Bieszczadzkie manewry. Polscy i amerykańscy żołnierze w ogniu ćwiczeń [ZDJĘCIA]

Reklama

Żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz US Army wzięli udział w ćwiczeniach z zakresu procedur Połączonego Wsparcia Ogniowego (Joint Fires Support).

Żołnierze ćwiczą w realistycznych warunkach

Warsztaty odbyły się w dniach 28–29 stycznia 2025 roku. Podczas ćwiczeń po raz pierwszy wykorzystano Call For Fire – procedurę precyzyjnego wezwania ognia artyleryjskiego, korzystając z nowoczesnej sieci rażenia. Szkolenie obejmowało identyfikację celów, koordynację z dowódcami, a także naprowadzanie ognia w czasie rzeczywistym.

Żołnierze pracowali z nowoczesnym sprzętem, symulując rzeczywiste warunki bojowe. Ćwiczenia obejmowały zarówno techniczne aspekty procedury, jak i szybką komunikację w złożonym środowisku operacyjnym.

– W trakcie szkolenia kładziono szczególny nacisk na integrację działań różnych służb. Zajęcia obejmowały też m.in. identyfikację celów, wytyczanie wektora ognia, koordynację z dowódcami, a także stosowanie zaawansowanych technik naprowadzania ognia w czasie rzeczywistym – podkreśla plutonowy Robert z 31. batalionu lekkiej piechoty.

Zdjęcia: 3PBOT, A. Czernicki

Wzmacnianie sojuszniczej współpracy

Wspólne manewry były nie tylko okazją do wymiany doświadczeń, ale także do budowania wzajemnego zaufania pomiędzy polskimi i amerykańskimi żołnierzami.

Podnoszenie zdolności bojowych i rozwijanie współpracy z sojusznikami odgrywa kluczową rolę w umacnianiu bezpieczeństwa narodowego i gotowości operacyjnej w regionie.

Zwiększenie gotowości bojowej

Dzięki takim ćwiczeniom 3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej znacząco podnosi swoje zdolności operacyjne, a współpraca z amerykańskimi żołnierzami przyczynia się do wzmacniania bezpieczeństwa w regionie.

– W obliczu współczesnych wyzwań wojskowych tego rodzaju szkolenia mają kluczowe znaczenie dla utrzymania wysokiej gotowości bojowej i skutecznej obrony terytorium – podkreśla por. Magdalena Mac, oficer prasowy 3PBOT.

(oprac. MU)

Czytaj więcej: 

Ponad 14 tysięcy osób powinno stawić się na kwalifikację wojskową

Reklama

Żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz US Army wzięli udział w ćwiczeniach z zakresu procedur Połączonego Wsparcia Ogniowego (Joint Fires Support).

Żołnierze ćwiczą w realistycznych warunkach

Warsztaty odbyły się w dniach 28–29 stycznia 2025 roku. Podczas ćwiczeń po raz pierwszy wykorzystano Call For Fire – procedurę precyzyjnego wezwania ognia artyleryjskiego, korzystając z nowoczesnej sieci rażenia. Szkolenie obejmowało identyfikację celów, koordynację z dowódcami, a także naprowadzanie ognia w czasie rzeczywistym.

Żołnierze pracowali z nowoczesnym sprzętem, symulując rzeczywiste warunki bojowe. Ćwiczenia obejmowały zarówno techniczne aspekty procedury, jak i szybką komunikację w złożonym środowisku operacyjnym.

– W trakcie szkolenia kładziono szczególny nacisk na integrację działań różnych służb. Zajęcia obejmowały też m.in. identyfikację celów, wytyczanie wektora ognia, koordynację z dowódcami, a także stosowanie zaawansowanych technik naprowadzania ognia w czasie rzeczywistym – podkreśla plutonowy Robert z 31. batalionu lekkiej piechoty.

Zdjęcia: 3PBOT, A. Czernicki

Wzmacnianie sojuszniczej współpracy

Wspólne manewry były nie tylko okazją do wymiany doświadczeń, ale także do budowania wzajemnego zaufania pomiędzy polskimi i amerykańskimi żołnierzami.

Podnoszenie zdolności bojowych i rozwijanie współpracy z sojusznikami odgrywa kluczową rolę w umacnianiu bezpieczeństwa narodowego i gotowości operacyjnej w regionie.

Zwiększenie gotowości bojowej

Dzięki takim ćwiczeniom 3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej znacząco podnosi swoje zdolności operacyjne, a współpraca z amerykańskimi żołnierzami przyczynia się do wzmacniania bezpieczeństwa w regionie.

– W obliczu współczesnych wyzwań wojskowych tego rodzaju szkolenia mają kluczowe znaczenie dla utrzymania wysokiej gotowości bojowej i skutecznej obrony terytorium – podkreśla por. Magdalena Mac, oficer prasowy 3PBOT.

(oprac. MU)

Czytaj więcej: 

Ponad 14 tysięcy osób powinno stawić się na kwalifikację wojskową