Hermanówka, Tyczyn, ul. Cicha. – Ile razy można prosić o interwencję? – pisze do nas zbulwersowana czytelniczka. Chodzi o m.in. o leżące na brzegu potoku kable do pompy, które mogłyby kogoś porazić, a dodatkowo ktoś zagrodził potok blachami. Kiedy i jakie działania podjęły służby? Sprawdzamy.
– Ten skandal należy nagłośnić. Już od ubiegłego roku, pomimo zgłoszenia w Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, nic nie zrobiono z zabezpieczeniem kabli, które są pod prądem i leżą na brzegu. Zagrodzenie potoku blachami też jest niedopuszczalne działanie,
żadnego swobodnego przepływu dla ryb czy zwierząt – pisze nasza czytelniczka.
– Kto odpowie za taką samowolkę, gdy ktoś zostanie śmiertelnie porażony lub ulegnie
wypadkowi!? – pyta.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Rzeszowie
Anonimowe zgłoszenie wpłynęło do WIOŚ w Rzeszowie 30 sierpnia 2023 roku. Potwierdziła to nam Katarzyna Piskur, rzecznik prasowy.
Jak wyjaśnia, sprawę przekazano na następny dzień – zgodnie z kompetencjami, do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie
Rozmawialiśmy z Iwoną Bajkowską, która jest rzeczniczką Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Powiedziała nam, że gdy otrzymali pismo od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie, natychmiast podjęli interwencję. „Podmiot” (RODO nie pozwala na podanie danych) zdemontował instalację.
Powtórka z rozrywki
28 sierpnia do rzeszowskiego oddziału Wód Polskich wpłynęło zgłoszenie o prawdopodobnym nielegalnym poborze wody z Hermanówki. Udało nam się ustalić, że informację o pompie z kablami przekazała Państwowa Straż Rybacka.
Pracownicy Nadzoru Wodnego w Rzeszowie, potwierdzili, że w korycie potoku znajduje się pompa, którą pobierano wodę z koryta potoku Hermanówka.
– Zarząd Zlewni w Krośnie stwierdził, iż na wykonanie urządzeń wodnych oraz pobór wód powierzchniowych i ich piętrzenie wymagane jest uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego, po czym pismem z dn. 29 sierpnia wezwano podmiot, który zainstalował pompę do usunięcia istniejących urządzeń wodnych oraz zaprzestania poboru wody – wyjaśnia zaistniałą sytuację Bajkowska.
Kontrola z 31 sierpnia wykazała, że pompa została usunięta z koryta Hermanówki. W trakcie kolejnej wizji terenowej 4 września stwierdzono, że doprowadzone przewody zasilające pompę zostały odcięte od zasilania elektrycznego. Właściciel samowolnej instalacji zobowiązał się do jej zabezpieczenia.
– Jeśli tego nie zrobi, to sprawa zostanie przekazana służbom, które mogą nałożyć karę lub wydać odpowiednie postępowanie administracyjne – dodaje Bajkowska.
Sprawa będzie stale monitorowana przez pracowników Nadzoru Wodnego w Rzeszowie.
Interwencje
Jesteśmy dla Was i dla Was piszemy. Jeśli macie temat, który powinniśmy poruszyć to prosimy o kontakt, pisząc na adres e-mail: [email protected]
(Red)
Hermanówka, Tyczyn, ul. Cicha. – Ile razy można prosić o interwencję? – pisze do nas zbulwersowana czytelniczka. Chodzi o m.in. o leżące na brzegu potoku kable do pompy, które mogłyby kogoś porazić, a dodatkowo ktoś zagrodził potok blachami. Kiedy i jakie działania podjęły służby? Sprawdzamy.
– Ten skandal należy nagłośnić. Już od ubiegłego roku, pomimo zgłoszenia w Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, nic nie zrobiono z zabezpieczeniem kabli, które są pod prądem i leżą na brzegu. Zagrodzenie potoku blachami też jest niedopuszczalne działanie,
żadnego swobodnego przepływu dla ryb czy zwierząt – pisze nasza czytelniczka.
– Kto odpowie za taką samowolkę, gdy ktoś zostanie śmiertelnie porażony lub ulegnie
wypadkowi!? – pyta.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Rzeszowie
Anonimowe zgłoszenie wpłynęło do WIOŚ w Rzeszowie 30 sierpnia 2023 roku. Potwierdziła to nam Katarzyna Piskur, rzecznik prasowy.
Jak wyjaśnia, sprawę przekazano na następny dzień – zgodnie z kompetencjami, do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie
Rozmawialiśmy z Iwoną Bajkowską, która jest rzeczniczką Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Powiedziała nam, że gdy otrzymali pismo od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie, natychmiast podjęli interwencję. „Podmiot” (RODO nie pozwala na podanie danych) zdemontował instalację.
Powtórka z rozrywki
28 sierpnia do rzeszowskiego oddziału Wód Polskich wpłynęło zgłoszenie o prawdopodobnym nielegalnym poborze wody z Hermanówki. Udało nam się ustalić, że informację o pompie z kablami przekazała Państwowa Straż Rybacka.
Pracownicy Nadzoru Wodnego w Rzeszowie, potwierdzili, że w korycie potoku znajduje się pompa, którą pobierano wodę z koryta potoku Hermanówka.
– Zarząd Zlewni w Krośnie stwierdził, iż na wykonanie urządzeń wodnych oraz pobór wód powierzchniowych i ich piętrzenie wymagane jest uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego, po czym pismem z dn. 29 sierpnia wezwano podmiot, który zainstalował pompę do usunięcia istniejących urządzeń wodnych oraz zaprzestania poboru wody – wyjaśnia zaistniałą sytuację Bajkowska.
Kontrola z 31 sierpnia wykazała, że pompa została usunięta z koryta Hermanówki. W trakcie kolejnej wizji terenowej 4 września stwierdzono, że doprowadzone przewody zasilające pompę zostały odcięte od zasilania elektrycznego. Właściciel samowolnej instalacji zobowiązał się do jej zabezpieczenia.
– Jeśli tego nie zrobi, to sprawa zostanie przekazana służbom, które mogą nałożyć karę lub wydać odpowiednie postępowanie administracyjne – dodaje Bajkowska.
Sprawa będzie stale monitorowana przez pracowników Nadzoru Wodnego w Rzeszowie.
Interwencje
Jesteśmy dla Was i dla Was piszemy. Jeśli macie temat, który powinniśmy poruszyć to prosimy o kontakt, pisząc na adres e-mail: [email protected]
(Red)