December 12, 2025
Zdjęcie: Resovia TV - YouTube

Reklama

Na kanale “Resovia TV” pojawił się kolejny raport z budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego. Inwestycja zbiera zewsząd mnóstwo pochwał, zwłaszcza jeśli pojawia się dyskusja o tempie przeprowadzanych prac. Tematem przewodnim materiału była jedna z najważniejszych konstrukcji – dach. Jak idą postępy? 

Z ponad 18-minutowego materiału dowiedzieliśmy się sporo o konstrukcji dachu, padło nawet porównanie do PGE Narodowego. Dlaczego tam zdecydowano się na membranę, a w PCLA na blachę?

Blacha zamiast membrany

Kierownik budowy PCLA – Konrad Glinicki, w materiale odniósł się do krytycznych komentarzy kibiców i społeczności dotyczących zastosowania blachy na dachu, którą niektórzy porównywali do “blachy falistej jak w Afryce na lepiankach”.

Zdaniem kierownika, dedykowane rozwiązanie nie jest produktem niskobudżetowym, a na blachę zdecydowano się nie ze względów ekonomicznych, ale ze względu na “funkcjonalność i trwałość”. 

Wspomniana blacha, potrzebna do wybudowania zadaszania na obiekcie, została już wcześniej zastosowana na stadionach w Opolu czy w Płocku.

– Dach blaszany będzie o wiele trwalszy i będzie służył zdecydowanie dłużej niż dach z membrany. To jest zdecydowanie materiał powszechny stosowany na stadionie. (…) Jest to dostosowane, żebyśmy ten obiekt mogli wyposażyć później w fotowoltaikę. Na membranie byłoby to niemożliwe więc to wszystko zostało przemyślane i uzgodnione z zamawiającym, który też to rozwiązanie zdecydowanie preferował – mówi w materiale Glinicki. 

zdjęcia: Resovia TV /YouTube

Warunki nie pomagają. Trzeba odprowadzić wodę

Warunki zimowe (śnieg i roztopy) utrudniają prace. Obecnie roboty zewnętrzne są praktycznie niemożliwe, a załoga musi skupiać się na odprowadzaniu wody z terenu. W tym momencie prace przebiegają na całkowitym pokryciu dachu blachą, a także pracach izolacyjnych na dachu budynku klubowego i galerii.

Trwają także roboty tynkarskie wewnątrz, prace instalacyjne (elektryczne, sanitarne), a także prace nad ocieplaniem budynku. Obecnie na budowie pracuje 130 osób. Docelowo na miejscu ma pracować nawet 150 pracowników.

– Funkcjonowanie w warunkach zimowych jest zawsze mało przyjemne(…) Mamy okropne roztopy, musimy teraz próbować odprowadzić tę wodę z terenu, którą teraz mamy. – tłumaczy kierownik budowy.

Loże “VIP” i miejsce dla dziennikarzy

Poznaliśmy także postępy prac wewnątrz obiektu, ze szczególnym uwzględnieniem loży VIP oraz sali przeznaczonej dla dziennikarzy. 

Reklama

Na nagraniu widzimy widok z tzw. strefy prezydenckiej, z której rozprzestrzenia się perfekcyjny widok na murawę. “Tu jest jakby luksusowo” – żartował na nagraniu kierownik budowy. 

Pojawił się także zarys komercjalizowanej strefy wykorzystywanej do celów spotkań lub konferencji. Konrad Glinicki zaznaczył, że w jednym momencie w strefie dla dziennikarzy będzie mogło pracować nawet 30 osób. W budynku ma być do tego przeznaczona specjalna sala. 

Kiedy ruszą prace nad murawą?

Wielu kibiców zastanawia się, kiedy na PCLA zostanie położona niezwykle ważna rzecz w kontekście rozgrywek piłkarskich – murawa. Dowiedzieliśmy się, że prace nad płytą boiska rozpoczną się w przyszłym roku, po zakończeniu montażu dachu i instalacji sanitarnych wokół boiska.

Pierwszym krokiem będzie wzmocnienie podłoża w obrębie bieżni, a następnie niwelacja terenu i drenaże pod płytą boiska. Wiemy już także, że najtrudniejsza część realizacji dotyczyć będzie terenu przeznaczonego do pchnięcia kulą. Będzie on zlokalizowany w części lekkoatletycznej, zagłębiony około 4 metry pod poziomem terenu ze względu na trudne warunki gruntowe w Rzeszowie.

Żeby nie było tak kolorowo…

Zdajemy sobie sprawę, że taka budowa to nie jest bułka z masłem, zwłaszcza jeśli trzeba sobie radzić z warunkami atmosferycznymi i porą roku. Ważna jednak jest kwestia bezpieczeństwa i tu pewien użytkownik rzeszowskiego forum inwestycyjnego zwrócił uwagę na końcówkę nagrania i widoczne kable, które zaskoczyły samego kierownika budowy.

“Odważnie” – słyszymy na nagraniu wzdychającego przedstawiciela wykonawcy, widzącego kable elektryczne stykające się z wodą na podłożu. To spory problem wewnętrznej części inwestycji, bo wody przez ostatnie roztopy ciągle jest sporo.

Wciąż trwają prace nad izolowaniem budynku od zewnątrz, by woda i warunki zewnętrzne nie ingerowały mocno we wewnętrzne budynku. 

Ostateczne dokończenie inwestycji Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki (PCLA) w Rzeszowie planowane jest na 31 października 2026 roku.

