Na trzy miesiące trafił do aresztu 17-latek z Podkarpacia za przygotowania do zamachu. Prokuratura podejrzewa go o planowanie ataku na szkołę i pochwalanie dżihadu w internecie. Nastolatek miał notatki z listą osób „które trzeba zabić” i instrukcje bomb.
Młody mężczyzna usłyszał zarzut przygotowania do masowego zamachu na ludzi. Śledczy twierdzą, że działał w celu wspierania Państwa Islamskiego i organizacji dżihadystów.
Gromadził instrukcje budowy bomb
Prokuratura zarzuca nastolatkowi nawoływanie w internecie do zbrodni przeciwko życiu i zdrowiu oraz do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym.
Śledztwo ujawniło szokujące ustalenia. 17-latek systematycznie gromadził niebezpieczne materiały i planował konkretne działania.
– Zatrzymany uzyskiwał, zbierał, przechowywał informacje, instrukcje oraz artykuły na temat broni, materiałów wybuchowych, substancji zapalających i trujących – informuje Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Plan ataku na szkołę
Nastolatek miał szczegółowe instrukcje konstrukcji, sposobu działania i wyposażania bomb. Gromadził też metody tworzenia, umieszczania i detonowania ładunków wybuchowych.
Oprócz instrukcji technicznych, 17-latek posiadał materiały propagujące radykalne ideologie. Miał artykuły pochwalające dżihad, Państwo Islamskie i akcje zbrojne islamistów.
Najgroźniejsze okazały się jego notatki. Miał zapiski wskazujące na konkretne osoby „które trzeba zabić, za pomocą jakiej broni”. Przygotowywał też szczegółowy plan zamachu na jedną ze szkół w województwie podkarpackim.
Częściowo się przyznał
Podczas przesłuchania nastolatek częściowo przyznał się do zarzutów. Zgodził się, że publicznie nawoływał do popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu.
Zanegował natomiast przygotowania do udziału w zamachu. Nie przyznał się do planowania konkretnych ataków na szkoły i osoby.
Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za zarzucane przestępstwa grozi mu od roku do dziesięciu lat więzienia.
(rem)
Czytaj więcej:
Mniejsze korki w Rzeszowie? W poniedziałek otwierają Most Załęski
Na trzy miesiące trafił do aresztu 17-latek z Podkarpacia za przygotowania do zamachu. Prokuratura podejrzewa go o planowanie ataku na szkołę i pochwalanie dżihadu w internecie. Nastolatek miał notatki z listą osób „które trzeba zabić” i instrukcje bomb.
Młody mężczyzna usłyszał zarzut przygotowania do masowego zamachu na ludzi. Śledczy twierdzą, że działał w celu wspierania Państwa Islamskiego i organizacji dżihadystów.
Gromadził instrukcje budowy bomb
Prokuratura zarzuca nastolatkowi nawoływanie w internecie do zbrodni przeciwko życiu i zdrowiu oraz do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym.
Śledztwo ujawniło szokujące ustalenia. 17-latek systematycznie gromadził niebezpieczne materiały i planował konkretne działania.
– Zatrzymany uzyskiwał, zbierał, przechowywał informacje, instrukcje oraz artykuły na temat broni, materiałów wybuchowych, substancji zapalających i trujących – informuje Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Plan ataku na szkołę
Nastolatek miał szczegółowe instrukcje konstrukcji, sposobu działania i wyposażania bomb. Gromadził też metody tworzenia, umieszczania i detonowania ładunków wybuchowych.
Oprócz instrukcji technicznych, 17-latek posiadał materiały propagujące radykalne ideologie. Miał artykuły pochwalające dżihad, Państwo Islamskie i akcje zbrojne islamistów.
Najgroźniejsze okazały się jego notatki. Miał zapiski wskazujące na konkretne osoby „które trzeba zabić, za pomocą jakiej broni”. Przygotowywał też szczegółowy plan zamachu na jedną ze szkół w województwie podkarpackim.
Częściowo się przyznał
Podczas przesłuchania nastolatek częściowo przyznał się do zarzutów. Zgodził się, że publicznie nawoływał do popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu.
Zanegował natomiast przygotowania do udziału w zamachu. Nie przyznał się do planowania konkretnych ataków na szkoły i osoby.
Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za zarzucane przestępstwa grozi mu od roku do dziesięciu lat więzienia.
(rem)
Czytaj więcej:
Mniejsze korki w Rzeszowie? W poniedziałek otwierają Most Załęski