Poważny wypadek na obwodnicy Stalowej Woli ponownie przypomina, jak niebezpieczne potrafią być manewry wyprzedzania wykonywane w niewłaściwym momencie. Do takiej sytuacji doszło we wtorek na drodze DK 77.
Na miejsce natychmiast skierowano policję, straż pożarną i zespoły ratownictwa medycznego.
Czołówka podczas wyprzedzania
Jak informuje stalowowolska policja, 21-letni kierowca volkswagena jadący około godz. 14:30 od strony Niska, rozpoczął manewr wyprzedzania w momencie, gdy z naprzeciwka nadjeżdżała toyota. Auto prowadziła 62-letnia kobieta.
Oba pojazdy zderzyły się czołowo, a siła uderzenia była na tyle duża, że na miejsce wezwano dodatkowe służby, aby pomóc uwięzionym w pojazdach osobom.
– Do szpitala na badania przewiezione zostały trzy osoby. Kierowca volkswagena i jego pasażer finalnie nie wymagali hospitalizacji. Kierującą toyota pozostała w placówce medycznej – informuje starszy aspirant Małgorzata Kania, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.


Długie utrudnienia w ruchu
Policjanci pracujący na miejscu sporządzili szczegółową dokumentację i przeprowadzili oględziny, które mają pomóc w ustaleniu pełnego przebiegu zdarzenia.
Na czas działań służb droga krajowa nr 77 była całkowicie zablokowana, co spowodowało duże utrudnienia dla kierowców. Ruch udało się przywrócić dopiero po godz. 18:00.
Służby kolejny raz przypominają, że brawura i brak rozwagi podczas wyprzedzania mogą prowadzić do dramatycznych konsekwencji. – Apelujemy o ostrożność, dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze i stosowanie się do przepisów – podkreśla rzeczniczka stalowowolskiej policji.
Czytaj więcej:
Lotniska w Rzeszowie i Lublinie ponownie otwarte po działaniach polskiego lotnictwa
Poważny wypadek na obwodnicy Stalowej Woli ponownie przypomina, jak niebezpieczne potrafią być manewry wyprzedzania wykonywane w niewłaściwym momencie. Do takiej sytuacji doszło we wtorek na drodze DK 77.
Na miejsce natychmiast skierowano policję, straż pożarną i zespoły ratownictwa medycznego.
Czołówka podczas wyprzedzania
Jak informuje stalowowolska policja, 21-letni kierowca volkswagena jadący około godz. 14:30 od strony Niska, rozpoczął manewr wyprzedzania w momencie, gdy z naprzeciwka nadjeżdżała toyota. Auto prowadziła 62-letnia kobieta.
Oba pojazdy zderzyły się czołowo, a siła uderzenia była na tyle duża, że na miejsce wezwano dodatkowe służby, aby pomóc uwięzionym w pojazdach osobom.
– Do szpitala na badania przewiezione zostały trzy osoby. Kierowca volkswagena i jego pasażer finalnie nie wymagali hospitalizacji. Kierującą toyota pozostała w placówce medycznej – informuje starszy aspirant Małgorzata Kania, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Długie utrudnienia w ruchu
Policjanci pracujący na miejscu sporządzili szczegółową dokumentację i przeprowadzili oględziny, które mają pomóc w ustaleniu pełnego przebiegu zdarzenia.
Na czas działań służb droga krajowa nr 77 była całkowicie zablokowana, co spowodowało duże utrudnienia dla kierowców. Ruch udało się przywrócić dopiero po godz. 18:00.
Służby kolejny raz przypominają, że brawura i brak rozwagi podczas wyprzedzania mogą prowadzić do dramatycznych konsekwencji. – Apelujemy o ostrożność, dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze i stosowanie się do przepisów – podkreśla rzeczniczka stalowowolskiej policji.
Czytaj więcej:
Lotniska w Rzeszowie i Lublinie ponownie otwarte po działaniach polskiego lotnictwa