(mt)

Czytaj więcej:

Wisłokostrada stanie w korku? Doświadczony kierowca ostrzega: Rzeszów zatyka się szybciej, niż buduje

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Zdjęcie: Resovia TV – YouTube

Reklama

Na kanale “Resovia TV” pojawił się kolejny raport z budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego. Inwestycja zbiera zewsząd mnóstwo pochwał, zwłaszcza jeśli pojawia się dyskusja o tempie przeprowadzanych prac. Tematem przewodnim materiału była jedna z najważniejszych konstrukcji – dach. Jak idą postępy? 

Z ponad 18-minutowego materiału dowiedzieliśmy się sporo o konstrukcji dachu, padło nawet porównanie do PGE Narodowego. Dlaczego tam zdecydowano się na membranę, a w PCLA na blachę?

Blacha zamiast membrany

Kierownik budowy PCLA – Konrad Glinicki, w materiale odniósł się do krytycznych komentarzy kibiców i społeczności dotyczących zastosowania blachy na dachu, którą niektórzy porównywali do “blachy falistej jak w Afryce na lepiankach”.

Zdaniem kierownika, dedykowane rozwiązanie nie jest produktem niskobudżetowym, a na blachę zdecydowano się nie ze względów ekonomicznych, ale ze względu na “funkcjonalność i trwałość”. 

Wspomniana blacha, potrzebna do wybudowania zadaszania na obiekcie, została już wcześniej zastosowana na stadionach w Opolu czy w Płocku.

– Dach blaszany będzie o wiele trwalszy i będzie służył zdecydowanie dłużej niż dach z membrany. To jest zdecydowanie materiał powszechny stosowany na stadionie. (…) Jest to dostosowane, żebyśmy ten obiekt mogli wyposażyć później w fotowoltaikę. Na membranie byłoby to niemożliwe więc to wszystko zostało przemyślane i uzgodnione z zamawiającym, który też to rozwiązanie zdecydowanie preferował – mówi w materiale Glinicki. 

zdjęcia: Resovia TV /YouTube

Warunki nie pomagają. Trzeba odprowadzić wodę

Warunki zimowe (śnieg i roztopy) utrudniają prace. Obecnie roboty zewnętrzne są praktycznie niemożliwe, a załoga musi skupiać się na odprowadzaniu wody z terenu. W tym momencie prace przebiegają na całkowitym pokryciu dachu blachą, a także pracach izolacyjnych na dachu budynku klubowego i galerii.

Trwają także roboty tynkarskie wewnątrz, prace instalacyjne (elektryczne, sanitarne), a także prace nad ocieplaniem budynku. Obecnie na budowie pracuje 130 osób. Docelowo na miejscu ma pracować nawet 150 pracowników.

– Funkcjonowanie w warunkach zimowych jest zawsze mało przyjemne(…) Mamy okropne roztopy, musimy teraz próbować odprowadzić tę wodę z terenu, którą teraz mamy. – tłumaczy kierownik budowy.

Loże “VIP” i miejsce dla dziennikarzy

Poznaliśmy także postępy prac wewnątrz obiektu, ze szczególnym uwzględnieniem loży VIP oraz sali przeznaczonej dla dziennikarzy. 

Reklama

Na nagraniu widzimy widok z tzw. strefy prezydenckiej, z której rozprzestrzenia się perfekcyjny widok na murawę. “Tu jest jakby luksusowo” – żartował na nagraniu kierownik budowy. 

Pojawił się także zarys komercjalizowanej strefy wykorzystywanej do celów spotkań lub konferencji. Konrad Glinicki zaznaczył, że w jednym momencie w strefie dla dziennikarzy będzie mogło pracować nawet 30 osób. W budynku ma być do tego przeznaczona specjalna sala. 

Kiedy ruszą prace nad murawą?

Wielu kibiców zastanawia się, kiedy na PCLA zostanie położona niezwykle ważna rzecz w kontekście rozgrywek piłkarskich – murawa. Dowiedzieliśmy się, że prace nad płytą boiska rozpoczną się w przyszłym roku, po zakończeniu montażu dachu i instalacji sanitarnych wokół boiska.

Pierwszym krokiem będzie wzmocnienie podłoża w obrębie bieżni, a następnie niwelacja terenu i drenaże pod płytą boiska. Wiemy już także, że najtrudniejsza część realizacji dotyczyć będzie terenu przeznaczonego do pchnięcia kulą. Będzie on zlokalizowany w części lekkoatletycznej, zagłębiony około 4 metry pod poziomem terenu ze względu na trudne warunki gruntowe w Rzeszowie.

Żeby nie było tak kolorowo…

Zdajemy sobie sprawę, że taka budowa to nie jest bułka z masłem, zwłaszcza jeśli trzeba sobie radzić z warunkami atmosferycznymi i porą roku. Ważna jednak jest kwestia bezpieczeństwa i tu pewien użytkownik rzeszowskiego forum inwestycyjnego zwrócił uwagę na końcówkę nagrania i widoczne kable, które zaskoczyły samego kierownika budowy.

“Odważnie” – słyszymy na nagraniu wzdychającego przedstawiciela wykonawcy, widzącego kable elektryczne stykające się z wodą na podłożu. To spory problem wewnętrznej części inwestycji, bo wody przez ostatnie roztopy ciągle jest sporo.

Wciąż trwają prace nad izolowaniem budynku od zewnątrz, by woda i warunki zewnętrzne nie ingerowały mocno we wewnętrzne budynku. 

Ostateczne dokończenie inwestycji Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki (PCLA) w Rzeszowie planowane jest na 31 października 2026 roku.

(mt)

Czytaj więcej:

Wisłokostrada stanie w korku? Doświadczony kierowca ostrzega: Rzeszów zatyka się szybciej, niż buduje

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *