem. Spotkani małżonkowie chociaż wizualnie są identyczni, to jednak różnią się od nich charakterami. Ta niecodzienna interakcja z parą sobowtórów sprowokuje między małżeństwami niebezpieczne relacje.
Co się wydarzy pomiędzy „małżeńskimi” lustrami?

„Plan 75” (pokaz przedpremierowy)

22 maja film „Plan 75”. Poruszająca, mocno krytyczna wizja niedalekiej przyszłości. Japonia to kraj słynący z rozwiniętej technologii oraz doskonałej opieki medycznej, które przekładają się na wysoką średnią życia jej obywateli. W połączeniu z niskim współczynnikiem dzietności stanowi to jednak dla rządu sygnał alarmowy. Starzejące się społeczeństwo jest zapowiedzią rychłego kryzysu ekonomicznego oraz zaburzenia równowagi państwa. 

Rozwiązaniem ma być rządowy program kryjący się pod nazwą Plan 75. Zachęca on do eutanazji osoby, które ukończyły siedemdziesiąty piąty rok życia. Obecne na każdym kroku reklamy, adresowane do zdezorientowanych seniorów, zachwalają wszelkie korzyści, jakie płyną z rewolucyjnego programu.

Jednym z argumentów ma być wynagrodzenie, które balansującym na granicy ubóstwa uczestnikom Planu pozwoli zrealizować ostatnie marzenie. Starsza kobieta, której środki do życia znikają w błyskawicznym tempie, pragmatyczny sprzedawca programu oraz filipiński robotnik staną tym samym przed najważniejszymi wyborami.

W swoim filmie uznawana za jedną z najzdolniejszych japońskich reżyserek Chie Hayakawa buduje dystopijną, ale też niepokojąco realną wizję najbliższej przyszłości. „Plan 75”, będący japońskim kandydatem do Oscara, łączy w sobie liryczne elementy z ostrym społecznym komentarzem.

„Gorące dni” (pokaz przedpremierowy)

29 maja film „Gorące dni”. Po tym jak jego poprzednik zniknął w tajemniczych okolicznościach, Emre zostaje mianowany nowym prokuratorem w niewielkim tureckim miasteczku Yaniklar. Miejscu, które dotknięte jest nie tylko poważnym kryzysem związanym z dostępem do wody, ale też licznymi perturbacjami wywołanymi przez owładniętych żądzą władzy mężczyzn.

Przyjazd pełnego ideałów i oddanego swojej pracy mężczyzny zachwiać może obowiązujące od dawna w miasteczku status quo. Na czele Yaniklar stoi burmistrz, bez wiedzy którego nic nie ma prawa się tu wydarzyć.

Kiedy okazuje się, że Emre nie ma zamiaru układać się z miejscową elitą coraz częściej doświadcza oznak wrogości i nerwowych reakcji ze strony ludzi trzymających władzę. Wbrew swojej woli wciągnięty też zostaje w meandry lokalnej polityki i układów. Sytuacji nie ułatwia zacieśniająca się więź pomiędzy bohaterem a właścicielem opozycyjnej gazety. Niewielkie miasteczko, w którym wszyscy się znają, to wyjątkowo podatny grunt dla rozprzestrzeniających się plotek.  

Nowy film Emina Alpera to kolejny dowód na to, że wyrasta on na czołowego obserwatora pełnej wypaczeń tureckiej rzeczywistości. Ubierając opowieść w formułę thrillera i tym razem nie stroni od politycznych oraz społecznych tematów, mówiąc o wszechobecnej korupcji i innych wątpliwych moralnie uczynkach. 

oprac. (ram)

[email protected]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *