Reklama
Tragedia w Rudnej Małej koło Rzeszowa! W zbiorniku wodnym utopiły się dwie osoby!
Do dramatu doszło w piątek (5 lipca) przed godz. 16:00 na terenie ośrodka wypoczynkowego „Słoneczny Brzeg”, na środku zbiornika, ok. 20 metrów od brzegu.
– Gdy jeden z pływających mężczyzn zaczął się topić, drugi próbował go ratować. Niestety, obaj zniknęli pod wodą. Z wody strażacy wyciągnęli dwóch martwych mężczyzn w wieku 37 i 43 lat – mówi kpt. Jan Czerwonka, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej.
Na miejscu tragedii pracują policjanci. W drodze jest także prokurator z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. W akcji ratowniczej brało udział sześć zastępów straży pożarnej, w tym jednostka OSP z Rudnej Malej oraz 20 ratowników.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że obaj mężczyźni wypoczywali nad zbiornikiem w towarzystwie innych osób. Przed wejściem do wody, jak twierdzą świadkowie, pili alkohol – mówi podkom. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
– Gdy obaj zaczęli tonąć, świadkowie próbowali ich ratować, ale woda była zbyt mętna. Życia mężczyzn nie udało się uratować – dodała Żuk.
(RzN)
Reklama
Tragedia w Rudnej Małej koło Rzeszowa! W zbiorniku wodnym utopiły się dwie osoby!
Do dramatu doszło w piątek (5 lipca) przed godz. 16:00 na terenie ośrodka wypoczynkowego „Słoneczny Brzeg”, na środku zbiornika, ok. 20 metrów od brzegu.
– Gdy jeden z pływających mężczyzn zaczął się topić, drugi próbował go ratować. Niestety, obaj zniknęli pod wodą. Z wody strażacy wyciągnęli dwóch martwych mężczyzn w wieku 37 i 43 lat – mówi kpt. Jan Czerwonka, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej.
Na miejscu tragedii pracują policjanci. W drodze jest także prokurator z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. W akcji ratowniczej brało udział sześć zastępów straży pożarnej, w tym jednostka OSP z Rudnej Malej oraz 20 ratowników.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że obaj mężczyźni wypoczywali nad zbiornikiem w towarzystwie innych osób. Przed wejściem do wody, jak twierdzą świadkowie, pili alkohol – mówi podkom. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
– Gdy obaj zaczęli tonąć, świadkowie próbowali ich ratować, ale woda była zbyt mętna. Życia mężczyzn nie udało się uratować – dodała Żuk.
(RzN)
