We wtorek na Podkarpaciu doszło do kolejnego wypadku z udziałem nastoletniego kierowcy. Na skutek tego zdarzenia do szpitala trafiły dwie osoby.
Wypadki z udziałem młodych kierowców, którzy stosunkowo niedawno odebrali prawo jazdy, wzbudzają coraz większe emocje. Co było przyczyną dachowania w Wojaszówce?
Uderzenie w drzewo i dachowanie
Krośnieńska policja pracowała przy zdarzeniu, do którego doszło we wtorek około godz. 18:00 na odcinku drogi wojewódzkiej nr 990 w Wojaszówce. Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze zastali tam pojazd, który uległ wypadkowi.
– Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 19-letni kierujący oplem podczas wyprzedzania, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i po zderzeniu z drzewem, jego samochód dachował – poinformował podkomisarz Paweł Buczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.

Dwie osoby w szpitalu
Tuż po zdarzeniu na miejsce przybyli także ratownicy medyczni. Zarówno kierujący 19-latek, jak i jego 17-letnia współpasażerka zostali przetransportowani. Mogli jednak mówić o sporym szczęściu, ponieważ obrażenia jakich doznali, nie zagrażają ich życiu.
Policjanci zbadali alkomatem młodego kierowcę. Okazało się, że był trzeźwy. Krośnieńska policja ustala szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.

Trzy osoby w szpitalu i uszkodzone pojazdy. Nocny wypadek na ul. Kochanowskiego w Rzeszowie
We wtorek na Podkarpaciu doszło do kolejnego wypadku z udziałem nastoletniego kierowcy. Na skutek tego zdarzenia do szpitala trafiły dwie osoby.
Wypadki z udziałem młodych kierowców, którzy stosunkowo niedawno odebrali prawo jazdy, wzbudzają coraz większe emocje. Co było przyczyną dachowania w Wojaszówce?
Uderzenie w drzewo i dachowanie
Krośnieńska policja pracowała przy zdarzeniu, do którego doszło we wtorek około godz. 18:00 na odcinku drogi wojewódzkiej nr 990 w Wojaszówce. Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze zastali tam pojazd, który uległ wypadkowi.
– Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 19-letni kierujący oplem podczas wyprzedzania, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i po zderzeniu z drzewem, jego samochód dachował – poinformował podkomisarz Paweł Buczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.

Dwie osoby w szpitalu
Tuż po zdarzeniu na miejsce przybyli także ratownicy medyczni. Zarówno kierujący 19-latek, jak i jego 17-letnia współpasażerka zostali przetransportowani. Mogli jednak mówić o sporym szczęściu, ponieważ obrażenia jakich doznali, nie zagrażają ich życiu.
Policjanci zbadali alkomatem młodego kierowcę. Okazało się, że był trzeźwy. Krośnieńska policja ustala szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.

Trzy osoby w szpitalu i uszkodzone pojazdy. Nocny wypadek na ul. Kochanowskiego w Rzeszowie