Do szokującego zdarzenia doszło w Mielcu. 41-letnia mieszkanka miasta została zaatakowana przez pijanego mężczyznę, który po jej interwencji zaczął ją okładać pięściami w twarz. Dzięki reakcji świadków udało się powstrzymać agresora.
23-latek będzie się teraz musiał liczyć z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Petarda w kontenerze i agresywny atak
41-letnia mieszkanka Mielca w miniony piątek w godzinach porannych wyszła na spacer z psami. W pewnym momencie usłyszała huk petardy wrzuconej do kontenera na śmieci. Była to sprawka innego, młodszego mieszkańca miasta. Gdy kobieta zwróciła mu uwagę, mężczyzna zareagował agresją.
– Najpierw obalił ją na ziemię, a następnie zaczął uderzać pięściami w twarz. Kobieta, działając w samoobronie, przewróciła napastnika. Dzięki szybkiej interwencji świadków, agresja została powstrzymana, a mężczyzna ujęty do przyjazdu patrolu – relacjonuje podkomisarz Bernadetta Krawczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Pijany agresor trafił do aresztu
Wezwani na miejsce policjanci szybko przejęli mężczyznę, którym okazał się 23-letni mielczanin. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a sprawą natychmiast zajęli się śledczy.
Jak informuje przedstawicielka mieleckiej policji, mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące spowodowania uszkodzenia ciała poniżej 7 dni oraz kierowania gróźb karalnych. Jego zachowanie zostało zakwalifikowane również jako wybryk chuligański, co w połączeniu z działaniem pod wpływem alkoholu stanowi poważną okoliczność obciążającą.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za tego typu przestępstwa 23-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że szybka reakcja mieszkańców była kluczowa. Pozwoliła powstrzymać napastnika i uratowała kobietę przed jeszcze cięższymi obrażeniami.
Czytaj więcej:
Tragiczny finał poszukiwań 57-latki z Jasła. Prokuratura ujawnia wyniki sekcji zwłok
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
Do szokującego zdarzenia doszło w Mielcu. 41-letnia mieszkanka miasta została zaatakowana przez pijanego mężczyznę, który po jej interwencji zaczął ją okładać pięściami w twarz. Dzięki reakcji świadków udało się powstrzymać agresora.
23-latek będzie się teraz musiał liczyć z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Petarda w kontenerze i agresywny atak
41-letnia mieszkanka Mielca w miniony piątek w godzinach porannych wyszła na spacer z psami. W pewnym momencie usłyszała huk petardy wrzuconej do kontenera na śmieci. Była to sprawka innego, młodszego mieszkańca miasta. Gdy kobieta zwróciła mu uwagę, mężczyzna zareagował agresją.
– Najpierw obalił ją na ziemię, a następnie zaczął uderzać pięściami w twarz. Kobieta, działając w samoobronie, przewróciła napastnika. Dzięki szybkiej interwencji świadków, agresja została powstrzymana, a mężczyzna ujęty do przyjazdu patrolu – relacjonuje podkomisarz Bernadetta Krawczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Pijany agresor trafił do aresztu
Wezwani na miejsce policjanci szybko przejęli mężczyznę, którym okazał się 23-letni mielczanin. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a sprawą natychmiast zajęli się śledczy.
Jak informuje przedstawicielka mieleckiej policji, mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące spowodowania uszkodzenia ciała poniżej 7 dni oraz kierowania gróźb karalnych. Jego zachowanie zostało zakwalifikowane również jako wybryk chuligański, co w połączeniu z działaniem pod wpływem alkoholu stanowi poważną okoliczność obciążającą.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za tego typu przestępstwa 23-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że szybka reakcja mieszkańców była kluczowa. Pozwoliła powstrzymać napastnika i uratowała kobietę przed jeszcze cięższymi obrażeniami.
Czytaj więcej:
Tragiczny finał poszukiwań 57-latki z Jasła. Prokuratura ujawnia wyniki sekcji zwłok
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
