Sąd Apelacyjny w Rzeszowie rozpatrzy sprawę zabójstwa 6-miesięcznego Maksymiliana. Grzegorz B., skazany na dożywocie za to okrutne przestępstwo, oraz matka dziecka, Karina B., ukarana 10 latami więzienia za pomocnictwo, walczą o zmianę wyroku. Prokuratura domaga się zaostrzenia kary dla matki.
Sąd Najwyższy nie zgodził się na przekazanie sprawy do innego sądu – dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie.
Ta wstrząsająca historia wciąż budzi silne emocje w całej Polsce. Tragedia, która rozegrała się w 2017 roku, doprowadziła do śmierci niewinnego dziecka i poważnych obrażeń jego siostry.
Sąd Najwyższy odrzuca prośbę o zmianę miejsca rozprawy
Mimo starań Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, Sąd Najwyższy nie wyraził zgody na przeniesienie sprawy do innego miasta. Powodem wniosku była obawa o podważenie wyroku ze względu na tzw. neosędziów, stanowiących większość w rzeszowskim sądzie. Zamiast tego, SN zalecił wylosowanie składu orzekającego i poinformowanie o nim stron postępowania.
Jak poinformowało biuro prasowe SA w Rzeszowie: „Sąd Najwyższy odpowiedział, żeby (rzeszowski sąd apelacyjny – PAP) wylosował skład orzekający i zawiadomił o wylosowanym składzie strony postępowania. Jeżeli strony będą mieć zastrzeżenia to mogą złożyć odpowiedni wniosek w tej sprawie”.
Szczegóły sprawy budzą grozę
W lipcu 2017 roku półroczny Maksymilian trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. Pomimo starań lekarzy, chłopczyk zmarł. Jego siostra Lena, również została hospitalizowana z widocznymi śladami przemocy. Śledztwo wykazało, że za te czyny odpowiedzialny był Grzegorz B., znajomy rodziców dzieci.
Zmiany w oskarżeniu i wyrok sądu pierwszej instancji
Początkowo matka dzieci była oskarżona o zabójstwo, jednak nowe dowody zmieniły jej status na świadka. Ostatecznie prokuratura w Lublinie oskarżyła ją o pomocnictwo Grzegorzowi B. i znęcanie się nad córką.
Według prokuratury, Karina B. „zwracała się do niej słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, szarpała ją i zaniedbywała”. Ponadto, „mimo że dziewczynka była chora matka nie zaprowadziła jej do lekarza. Przez to dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli”.
W październiku 2023 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał Grzegorza B. na dożywocie, a Karinę B. na 10 lat więzienia. Dodatkowo, sąd orzekł: „Grzegorz B. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz”.
Apelacje stron i oczekiwania na rozprawę
Obrońcy obojga skazanych złożyli apelacje, wnosząc o uniewinnienie lub złagodzenie kar. Obrońca Grzegorza B. „wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub złagodzenia wyroku albo uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania”. Podobnie, obrońca Kariny B. wniósł „o uniewinnienie lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania”.
Prokuratura z kolei domaga się zaostrzenia kary dla Kariny B., wnosząc „o wymierzenie Karinie B. surowszej kary 15 lat pozbawienia wolności”. Rozprawa apelacyjna, zaplanowana na 14 listopada, może przynieść nowe rozstrzygnięcia w tej tragicznej sprawie.
Sprawa zabójstwa małego Maksymiliana pokazuje, jak ważna jest ochrona najmłodszych i najsłabszych członków społeczeństwa. Niezależnie od ostatecznego wyroku, ta tragedia pozostanie bolesnym przypomnieniem o konieczności czujności i reagowania na wszelkie przejawy przemocy wobec dzieci.
(PAP, Red)
Czytaj więcej
Oskarżony o gwałt i zabójstwo 84-letniej kobiety nie przyznał się do winy
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie rozpatrzy sprawę zabójstwa 6-miesięcznego Maksymiliana. Grzegorz B., skazany na dożywocie za to okrutne przestępstwo, oraz matka dziecka, Karina B., ukarana 10 latami więzienia za pomocnictwo, walczą o zmianę wyroku. Prokuratura domaga się zaostrzenia kary dla matki.
Sąd Najwyższy nie zgodził się na przekazanie sprawy do innego sądu – dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie.
Ta wstrząsająca historia wciąż budzi silne emocje w całej Polsce. Tragedia, która rozegrała się w 2017 roku, doprowadziła do śmierci niewinnego dziecka i poważnych obrażeń jego siostry.
Sąd Najwyższy odrzuca prośbę o zmianę miejsca rozprawy
Mimo starań Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, Sąd Najwyższy nie wyraził zgody na przeniesienie sprawy do innego miasta. Powodem wniosku była obawa o podważenie wyroku ze względu na tzw. neosędziów, stanowiących większość w rzeszowskim sądzie. Zamiast tego, SN zalecił wylosowanie składu orzekającego i poinformowanie o nim stron postępowania.
Jak poinformowało biuro prasowe SA w Rzeszowie: „Sąd Najwyższy odpowiedział, żeby (rzeszowski sąd apelacyjny – PAP) wylosował skład orzekający i zawiadomił o wylosowanym składzie strony postępowania. Jeżeli strony będą mieć zastrzeżenia to mogą złożyć odpowiedni wniosek w tej sprawie”.
Szczegóły sprawy budzą grozę
W lipcu 2017 roku półroczny Maksymilian trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. Pomimo starań lekarzy, chłopczyk zmarł. Jego siostra Lena, również została hospitalizowana z widocznymi śladami przemocy. Śledztwo wykazało, że za te czyny odpowiedzialny był Grzegorz B., znajomy rodziców dzieci.
Zmiany w oskarżeniu i wyrok sądu pierwszej instancji
Początkowo matka dzieci była oskarżona o zabójstwo, jednak nowe dowody zmieniły jej status na świadka. Ostatecznie prokuratura w Lublinie oskarżyła ją o pomocnictwo Grzegorzowi B. i znęcanie się nad córką.
Według prokuratury, Karina B. „zwracała się do niej słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, szarpała ją i zaniedbywała”. Ponadto, „mimo że dziewczynka była chora matka nie zaprowadziła jej do lekarza. Przez to dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli”.
W październiku 2023 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał Grzegorza B. na dożywocie, a Karinę B. na 10 lat więzienia. Dodatkowo, sąd orzekł: „Grzegorz B. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz”.
Apelacje stron i oczekiwania na rozprawę
Obrońcy obojga skazanych złożyli apelacje, wnosząc o uniewinnienie lub złagodzenie kar. Obrońca Grzegorza B. „wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub złagodzenia wyroku albo uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania”. Podobnie, obrońca Kariny B. wniósł „o uniewinnienie lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania”.
Prokuratura z kolei domaga się zaostrzenia kary dla Kariny B., wnosząc „o wymierzenie Karinie B. surowszej kary 15 lat pozbawienia wolności”. Rozprawa apelacyjna, zaplanowana na 14 listopada, może przynieść nowe rozstrzygnięcia w tej tragicznej sprawie.
Sprawa zabójstwa małego Maksymiliana pokazuje, jak ważna jest ochrona najmłodszych i najsłabszych członków społeczeństwa. Niezależnie od ostatecznego wyroku, ta tragedia pozostanie bolesnym przypomnieniem o konieczności czujności i reagowania na wszelkie przejawy przemocy wobec dzieci.
(PAP, Red)
Czytaj więcej
Oskarżony o gwałt i zabójstwo 84-letniej kobiety nie przyznał się do winy