
Dziś na drodze wojewódzkiej DW896 k. Ustrzyk Dolnych doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował po zderzeniu z autobusem. Na szczęście kierowca nie doznał poważnych obrażeń.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu w kierunku miejscowości Lipie w powiecie bieszczadzkim. Przed przyjazdem strażaków i policji poszkodowany kierowca znajdował się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń.
Do akcji zaangażowano cztery jednostki ratunkowe. Strażacy z Ustrzyk Dolnych przyjechali trzema wozami. Wsparcie dała im jednostka OSP KSRG z Czarnej.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Nad ich ustaleniem będzie teraz pracować policja. Jedno wiadomo na pewno – na drodze było ślisko.
Fot. Komenda Powiatowa PSP w Ustrzykach DolnychTo nie pierwszy wypadek w tym miejscu
Internautka skomentowała zdarzenie pod postem straży pożarnej. Zwróciła uwagę, że to nie pierwszy wypadek w tym miejscu. W zakręcie brakuje ograniczenia prędkości, a barierki stoją po złej stronie ulicy.
Kobieta zauważa, że przy braku ograniczenia wszyscy lądują w krzakach. Wspomina też o brawurze kierowców. Apeluje, żeby ktoś w końcu zabezpieczył to niebezpieczne miejsce.
Policja apeluje o ostrożność
Policjanci apelują, by w tym okresie zdjąć nogę z gazu. Kierowcy powinni zachować większy odstęp od pojazdu z przodu i unikać gwałtownych manewrów. Warto regularnie sprawdzać stan ogumienia i wycieraczek, a w razie potrzeby wymienić je na nowe.
Czujność muszą zachować też piesi i rowerzyści na nieoświetlonych odcinkach dróg. Jesienny półmrok, deszcz i śliska nawierzchnia to warunki, w których każda sekunda reakcji może zadecydować o bezpieczeństwie. Wystarczy odrobina rozwagi i ostrożności, by dotrzeć do celu bezpiecznie.
(red.)
Czytaj więcej:
Tragedia na przejściu dla pieszych. Nie żyje 50-latek potrącony przez ciężarówkę
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:

Dziś na drodze wojewódzkiej DW896 k. Ustrzyk Dolnych doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował po zderzeniu z autobusem. Na szczęście kierowca nie doznał poważnych obrażeń.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu w kierunku miejscowości Lipie w powiecie bieszczadzkim. Przed przyjazdem strażaków i policji poszkodowany kierowca znajdował się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń.
Do akcji zaangażowano cztery jednostki ratunkowe. Strażacy z Ustrzyk Dolnych przyjechali trzema wozami. Wsparcie dała im jednostka OSP KSRG z Czarnej.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Nad ich ustaleniem będzie teraz pracować policja. Jedno wiadomo na pewno – na drodze było ślisko.
Fot. Komenda Powiatowa PSP w Ustrzykach Dolnych
To nie pierwszy wypadek w tym miejscu
Internautka skomentowała zdarzenie pod postem straży pożarnej. Zwróciła uwagę, że to nie pierwszy wypadek w tym miejscu. W zakręcie brakuje ograniczenia prędkości, a barierki stoją po złej stronie ulicy.
Kobieta zauważa, że przy braku ograniczenia wszyscy lądują w krzakach. Wspomina też o brawurze kierowców. Apeluje, żeby ktoś w końcu zabezpieczył to niebezpieczne miejsce.
Policja apeluje o ostrożność
Policjanci apelują, by w tym okresie zdjąć nogę z gazu. Kierowcy powinni zachować większy odstęp od pojazdu z przodu i unikać gwałtownych manewrów. Warto regularnie sprawdzać stan ogumienia i wycieraczek, a w razie potrzeby wymienić je na nowe.
Czujność muszą zachować też piesi i rowerzyści na nieoświetlonych odcinkach dróg. Jesienny półmrok, deszcz i śliska nawierzchnia to warunki, w których każda sekunda reakcji może zadecydować o bezpieczeństwie. Wystarczy odrobina rozwagi i ostrożności, by dotrzeć do celu bezpiecznie.
(red.)
Czytaj więcej:
Tragedia na przejściu dla pieszych. Nie żyje 50-latek potrącony przez ciężarówkę
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.